- Opowiadanie: chovanec - Oi!Oi!Oi!

Oi!Oi!Oi!

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Oi!Oi!Oi!

Ciężko jest zakładać spodnie kiedy ma się 6 nóg. No, ale dobrze, udało się. Teraz glany. Ten sam problem. Sześć nóg.

Kurtka – jest. Przejechałem czułką po głowie. Łysa. Żadnych chitynowych narośli. Mogę już wyjść na koncert. W Strzelcach Opolskich grają dzisiaj "Wielkie chu…czułki". Idę przez moje mrowisko. Wychodzą kumple, browary w czułkach, pełny luz. Idziemy. Ja, Formicus, Termiter, Aenictus i Przemysław. Po dziesięciu minutach jesteśmy pod sceną. Chu…czułki dają z siebie wszystko. Pogo, seks w trawie i piwo – wszystko jest. Nawet za dużo. Na tyle za dużo, że budzimy się dopiero następnego dnia. Wieczorem. O dziwo bez kaca. Komando trutni wyciągnęło nas z legowiska. Mandaty, na szczęście małe – 15 papierków ludkich nawyków(pln) za usiłowanie spożycia. Puścili nas wolno. Powoli,noga za nogą ( glany są ciężkie), idziemy do mrowiska. Po drodze widzę coś dziwnego. Wielki prostokąt. Światła, hałas (widziałem go!), Nakoksowany dresy. Termiter mówi coś o koncercie F(o)irmicus, czerwonych mrówkach i tym, że to dzisiaj. Ale ja czuję w sobie moc. To chuj, że jest nas 5 na 200. 40 do 1. Uśmiechnąłem się pod nosem. Zaczeliśmy śpiewać. Konkretnie "Idą Chłopcy", ale to bez znaczenią. Gałgany w kącie już szaleją. Ziemie się zatrzęsła.

I… Kurwa? Zatrzęsła? yyyyyyyyyy? A chuj z tym , biegniemy do starcia, gdy nagle coś, co wygląda jak gigantyczny glan zgniata scenę i Czerwonych.Krzyki, krew i płacz. Interwencja bogów. Punks and skins united wins!

Oi!Oi!Oi!

Koniec

Komentarze

Jak dla mnie:

a) Nieśmieszne.
b) Literówki.
c) Nie ma sensu.
d) Czułek, nie czułka.
...
z) Czemu, na Teutatesa, oni najpierw zakładają glany, a dopiero potem spodnie?

...wybacz.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

No cóż, obrażać się nie będe, a nawet podziękuję za komentarz.

Dodam jeszcze, że cieszy mnie komentarz tak dobrego autora( bez cienia ironii to piszę , twoje opowiadania naprawdę mi się podobały)

Ja nie jestem tak dobrym autorem, wiec całkiem mi się podobało, choć mogłoby być lepsze.

"To chuj, że jest nas 5 na 200. 40 do 1." - liczebniki słownie.

W sumie mam taką samą opinię jak Diriad. Nie podobało mi się.

Pozdrawiam.

Pomysł zabawny, ale wykonanie słabiutkie.

Mastiff

Draid napisał chyba wszystko, co było do napisania w tej sprawie. 

Jeszcze dodam, że krótkie i bez akapitów. Mogło być zdecydowanie lepiej. Popracuj nad stylem pisania, bo nie wiem o co tu biega. Nie jest jakoś bardzo źle.

Ja dodam do opini kolegów tylko tyle, że nie podobało mi się...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Ciekawy pomysł, ale średnie wykonanie. Mógłbyś go dopracować i rozbudować.

E dobre, dobre!

Jako, że jestem punkiem sam pomysł mi się spodobał, ale jak już niektórzy zauważyli wykonanie takie sobie. Można było wycisnąć z tego pomysłu wiecej ;)

Zabawny pomysł, ale sprawia wrażenie pisanego na kolanie. Sporo błędów, zwłaszcza interpunkcyjnych (spacja przed przecinkiem, brak spacji po kropce itd.), które może nie przysłaniają treści, ale irytują. 
15 papierków ludkich nawyków(pln) - ???
Myślisz że mrówki są w stanie zauważyć, że coś, co właśnie ich zgniata wygląda jak gigantyczny glan? ;)
Wymaga dopracowania i to sporego.

Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, jakiś punkowy glan zgniótł oioioiowe bojówki mrówkowe?
Dla mnie super :) Szkoda, że niedopracowane mocno od strony tekstowej.
Ma potencjał

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

I dam 3/6 na zachętę :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Fantastyczny pomysł. Może powinieneś to jeszcze raz przeczytać przed wstawieniem i poprawić literówki. Pomijając drobne niedociągnięcia podobało mi się :)

Nowa Fantastyka