
https://www.youtube.com/watch?v=uBkoHiUTDI4
Ten drabble powinienem puścić jutro, ale chcę być pierwszy. Ostatnie w nim zdanie podrzędne jest moim życzeniem dla Pań. :)
https://www.youtube.com/watch?v=uBkoHiUTDI4
Ten drabble powinienem puścić jutro, ale chcę być pierwszy. Ostatnie w nim zdanie podrzędne jest moim życzeniem dla Pań. :)
– Czy to już? Mamy wypuszczać listki? Co sąsiadka myśli?
– Nie pytaj jej. To przecież forsycja.
– Ale jest tak ciepło, że nawet kwiaty bym wypuściła. Soki krążą w gałęziach i pączki nabrzmiewają…
– Jeszcze może przyjść mróz i co wtedy zrobisz? Jak ochronisz przed zmarznięciem? Potem nie będziesz owocować i sadownik będzie się martwił.
– Masz rację, to dopiero Dzień Kobiet.
– Pamiętasz, jak w tym dniu każda kobieta wracała z pracy z goździkiem, bo taki był zwyczaj, że delegowani panowie wręczali każdej kwiatek?
– Pamiętam i słyszałam, jak dwie mówiły, że zamiast tego wolałyby, żeby mężczyźni doceniali przez cały rok ich pracę w domu.
Obyś miał na myśli, że ta “praca w domu” to możliwość pracy zdalnej.
Z wyprzedzeniem dziękuję.
Pozdrawiam
MG
MGZ, jeśli takie jest Twoje marzenie, to niech się spełni! :)
Bardzo to miłe, Misiu, że pamiętałeś. :) Dziękuję. :)
Goździki oczywiście pamiętam. Co więcej, to ulubione kwiaty Dziadka. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Pecunia non olet
Bardzo sympatycznie z Twojej strony. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię goździków.
Intencja szlachetna, zatem podziw wyrażam nad formą.
Pozdrawiam ciepło.
"bądź dobrej myśli, bo po co być złej" Lem
Bruce, nie mógłbym zapomnieć. Doceniam Panie nie tylko w tym Dniu. :)
GOCHAW, wtedy goździki były obowiązkowe i część Pań je znielubiła. :)
Sympatyczny drabelek dla sympatycznych pań :)
Pozdrawiam serdecznie
Q
Known some call is air am
Misiu, wiem. :) I za to bardzo dziękuję. :)
Goździki jako kwiaty to jedna rzecz, ich wszechobecność w pewnym czasie – to całkiem inna sprawa, a do tego jeszcze ich rodzaje i woń – wow! – w naszym ogródku Mama zasadziła obłędnie pachnące, białe, niskie i rewelacyjne. Ja do tego bardzo lubię tzw. kamienne goździki. :)
Pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
Outto, dla wszystkich Pań. :)
Bruce, muszę wygooglać, jak wyglądają kamienne goździki. :)
Przedwcześnie dziękuję. Publikacja nie w dzień kobiet jeszcze mocniej podkreśla całoroczność tekstu;)
Prawdziwe obchody dnia kobiet przetrwały w rezerwatach komunizmu. Widziałam na Kubie;)
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Łowuszko, ten Dzień powinien trwać przez cały rok i nie w rezerwatach. :)
Klapa, rąsia, buźka, goździk… A nie, przepraszam, tu bez klapy!
Z Dniem Kobiet jest jak z Walentynkami. Tak naprawdę nie wiadomo, czy je obchodzić, bo jeśli docenia się role pełnione przez Nasze Panie, to jedne i drugie rozciągają się od pierwszego stycznia do trzydziestego pierwszego grudnia.
Ale, gwoli wierności tradycji i zasadom: bardzo cieplutkie “najlepszego”!
{Misiowi też, za danie dobrego przykładu.}
Koalo75, są zazwyczaj niejednokolorowe:
AdamieKB, dzięki. :)
Ambush poruszyła ważny aspekt. Mój rocznik akurat miał tego pecha, że zaczął studia w 1989 r. – po zmianach/w trakcie zmian ustrojowo-politycznych i żadnej wykładowczyni nie można było na uczelni wręczyć kwiatów ani złożyć życzeń z okazji Dna Kobiet, bo reagowały co najmniej oburzeniem. Wszystkie zajęcia wtedy były, niestety.
Pozdrawiam Was!
Pecunia non olet
Adamie, tradycja to ważna rzecz, Tę warto podtrzymywać. :)
Bruce, dzięki za zdjęcie. :)
Misiu, to chyba najładniejsze nawiązanie do składania życzeń w Dniu Kobiet. :)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg, wiosna i wen podpowiedzieli. Cieszę się. :)
Mówisz, Misiu, ze wiosna i wen – bardzo zacny duet Ci podpowiadał. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg, zastanawiałem się, po co był wen. Wystarczyłaby wiosna, bo była taka… przekonująca. W końcu wymyśliłem, że jego zadaniem było pilnowanie, żebym nie mylił się, licząc do stu. ;)
Misiu, nie należy się zastanawiać nad powodami obecności wena – należy się cieszyć, że raczył być obecny przy tworzeniu dziełka. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg, cieszę się, cieszę, ale chyba był zazdrosny, że bardziej słucham wiosny. ;)
Tak na szybko napisałam, raz jeszcze dzięki. :)
Z okazji Dnia Mężczyzny się zbliżającego
przesyłam dziś życzenia dla Pana każdego,
by fantastycznie się żyło,
i fantastycznie się śniło,
czerpiąc z Portalu, niczym z garnca złocistego! :)
Pecunia non olet
Witaj Koalo,
Bardzo sympatyczny tekst z refleksją na temat wiosny i Dnia Kobiet!
Pozwolę sobie oddać polemiczny głos w kwestii życzeń dla Pań:
By mężczyźni uznali prace domowe za demokratyczne dobro wspólne i chętnie dzielili je po połowie,
zamiast jedynie doceniać pracę kobiety w domu.
Żeby być oryginalnym, w dniu ich święta wręczyłbym Naszym Paniom kwiat winorośli – choć pochodzi od szlachetnej rośliny, nie zachwyca na pierwszy rzut oka, ma jeden z najwspanialszych zapachów natury, a jego prawdziwa wartość ujawnia się, gdy wydaje jedyne w swoim rodzaju owoce!
Pozdrawiam Serdecznie!
Follow on! Till the gold is cold. Dancing out with the moonlit knight...
Podziękowania, Piotrze. :)
Pecunia non olet
Piotrze, popieram kwiat winorośli i demokratyczny podział domowych prac, ale najważniejsze imo jest by panowie doceniali trud Pań nad tą cząstką, którą demokratycznie wybrały. ;)
by panowie doceniali trud Pań nad tą cząstką, którą demokratycznie wybrały. ;)
Koalo, Bardzo ładnie napisane i z tak postawioną tezą trudno się nie zgodzić! Podstawa to demokracja.
Pozdrawiam Serdecznie!
Follow on! Till the gold is cold. Dancing out with the moonlit knight...
Piotrze, , Też pozdrawiam :)
Dziękuję, Misiu. :-)
Bardzo sympatyczny drabelek.
Babska logika rządzi!
Finklo, raduję się z Twojej oceny drabelka, bo przecież to forma niewielka. :)
Finklo, raduję się z Twojej oceny drabelka, bo przecież to forma niewielka. :)