
Droubble
Droubble
Uciekałam w stronę jeziora z nadzieją, że moi prześladowcy pływają gorzej niż ja i broni nie zostawią na brzegu, co ich opóźni. Wiedziałam, że gdy wyjdę z jeziora, zgubię się im w lesie rosnącym po drugiej stronie wody. Toń była spokojna. Wskoczyłam do jeziora i popłynęłam najszybciej, jak umiałam. Nie oglądałam się, ale nagle zobaczyłam obok siebie płynącego człowieka. Pływak z łatwością mnie wyprzedził i powiedział:
– Nie musisz się tak spieszyć. Moje rusałki się nimi zajęły. Będą miały uciechę, a ja chwilę odpocznę od dziewczyn.
Po jego słowach o rusałkach zaczęłam podejrzewać, że może być wodnikiem. Dla pewności spytałam:
– Kim jesteś?
– Jestem panem tego jeziora. Zwą mnie Wodnym Panem. Spodobało mi się, że pływasz tak szybko. Tylko ja potrafię płynąć szybciej. Wyjdźmy na brzeg. Porozmawiamy. Twoi prześladowcy już nie żyją.
Po wyjściu z wody okazał się pięknym mężczyzną. Nic dziwnego, że rusałki rywalizowały o jego uwagę i chętnie by mnie utopiły.
Wodny Pan wypytywał, dlaczego uciekałam i gdy usłyszał, że napastnicy grabili, mordowali, gwałcili, z satysfakcją oznajmił:
– Rusałki ich potopiły.
Nie mógł zrozumieć, dlaczego ludzie bywają tacy.
Szepnął:
– Schnięcie mi nie służy. Szkoda, że nie możesz żyć pod wodą. Więcej opowiedziałabyś nam o świecie.
Też żałowałam, z innego powodu.
Hej Koala75 !!!!!!
Ile ty treści potrafisz zmieścić w tak krótkim tekście. Fajny, żartobliwy i ciekawy drabble.
Pozdrawiam!
Jestem niepełnosprawny...
Dawidiqu, piszę króciaki, bo staram się oszczędzić czas potencjalnych czytelników. Ładniej to brzmi niż przyznanie się, że nie umiem pisać opowiadań. :)
Hej, Życie pod wodą, jak życie w Bieszczadach:) Cisza spokój i rusałki;) na pewno żadnych wojen.
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Bardzie, rusałki w Bieszczadach? To chyba fantastyka. ;)
Nie zgodzę się z przedpiścami, że tekst zabawny. Dla nie to zmysłowy romans i smutne rozważania o naszym gatunku. Gratuluję!
Niestety nie klikam, bo można klikać tekst, który ma 10 słów, 201 i 3000, A drabbli nie. To głupie.
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Łowuszko, edytowałem moją odpowiedź Bardowi( w sensie rozmiaru) i teraz jest ok. Możesz usunąć replikę swojego komentarza. Zgadzam się z Tobą, że tekst nie jest zabawny. Drabble mają swoją podstronę(rodzaj biblioteki) na której figurują. Pewnie dlatego się ich nie klika. Dzięki za uznanie. :)
Witaj. :)
Cóż, ten powód wszystkim znany i oczywisty. :)
Pozdrawiam, Misiu, świetny tekst, brawa. :)
Pecunia non olet
O, tym razem grozą powiało! Dobrze że dziewczyna cała, a wodnik okazał się miły. :)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Bruce, dzięki za brawa. Też pozdrawiam. :)
Reg, staram się rozwijać. ;)
Pecunia non olet
Reg, staram się rozwijać. ;)
Jako ten rozmaryn, Misiu?
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Bruce,
Reg, oby nie jak papier z rolki.
To Ci na pewno nie grozi, wszak nie jesteś papierowym Misiem. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg, określił bym siebie jako laptopowego lub komputerowego zwierzaka, wyglądającego przez okna. :)
nie zechcą broni zostawić na brzegu
?
zaczęłam płynąć
Może: popłynęłam?
Nie oglądałam się, żeby nie tracić siły i w pewnym momencie zobaczyłam na prawo ode mnie głowę człowieka płynącego równolegle.
? To bym sporo skróciła: Nie oglądałam się, ale nagle zobaczyłam obok siebie płynącego człowieka.
Nie musisz tak szybko płynąć
Sporo tego pływania. Może: Nie musisz się spieszyć.
Dla pewności spytałam:
Czemu dla pewności?
Twoi prześladowcy już nie żyją.
Ekhm. To można różnie interpretować… ;)
rusałki rywalizowały o jego atencję i chętnie by mnie utopiły
Lepiej jednak o jego uwagę.
gdy usłyszał, że napastnicy grabili, mordowali, gwałcili, z satysfakcją oznajmił
Hmm?
Nie mógł zrozumieć, dlaczego ludzie bywają tacy.
A sam ich kazał utopić…
Więcej opowiedziałabyś nam o świecie.
Opowiedziałabyś nam więcej o świecie.
Oj, Misiu, Misiu :D Tyle masz pomysłów, a żadnego nie wyhodujesz :)
Ładniej to brzmi niż przyznanie się, że nie umiem pisać opowiadań. :)
Jak nie spróbujesz, to się nie nauczysz :)
smutne rozważania o naszym gatunku
Taak, bo pod wodą to tylko sielanka :D
Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.
Reg, określił bym siebie jako laptopowego lub komputerowego zwierzaka, wyglądającego przez okna. :)
Inaczej mówiąc, jesteś Misiem z okienka… ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Tarnino, nie wszystko tak potrafię zmienić, żeby nie popsuć droubbla. :)
Reg, czasem moje teksty mogłyby być dobranockami. :)
Owszem, Misiu, wśród tego co opublikowałeś znalazłoby się coś na dobranockę dla dzieci, ale i na dobranoc dla dorosłych. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg, dorośli nie potrzebują dobranocek. W telewizji jest sporo reklamowanych leków na sen. :)
Misiu, a co z dorosłymi, którzy nie mają telewizora?
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg, myślę, że im nie są potrzebne dobranocki ani pastylki na sen, bo mają zdrowe układy nerwowe. :)
Misiu, to jest bardzo słuszny wniosek! :)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.