
Szort powstał dawno temu i czekał w kolejce do opublikowania. Po „U prząśniczki” moje wezwanie na końcu szorta jest nieaktualne, ale zdecydowałem się je zostawić, bo mitów może być kilka.
Szort powstał dawno temu i czekał w kolejce do opublikowania. Po „U prząśniczki” moje wezwanie na końcu szorta jest nieaktualne, ale zdecydowałem się je zostawić, bo mitów może być kilka.
Tkają ze złotych promieni słonecznych gobelin ludzkich losów. Nie dziwią się, że są swoimi klonami. Dla jednej byłaby ta praca zbyt ciężką. Zastanawiają się, która była pierwsza, czasem się o to pokłócą i któraś w ferworze nieuważnie ręką machnie. Wtedy rozdarcie tkaniny powoduje, że wybucha wojna wśród ludzi. Ile nitek zerwanych, tyle istnień skończonych. Nieczęsto się to zdarza. Pracują zgodnie i śmieją się z ludzi, którym nie wystarczyło, że są boginiami losu.
– Rzymianie nadali nam imiona: Nona, Decima i Morta. Wymyślili, że jesteśmy siostrami. Ha, ha, ha – śmieje się jedna.
– Kloto („Prządka” nici żywota), Lachesis („Udzielająca”, która tej nici strzeże) i Atropos („Nieodwracalna”, która ją przecina), to pomysł Greków – dodaje druga.
Na to trzecia:
– Wszystko zależy od nacji. Ludy nordyckie wymyśliły dla nas jeszcze inne nazwy: Urd (Przeznaczenie), Werdanda (Stawanie się) i Skuld (Obowiązek). Podobno jesteśmy olbrzymkami i mieszkamy blisko korzeni Yggdrasila, wiecznie zielonego jesionu.
Rzymskie Parki, greckie Mojry albo nordyckie Norny, nieważne, jak je nazwiemy, są boginiami, ale przede wszystkim istotami rodzaju żeńskiego. Mają więc swe zalety i słabości. Jedną z takich jest przywiązanie do kotów. W czasie klonowania ta oryginalna tuliła kocię i teraz każda ma swojego kociaka. Koty wciąż pozostają młode, jak Parki. Zespół trzech kociąt stale dostarcza boginiom rozrywki. Nie dość, że muszą pilnować gobelinu, żeby nie został rozdarty w czasie kocich szaleństw, to kłębki świetlistych nici są obiektami nieustannego zainteresowania zwierzaków. Zdarza się też, że kocia łapka przerwie machnięciem pojedynczą złotą nitkę.
Jakiś człowiek nagle umiera i często otoczenie nie wie, dlaczego tak się stało.
Boginie losu są boginiami życia i śmierci, znają przyszłość ludzi i bogów. Niezależne od wszystkich zasługują na szczególną uwagę, a podobno nawet nie mają swojego mitu.
Czytelniczko/czytelniku, stwórz o nich mit, warte są Twojego zaangażowania.
Przepiękne, wzruszające, przepełnione poezją i delikatnością. :) Spodobała mi się ta zachęta, skierowana do czytelnika, by stworzyć mit – jest taka ujmująco serdeczna, przyjazna, gościnna nawet. :) Interesująco wyjaśnione nagłe odejścia ludzi ze świata śmiertelników. :)
Serdecznie dziękuję za nawiązanie w Przedmowie do mojego skromnego tekściku. :)
Kliczek, pozdrawiam serdecznie. :)
Pecunia non olet
Ciekawy tekst, sprytnie łączący suche fakto-ciekawostki z poetycką atmosferą. Dobrze, że zostawiłeś wezwanie na końcu, bez niego tekst czytałby się trochę jak notka z encyklopedii.
Kloto(„Prządka” nici żywota)
Przed ( chyba powinny być spacje każdorazowo?
Czytelniczko/czytelniku, stwórz o nich mit, warte są Twojego zaangażowania,
Na końcu chyba powinna być kropka (albo nawet wykrzyknik?).
Pozdrawiam
Dlaczemu nasz język jest taki ciężki
Kotki to oryginalny wątek w micie prządek. Ale sporo wyjaśnia. Ciekawam, czy kociaki bawią się kłębuszkami, jeśli tylko spuścić je z oczu.
Sympatyczne szorciątko.
Pozdrawiam z miasta włókniarek. :-)
Babska logika rządzi!
Bruce, dzięki za klika, to motywuje. A Ty doceń własny tekst, bo jest nietuzinkowy. :)
Galicyjski, już nie pamiętam, czy jak robiłem research, były spacje przed (, być może, że nie i stąd taki zapis. Poprawię i kropkę dam zamiast przecinka. :)
Finklo, pozdrawiam włókniarki i Ciebie. Kociąt chyba nie można spuszczać z oczu, bo narozrabiają. Taka ich natura. :)
Dziękuję, także w imieniu włókniarek. :-)
Ano, taka kocia natura. Ale trójka jednocześnie, to musi być niezła jazda. Nie dziwota, że świat bywa porąbany…
Babska logika rządzi!
Dziękuję, Misiu. :)
Pecunia non olet
Finklo, tak, trójka kociąt to ”siła złego na jednego”. Dobrze, że Parki są trzy.
Bruce,
Ślimak wślizguje się w lekturę…
Ładna miniaturka! Pomysł zrealizowany w akurat pasującej mu objętości, ani przycięty, ani rozwleczony. Kreacja nowego mitu wpisująca się, o ile umiem ocenić, w ducha i napięcie jego podłoża, bo jeżeli Parki są stateczne i nie ulegają kaprysom, to jakie może być lepsze wyjaśnienie nagłych i niewyjaśnionych zgonów niż kocięta, którymi by się opiekowały? Co mnie ewentualnie zatrzymuje, to pytanie, czy ta urocza literacko koncepcja nie uraziłaby wrażliwości kogoś, kto właśnie ostatnio doznał takiej tragedii w rodzinie, ale co ja tam wiem? Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.
Pomysł, że panny są sklonowane, ich rozważania i spory na ten temat – też całkiem zabawne. Przypominam sobie, że gdzieś kiedyś czytałem spekulacje, iż te wszystkie trójki sióstr są skutkami ewolucji dużo starszego, praindoeuropejskiego jeszcze mitu. Jednak wszyscy wiemy, że Miś jest dużo lepiej oczytany, niż to zwykle pokazuje, i zapewne orientuje się w tym głębiej ode mnie.
Nie często się to zdarza.
“Nie” z przymiotnikami razem, gdy nie ma wyraźnego przeciwstawienia.
Urd(Przeznaczenie), Werdanda(Stawanie się) i Skuld(Obowiązek).
Tu jeszcze zgubiły się spacje przed nawiasami.
Nordycy
Tutaj lekko osłupiałem, ponieważ to słowo kojarzy mi się głównie z bredniami o rasie panów. Zdaje się, że nie mamy na tę grupę ludów dobrego wyrazu, bo “Normanie” tyczy się głównie tych już osiadłych na południu, a “wikingowie” to przedstawiciele konkretnego zawodu. Sprawdziłem teraz, że Czesi używają określenia “Seveřané”. My pewnie możemy powiedzieć coś w rodzaju “ludy nordyckie”, “Germanie nordyccy”, “Germanie północni”.
Zespół trzech kociąt dostarcza boginiom stale rozrywki.
Chyba bardziej naturalny szyk “stale dostarcza boginiom rozrywki”.
Przypomniał mi się jeszcze ten piękny i smutny wiersz Słowackiego (“A ty, jak trupek w krześle, pod zamętem / Cicha, podobna do Park, życia matek”…). W ogóle jako metafizyczny Ślimak Zagłady mam z Paniami Losu takie trochę napięte stosunki.
Klikam i pozdrawiam serdecznie!
Ślimaku, dzięki za pozytywny komentarz i klik. Bałem się Twojej oceny, gdyż uważam, że moja wiedza jest niewiedzą w porównaniu z Twoją wiedzą i oczytaniem. Poprawki zaraz zrobię. Spacje przed ( już częściowo wstawiłem, zanim otrzymałem Twój komentarz, bo zwrócił na to uwagę Galicyjski. Nieczęsto robiłem błędy ortograficzne, ale lata lecą i nie można obarczać winą chochlika. Poprawnego stylu stale się uczę, a nordyków zastąpię ludami nordyckimi. Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz. :)
Cześć, Koala75
Miałem nadzieję, że będzie więcej o kotach. Moje koty są łagodne, wtedy kiedy nie polują :-) Lubię koty. Szort zręcznie napisany, ale nie chcę się powtarzać.
Czekam na dłuższą historię w Twoim wykonaniu.
Klik
Pozdrawiam
Misiu, jakże pięknie wysnułeś opowieść o Parkach, a obecność Kotów sprawiła, że szort stał się jeszcze śliczniejszy. :)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Heskocie,
Moje koty są łagodne, wtedy kiedy nie polują
Znałem takie, że tylko pan domu mógł pogłaskać, chociaż to pani karmiła. Mieszkałem tam na stancji przez pierwszy rok studiów. Dzięki za klika. :)
Reg, ucieszył mnie Twój komentarz. :)
Misiu, a mnie raduje Twój uciesz! ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Reg,
Misiu,
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Też się dorzucę
Serduszka dla Wszystkich
Reg&Heskecie, pięknie dziękuję. :)
Cześć!
Przyjemna miniaturka. Choć to raczej chyba wyzwanie ;-)
Bardzo plastycznie napisane (namalowane słowami?), ciepłe, takie pozwalające na chwilę zapomnienia w codziennym pędzie. Początek nieco mnie zmylił (celowo?), co tylko dodało uroku.
Pozdrawiam!
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
Kurczę, nie spodziewałem się że z raptem parudziesięciu linijek tekstu można zrobić coś … tak zgrabnego :) Szacun za umiejętności i pomysł.
Melendur88
Krarze, jeżeli się udało tekstem na chwilę zatrzymać, to znaczy spełnił moje oczekiwanie. :)
Melendur88, miło Cię widzieć z sympatycznym komentarzem. :)