- Opowiadanie: sinner - Potwór (short)

Potwór (short)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Potwór (short)

To był potwór. Prawdziwa bestia nie z tej ziemi. Rozlazłe cielsko ropuchy zdawało się wypełniać cały pokój. Pofalowany łeb istoty podrygiwał rytmicznie, gdy powoli, z nieubłaganą pewnością ruchów zbliżała się do swojej ofiary. Jej wielki obrzydliwie błyszczące oczy nie odrywały się od celu.

Smród – to pierwsze co po strachu poczuła ofiara. Gorzko-mdły odór gnijących kwiatów, starości i śmierci, który mógłby doprowadzić do obłędu.

Potwór otworzył paszczę wyszczerzając dwa rzędy pożółkłych zębisk, pochylił się nad ofiarą i…

Cmok, cmok, cmok.

– Oj ti ti śłodziutki bobaśku, chodź do ciotuni, nie bój się.

Bobasek wybuchnął płaczem z mocą syreny strażackiej.

 

Koniec

Michał P. Lipka

Koniec

Komentarze

brrr!

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

hahahhaha

Mastiff

Spokojnie, to tylko natarczywa ciotunia...

Może i nie ma tu fantastyki,
ale uśmiałem się.
Dobre;)
Pozdrawiam,
H.

Ahahahaha, boooooskie :D
Nie fantastyka, wręcz okrutna rzeczywistość - koszmary dzieciństwa!

To się nazywa traumatyczne przeżycie, pozornie beztroskiego bobasa i pewnie nawet nie miał, jak uciekać =D

Bardzo ciekawa miniatura literacka, krótka i z humorem... rozbawiła mnie ;P

A wspomina się dzieciństwo jako beztroskie... Brr.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Bardzo short :P Po pierwszej linijce myślałam, że będzie o teściowej - tak więc zakończenie miło mnie zaskoczyło :) Aż mi się przypomniała jedna ciocia ze swoim złotym zębem i wyleniałym pudlem...

Dobre! Usmiałem się jak cholera.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nowa Fantastyka