
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Już prawie godzinę idę wzdłuż siatki i podziwiam rozciągający się za nią widok.
Plaża… Turkusowe morze, wygodne leżaczki, parasole. Kelnerki w bikini uwijają się z tacami zastawionymi kolorowymi drinkami. Plażowicze głównie mocno starszawi, ale to w sumie raczej nie dziwi. W końcu – raj. Żyć, nie umiera… Wróć! Warto było umrzeć, żeby trafić do takiego miejsca.
Jest bramka. Chcę wejść, ale potężny koleś, wyglądający na ratownika, zagradza mi drogę.
– Twoje miejsce jest tam.
Wskazuje rozłożony na kamieniach wyświechtany kocyk.
– Ale dlaczego? – Pytam mocno rozczarowany. I równie mocno rozżalony. – Przecież przez całe życie byłem dobrym człowiekiem.
– Tak, ale nie odprowadzałeś składek ZUS.
No nie wiem, ta końcóweczka z ZUSem... Chyba nie mój klimat.
Pozdrawiam
PS. Saluto?
Mastiff
Ja, za Bohdanem, tez nie jestem przekonana co do ZUSu.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Zgadzam się z przed mówcami, końcówka jest rozczarowująca.
Nie podobało się :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Ach, no i ten cudzysłów w tytule, jak tak można?
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
- Ale dlaczego? - Pytam mocno rozczarowany - pytam mała literą
Ja, tak jak wszyscy wyżej, co ma ZUS do Raju?
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Pewnie nie dożyjemy do emerytury, więc za opłacanie składek ZUS czeka nas raj po śmierci. Tak myślę, choć nie jestem pewna.
Wakacjami z palemką chyba OFE kusiły.
pozdrawiam
I po co to było?
Bardzo mocno takie sobie. Za siatką, na leżaczkach, to chyba tylko pracownicy ZUS. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Słabe IMO, z Feniksem dużo lepsze. Pozdrawiam.
"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "
Puenta wymyślona na siłę. Bardzo średnie na jeża.
Rzec można ZUS wszechmogący:)
E tam, a mi się podoba. Możesz to spokojnie wysłać Gazecie Wyborczej jako przestrogę dla czytelników. Niech płacą ZUS, niech chodzą i znajdują pracę, bo jak nie... wytarty kocyk:)
"Rzec można ZUS wszechmogący:)" - heh, właśnie!