
Dribble – 50 słów
Dribble – 50 słów
Tak długo wmawiali mi, że jestem nikim, aż uwierzyłam.
Uwierzyłam tym, którzy byli nikim.
Więc zostałam nikim z nadania nieistniejących tu ani teraz.
Nie istnieli, bo byli ciszą.
Cisza obezwładnia.
Nie ma mnie, bo nie istnieję bez nich.
W ciszy wyświetlam obraz z erratą.
– Ludzie, gdzie jesteście? Jestem kimś!
lubię teksty nad którymi trzeba się głęboko zastanowić;
pozdrawiam najserdeczniej
Witam Cię:)
Nie żebym się wtrącał, ale jakby tak wyrzucić przecinek z trzeciej linijki, a zamiast i dać ani? I jeszcze bym dodał swój obraz, a ostatnią linijkę przemyślał, czy potrzebna.
Ja już mam takie skrzywienie, logiczne i rytmiczne.
Pozdrawiam serdecznie:)
AS – Dziękuję za czytanie.
Pozdrawiam
Oblatywacz – poprawiłam, ale ostatnia linijka musi być dla zachowania formy dribble.
Dziękuję Ci, bardzo.
"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem
Nie ma za co:)
Zaledwie pięćdziesiąt słów, a mieszczą tak wiele treści. :)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Witaj. :)
Zakończenie podbudowuje i dodaje otuchy. Tylko – czy ludzie usłyszą? :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Pecunia non olet
Lubię takie krótkie, a gdy jeszcze mądre… Brawo! :)
Brawo! Optymistyczny wiersz, na koniec zimy, smutku, niewiary.
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
IMO to bardziej wiersz niż dribble, ale skoro wolisz tak…
Czasami warto być nikim – nobody is perfect. ;-)
I nie ma co przejmować się opinią ludzi, którzy nie zasługują na Twój szacunek.
Babska logika rządzi!