- Opowiadanie: AS - zimowa kołysanka

zimowa kołysanka

Dyżurni:

brak

Biblioteka:

Użytkownicy III

Oceny

zimowa kołysanka

 

księżycowy zegar milczy

 

postrącane gwiazdy liczę

kiedy wiatrem noc skowyczy

pajęczyną zszywam ciszę

 

w oknach łaty z chmur rozsnuwam

 

może nie zamarznie niebo

gdy przez sen dziurawy mrugniesz

jak iskierka lśniąca w śniegu

 

 

 

 

Koniec

Komentarze

Witaj. :)

Tym razem utwór przesycony jest na wskroś romantyzmem. :) 

Skoro to kołysanka, ciekawe, jaka melodia pasowałaby najlepiej do tekstu? :)

Pozdrawiam serdecznie, klik. :)

Pecunia non olet

AS, powiem tak, dla mnie poezja to za wysokie progi, jest b. techniczna, ale podziwiam tych, którzy się za nią biorą, tych, którzy uprawiają i poezję, i prozę, myślę, że przykład Leśmiana będzie tutaj odpowieni, szacun (za odwagę, za klimat, za tytuł, za rytm), tak trzymać, pozdrawiam serdecznie! :)

Hej, Kurcze, nie widzę rymów, ale wiem, że wiersze mają też jakieś też inne rymy niż – na górze róże… Ale nie dostrzegam też przesłania. No, nie siadło. Pozdrawiam.

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Nowa Fantastyka