- Opowiadanie: mistrz_szczepanko - Pangur Ban

Pangur Ban

Rzecz dotyczy pewnego kota. Jakoś w początkach IX wieku, w czasach Karola Wielkiego, mieszkał on w wielkim i sławnym opactwie na wyspie Reichenau na Jeziorze Bodeńskim, a nosił imię Pangur Ban, co po staroirlandzku znaczy "Biały Filc". Był ulubieńcem pewnego rzuconego tam przez los irlandzkiego (choć wówczas powiedziano by, że szkockiego) mnicha, który swój i kota wesoły żywot opisał w wierszyku wpisanym do kodeksu znanego dziś jako Reichenau Primer (Stift St. Paul Cod. 86a/1) zawierającego różne uczone i pobożne różności.

Moja znajomość języka irlandzkiego (i to współczesnego, nie wczesnośredniowiecznego) ogranicza się do kilku lekcji w Duolingo, poniższy przekład powstał więc na bazie kilku filologicznych i literackich tłumaczeń na angielski i niemiecki. Pracując nad nim, już jakiś czas temu, nie wiedziałem, że istnieje profesjonalny przekład z oryginału, autorstwa  Ernesta Brylla i Małgorzaty Goraj-Bryll, niestety obecnie chyba niedostępny w internetach.

Ale co, zapytacie, kot Pangur ma wspólnego z fantastyką? Otóż we własnej (choć chyba alternatywnej, bo mieszkającej w Irlandii) osobie, jest on jednym z bohaterów animowanego filmu "The Secret of Kells" studia Cartoon Saloon (2009), moim zdaniem jednego z najwybitniejszych filmów fantasy w ogóle, a także chyba najciekawszego wizualnie filmu dotyczącego historii Irlandii oraz sztuki średniowiecznej, jak kto nie zna, niech śpieszy poznać.

Dyżurni:

brak

Oceny

Pangur Ban

Pangur Ban

 

Jako ja, tak kot ten biały,

Obaj mamy trud niemały.

Kiedy myszy on pazurem,

Słowa łowię ja swym piórem.

 

I nad poklask możnych ludzi

Większą radość cisza budzi,

Gdy znad księgi późno w nocy

Zerkam na te kocie psoty.

 

Jakże miło we dwóch siedzieć,

I do tego dobrze wiedzieć,

Że ćwiczenie swojej sztuki

Radość daje i nauki.

 

I nierzadko wtedy wpadnie

Mysz pod pazur koci snadnie,

Ja zaś słowo wnet znaczące

Na pergamin piórem strącę.

 

Pangur bystry wzrok na ścianie

Skupia, patrząc, co się stanie,

Wzrok mój wszelkie tajemnice,

Odkryć wszystko chce, co skryte.

 

Rad by Pangur był, by myszka

Z dziury swej niebacznie wyszła.

Ja podobną czuję radość,

Gdy mądrości czynię zadość.

 

Takim oto błogostanem

Są dni moje z Pangur Banem.

Każdy ćwicząc się w rzemiośle,

Żyje sobie całkiem znośnie.

 

Obaj biegli – Pangur Ban,

Jak i również jego pan,

Gdy on swoje ćwiczy skoki,

Ja rozświetlam wiedzą mroki.

Koniec

Komentarze

Na wierszach się nie znam, ale mogę wkleić gif z kotkiem ^^

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Witaj, Mistrzu Szczepanko!

Ostatnio nieco się interesuję historią i kulturą Irlandii (choć raczej w bardziej nowoczesnych kontekstach), musiałem więc zwrócić uwagę na ten przekład. Myślę, że udał się zupełnie dobrze. Rzeczywiście podjąłeś się ambitnego i nieco niewdzięcznego zadania: w miarę wierne tłumaczenie czegokolwiek ośmiozgłoskowcem dwudzielnym to zawsze mozolna robótka, a tutaj nie wynagradza jej błyskotliwa treść i głębia myśli, dzielisz się głównie ciekawostką z wczesnego etapu rozwoju języka poetyckiego. Co prawda, Irlandczycy mieli już wysoce złożony system formalny wierszowania, zanim u nas zaczęto pisać “dusza z ciała wyleciała”.

Ze względu na taki charakter utworu wydaje mi się, że warto doszlifować te dwa rymy, którym wyraźnie brakuje współbrzmienia spółgłosek w końcówce (“c – t” prawie na pewno wykracza poza granice asonansu dopuszczalne u nas przed XX wiekiem). Przyznaję, że zostawiłeś je nie bez powodu, są to miejsca trudne do ulepszenia i musiałem nad nimi dobrą chwilę przysiąść:

Gdy znad księgi późno w nocy

Zerkam na te kocie psoty.

Noc nad księgą, świeczka licha,

Zerkam, jak mój Pangur czyha.

Wzrok mój wszelkie tajemnice,

Odkryć wszystko chce, co skryte.

Ja mym wzrokiem wszelką wiedzę

Tak odsłaniać chcę i śledzę.

 

Widzę, że używasz męskich końcówek, gdybyś więc chciał, możesz zmienić wyświetlaną płeć w zakładce Profil → Edytuj (obowiązku oczywiście nie ma). Więcej o działaniu Portalu dowiesz się ze znakomitego poradnika Drakainy http://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842842. Teorię wiersza wydajesz się mieć opanowaną na poziomie, który nie jest tutaj powszechny, tym bardziej mam zatem nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej i wniesiesz w naszą społeczność coś ciekawego, dzieląc się własnymi tekstami oraz komentując cudze.

Pozdrawiam i życzę wiele weny –

Ślimak Zagłady

Nowa Fantastyka