- Opowiadanie: Leclerc - Miłość w kosmosie

Miłość w kosmosie

Dyżurni:

regulatorzy, homar, syf.

Oceny

Miłość w kosmosie

Ko­cha­nie, jutro le­cisz na ISS, zrób­my to ostat­ni raz przed star­tem, tak jak ja bym była ra­kie­tą a ty star­tu­ją­cym w niej ko­smo­nau­tą. Wy­krzy­cza­ła szep­tem Alek­san­dra. Do­brze ko­cha­nie! Zrób­my to tu i teraz! Od­krzyk­nął Sła­wosz. Po­miesz­cze­nie wy­peł­niał rumor i hałas urzą­dzeń po­kła­do­wych. 3… 2… 1… Igni­tion. Odłą­czo­ny pierw­szy człon nośny. Oboje mał­żon­ko­wie po­wie­dli po sobie za­mglo­nym wzro­kiem. Sła­wosz chwi­lę mo­co­wał się, aż udało mu się wyjąć pe­ni­sa z wa­zo­ni­ka sto­ją­ce­go przy oknie a Alek­san­dra wy­gra­mo­li­ła zgrab­ny ty­łe­czek ze zmy­war­ki. Było wspa­nia­le… Ale na wszel­ki wy­pa­dek, wiesz, gdyby start się nie po­wiódł. Włóż ten wa­zo­nik do lo­dów­ki.

Koniec

Komentarze

Nawet to zabawne w swej dosłownej wulgarności.

 

Tylko nie wiem, dlaczego tak kompletnie zignorowałeś wszystkie reguły zapisu dialogów. Jeśli to jakiś wyraz autorskiego buntu przeciw narzucanym z góry zasadom, to przynajmniej entery by się przydały :O

Dlaczemu nasz język jest taki ciężki

Takie sobie, zważywszy że piszesz o konkretnych osobach. Bez tych imion byłoby OK.

 

 

Takie sobie, zważywszy że piszesz o konkretnych osobach. Bez tych imion byłoby OK.

O, umknęło mi.

 

Ee.. Dosłownej wulgarności? Masz na myśli słowo penis! Tak?

Ogół.

Dlaczemu nasz język jest taki ciężki

No nie wiem.. Wyrażasz się nieprecyzyjnie.

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Należałoby tutaj przyjżeć się etymologii słowa "wulgarny". O ile mnie pamięć nie myli to pochodna od łacińskiego "vulgris", czyli pospolity. W tym ujęciu wulgarny może być Katolicyzm w Polsce (98% zdeklarowanych wierzących), a nie moje teksty. Poczułem się osobiście dotknięty. Penis! Jehowa!

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Przepraszam i obiecuję więcej nie dotykać.

Dlaczemu nasz język jest taki ciężki

O! jak ładnie się wycofał :). Nie chciałem cię urazić. Jako że na terytorium Polski w dominuje religia katolicka która wg oficjalnej dotktryny dopuszcza rozkosze seksualne wyłącznie w celu prokreacji przez co ludzka sfera seksualna w dużej mierze jest tam tematem tabu. Wziąłem cię za kolejnego akolitę który stara się nawet nie tyle utrzymać co rozprzestrzenić to durne tabu na moim ulubionym forum, w dodatku używając słów których nie rozumie. Po prostu włączył mi się “nawiedzony alert” Jeśli się pomyliłem to serdecznie przepraszam. Tak wiem jestem uprzedzony do Katolicyzmu, ale to przez to że jako jedyne niewierzące dziecko w podstawówce miałem nielekko( przynajmniej do czasu kiedy nauczyłem się bić lepiej od “kolegów”) i teraz w myśl zasady że kiedy mam do dyspozycji katolika to i kij… Może ujmę to inaczej. Mając do dyspozycji radykalnego Katolika, tytanowy parasol i siłownik hydrauliczny… :)

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Słownik języka polskiego PWN

wulgarny

1. «ordynarny i nieprzyzwoity»

2. «pozbawiony subtelności, smaku»

3. «nadmiernie uproszczony, spłycony»

 

Należałoby tutaj przyjżeć się etymologii słowa "wulgarny". O ile mnie pamięć nie myli to pochodna od łacińskiego "vulgris", czyli pospolity.

Leclercu, nie masz co powoływać się na etymologię, ani pouczać innych, jak tu:

“Wziąłem cię za kolejnego akolitę który stara się nawet nie tyle utrzymać co rozprzestrzenić to durne tabu na moim ulubionym forum, w dodatku używając słów których nie rozumie”,

skoro sam się zgrywasz, że na bakier jesteś z polszczyzną.

Autorze, fiction jest, ale gdzie science? Obiecujesz w tytule miłość, a w tekście sugerujesz coś innego. Jeżeli penis w wazoniku, a tyłeczek w zmywarce, miały być zabawne, to mnie nie rozbawiły. Widocznie mamy inne poczucie humoru i wyobraźnie. Na tym forum szorty mają na ogół jakieś ciekawe twisty końcowe. Wydaje mi się, że czytałem Twoje lepsze teksty. Ten mnie rozczarował i zniechęcił.

Czyli jednak byłem wulgarny :( .

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Chyba nie do końca załapałem sens tekstu, ale niestety podobnie jak innych ani mnie nie rozbawiło, ani nie przekonało. I skończyłbym na tym gdyby nie Twój obszerny komentarz. O ile mieć uprzedzenia do jakiejś religii można, to nie powinno się bez przyczyny komuś takich stereotypowych zachowań zarzucać. A samo bycie wierzącym nie jest niczym złym, jest kilka osób na portalu, które są bardzo wierzące i nie zmienia to faktu, że są świetnymi osobami. 

Nie wiem co w komentarzu Zakapiora było aż tak uderzające, ale AP już podał definicję ze słownika.

Pozdrawiam!

You cannot petition the Lord with prayer!

Ej! To w końcu byłem wulgarny czy nie? W końcu stąd wzięła się cała dyskusja.

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Lektura tekściku okazała się przykrym i niesmacznym doświadczeniem. 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Autorze, jednak wcześniej nie czytałem nic Twojego i skutecznie mnie teraz zniechęciłeś. :(

Chyba już wiem jak mam sprawdzić czy mój tekst był wulgarny. Należy skompletować dwie grupy kontrolne. Jednej oznajmić że wszyscy uważają wkładanie tyłeczka do zmywarki, za wulgarne i niesmaczne. Drugiej grupie oznajmić że wkładanie tyłeczka do zmywarki świadczy o wysokim IQ inaturalnej dla tego typu osób ciekawości oraz zaspokajania naturalnych życiowych potrzeb w nowatorskie sposoby, co świadczy również o pomysłowości. To mówiąc ściągam z siebie biały fartuch i stetoskop po czym przebieram się w prosty robotniczy uniform. W ręku ściskam przypinkę z tajnym znaczkiem lobby servisantów sprzętu AGD. Fiñ

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Po pierwsze myślę, że to nie nowatorskie sposoby życia seksualnego są wulgarne, bo każdy może robić co chce w sypialni, tylko to, że jak tekst nie zawiera nic więcej jak opis takowych to może zostać odebrany za niesmaczny i przede wszystkim o niczym. Filmy (+18) też są dla ludzi, ale nikt nie nominuje ich do Oscarów, co nie?

A wulgarny dla mnie był Twój komentarz w stosunku do Zakapiora, tylko tyle albo aż tyle.

You cannot petition the Lord with prayer!

Ależ nisko upadłem, odpowiadam sam sobie. Poskładam wam od razu całość do kupy byście zanadto nie wysilali się przy myśleniu :). Skąd brak odpowiedzi na to czy tekst jest wulgarny. Pozwolę sobie wysunąć pewną tezę. G.Z. zasugerował że tekst jest wulgarny. Wystąpił tutaj w obrońcy normy grupowej dotyczącej seksualności, występującej na terytorium Polska. Pozostali bali się udzielić odpowiedzi w obawie przed potępieniem przez grupę do której przynależą. Tekst nie jest wulgarny, ale potwierdzenie tego byłoby jednoznaczne z atakiem na strażnika norm grupowych, co wywołało u nich lęk przed potępieniem lub usunięciem z domniemanej grupy. Ot tyle. Swoją ddrogą zastanawia mnie siła oddziaływań masowo-stadnych. Identyfikując się jako Polacy, ludzie wolą bezmyślnie potakiwać najgłupszym nawet normom katolickim, staczając się w hipokryzję i konformizm, w zamian za obietnicę życia wiecznego i przynależność do danej grupy. Żenujący brak konstruktywizmu i samodzielnego myślenia. No, ale w końcu czego spodziewać się po społeczeństwie w którym wybito większość inteligencji..

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Nowa Fantastyka