
Zawsze byłem słaby z mitologii, więc mogłem coś przekręcić.
Historia prawdziwa.
Zawsze byłem słaby z mitologii, więc mogłem coś przekręcić.
Historia prawdziwa.
Dziwne to było spotkanie.
Siedział Tezeusz naprzeciw Minotaura.
Patrzyli po sobie w zdumieniu nad amforą pełną wina.
Na stole stała misa suszonych daktyli oraz resztki dratwy.
Było też niedokończone sudoku.
Tezeusz trzymał na kolanach miecz.
Minotaur długopis.
Wysłuchasz mnie, a potem zadecydujesz, zaproponował byk.
Mężczyzna na propozycję przystał.
****
Było to tak.
Matka mnie z bykiem spłodziła – moja wina.
Na przekór rozkazom mnie urodziła – moja wina.
Zamknęli mnie w labiryncie – czyja wina?
Moja bardzo wielka… a nie, jeszcze za wcześnie.
Hola, hola! Oburzył się Mężczyzna.
A pożarte dziewczęta? Zeżarci chłopcy?
Nie Twoja to wina?
Nie Ty je żarł potworze?
Minotaur wstał nagle, szeroko rozpościerając ukopytnione ramiona.
Zerwał się i Tezeusz, sięgając miecz, nie znając zamiarów byka.
Rozejrzyj się.
Nic tu nie ma, pokazał byk.
Nic ponad ściany labiryntu, kilka krzaków.
Przysłaliby barana, zjadłbym barana.
Daliby ryb, jadałbym ryby.
A że przychodzą podrostki… jeść coś trzeba.
Może wina?
Usiądźmy.
****
Pił tylko Tezeusz.
Minotaur stronił od alkoholu.
Tracił po nim orientację w terenie.
Wino było mocne.
Tezeusz szybko odczuł sympatię do Byka.
W sumie to zawsze go lubił.
Co on komu przeszkadza?
I cóż mam z tobą począć Minoś, pytał sam siebie.
Obiecał przecież zadanie wykonać.
Wyciągnął zza pasa pergamin.
Po czym wręczył zwój bykowi.
****
Takie to rzeczy, teraz robią?
Byk spojrzał na zapis wymagań achievementa.
Tytuł: HEROS ATEŃSKI
Zabić Perifetesa [✅]
Zabić Sinisa [✅]
Zabić dziką świnię Fai [✅]
Zabić Skirona [✅]
Zabić Minotaura [ – ]
Zabić Kerkyona [✅]
Okaleczyć Prokrusta [✅]
Ukończono: 6/7
****
Zwinięty pergamin leżał na stole.
Tezeusz dalej pił.
Minotaur sposępniał.
Dać się zabić, dla takiej głupoty?
A może pożreć Tezeusza upojonego winem?
Odpada.
Znów powiedzą – Moja wina!
Gdzie ten długopis, wybełkotał nagle Tezeusz.
Rozjebie je wszystkie!
Rzucił się na gazetkę “500 sudoku” od Akropolu.
Minoś no dawaj ten długopis przyjacielu.
Pokaże ci, jak to się robi.
****
Długopis leżał pod stołem.
Minotaur schylił się, by go podnieść.
I nie podniósł się już nigdy.
Tezeusz zdobył osiągnięcie:
HEROS ATEŃSKI
Kolejny szorcik podany w takim układzie graficznym. Hmmm… W sumie dobrze się czyta.
Niezłe. Zabawne. Rzuciłeś nowe światło na historię Minotaura.
Pozdrawiam!
Zabawne.
Wiele tu z pewnością byków, ale nie podejmę się ich tropienia. A tego jednego Byka – trochę żal.
entropia nigdy nie maleje // Outta Sewer: Jim, indioto Ty, nadal chyba nie rozumiesz
Hehe, fajny pomysł. Oczywiście nie wszystkim się podobał.
Syn króla Krety na przykład mógł być niezadowolony;P
Byk jest raz z małej, raz z dużej, warto by ujednolicić.
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Lubię mitologię, zwłaszcza grecką, więc szorcik przypadł mi do gustu.
Choć chyba wolałabym to samo napisane bardziej prozowatą prozą. Bo w tej chwili jest pokrojone na bardzo cienkie plasterki.
Babska logika rządzi!
Cześć,
AP
Ten układ graficzny uważam, że w opowiadaniu byłby karygodny, ale do szorta 2-3k jest całkiem przystępny. Separowanie zdań wersami, narzuca także swego rodzaju rygor, budowy fraz krótszych niż można by było użyć w standardowej formie prozy. To z kolei mam wrażenie, że zmusza do większej precyzji w doborze słów. A może po prostu plotę bzdury? :)
Jim
Byków powinno być już mniej, a jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, to pozostał tylko ten w postaci głównego bohatera :)
Ambush
Syn króla Krety powinien być zadowolony. Ostatecznie zrezygnowałem z nawiązania, które na etapie pisania wydawało mi się zabawne: Żart jakoby byk był kreteński, a Minos kretyński, na szczęście pozostał wyłącznie w mojej chorej głowie :P
Dzięki za uwagę odnośnie rozmiarów byka. Postanowiłem mu umniejszyć :)
Finkla
W moim przypadku mitologia jest obszarem, który dopiero z wiekiem zacząłem doceniać i z dużą przyjemnością zgłębiać. A jest co zgłębiać, bo moja wiedza w tej dziedzinie jest nikła.
Co do formy tekstu <puszcza_oko>
Jak na mój gust nieco przekombinowane, a i forma dość męcząca, ale daje się czytać.
Zerwał się i Tezeusz, sięgając za miecz, nie znając zamiarów byka. → Co takiego było za mieczem, że Tezeusz po to sięgał?
A może miało być: Zerwał się i Tezeusz, sięgając miecz, nie znając zamiarów byka.
I cóż mam z Tobą począć Minoś… → I cóż mam z tobą począć Minoś…
Zaimki piszemy wielką literą, kiedy zwracamy się do kogoś listownie.
Pokaże Ci, jak to się robi. → Pokaże ci, jak to się robi.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Przeczytałem, ale nie wywarło to na mnie większego wrażenia – kojarzy mi się z gatunkiem LitRPG. Pozdrawiam.
@regulatorzy
Dzięki za zabicie trzech dodatkowych byków :) Poprawione.
@Adexx
Tym bardziej dziękuje, że wpadłeś :)
Terminu LitRPG nie znałem. Zawsze się człowiek czegoś nowego nauczy
Całe szczęście, Lenti, że to było bezkrwawe zabijanie. Cieszę się, że mogłam się przydać. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Lenti, dziwna forma, ale można zaakceptować. Żal Minotaura, bo cóż, coś musiał jeść. Nowy ciekawy mit, w dodatku z morałem: od pijanego lepiej się trzymać daleko. :)
Cześć, lenti.
Pomysł niezły, lubię zaglądanie pod podszewkę znanych historii, aby ujrzeć je z innej perspektywy, pktu widzenia. Całość zdaje mi się ciut niedopracowana dramatycznie, trochę bym ją rozszerzyłam i przeszłabym na prozę, dodatkowo dopracowałabym szczegóły: jak trzymał ten długopis Minotaur – na kolanach, jak wylądował na podłodze labiryntowej komnaty ku zadowoleniu Autora.
Minotaura żal, smutna opowieść.
pzd srd :-)
a
Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.