
Leśna ciemność przeraża sama sobą. Zbliżające się wilkołaki potęgują strach stukrotnie. Patrzę dookoła i widzę cztery pary błyszczących ślepi.
– Świeże mięso. – Charczący szept mrozi mi krew w żyłach. – Nie uciekniesz nam. Zeżremy cię całego na śniadanie.
Z każdej strony słychać trzaski łamanych gałęzi.
– Nie uciekniesz nam – powtarza najbliższy stwór. – Jesteś sam, nas jest kilku – sapie podchodząc coraz bliżej.
Obezwładniająca panika wypełnia mnie całego. Padam na ziemię i czołgając się powoli, próbuję znaleźć drogę ucieczki.
– Jesteś sam, nie uciekniesz – charczy owłosiony napastnik.
I zbóje mają swoje prawa – pomyślałem kuląc się pod krzakiem.
Całe życie filozofa to rozmyślania o śmierci – błysnęła ostatnia myśl.
Zakończenie alternatywne:
Olśnienie przełamuje paraliżujący strach. Wyciągam pistolet ze srebrnymi kulami.
– Argumentów nie należy liczyć, lecz ważyć – mówię cicho i strzelam.
Ja bym wybrał alternatywne zakończenie – według mnie jest lepsze. Ogólnie ciekawy drabbel, ale jakiś taki… bez błysku, jak dla mnie. Ale przecież drabble nie musz zaskakiwać… :)
Mee!
Zakończenie alternatywne jest niemal żywcem wzięte z Indiana Jonsa. Ale podoba mi się i dlatego je umieściłem.
Aha :) No co prawda, to zakończenie alternatywne takie… filmowe. To pierwsze wydaje misie takie sztuczne, trochę wymuszone. No bo kto by pomyślał: Całe życie filozofa to rozmyślania o śmierci? :) Chyba jakiś filozof. Prędzej by przyszła taka myśl: Widzę wilka (to także cytat :)).
Mee!
Dobry tekst, brawo! Opowiada zamkniętą historię, ze wstępem , rozwinięciem i finałem. Chyba drugie zakończenie jest lepsze, bo jest zaskakujące. W drugim zdaniu, moim zdaniem, przecinek jest zbędny. W zapisie myśli bohatera w dwóch ostatnich zdaniach chyba zbędne kropki. Zlikwidowałbym je. Fajna opowieść, dobrze napisana i – moim zdaniem – powinna się znaleźć na podium. No i klasyczna fantasy. Pozdrówko.
A mnie się trochę naciągane do cytatów wydaje. Chociaż czyta się dobrze, bo las, wilkołaki… :). Przecinek w drugim zdaniu chyba zbędny rzeczywiście. Bardziej podoba mi się pierwsze zakończenie, moze dlatego, że cytat przypadł mi do gustu:). Pozdrawiam.
PS. Zmieniłbym tytuł. Za dużo mówi. "Spotkanie" ?
Tytuł jest przemyślany – to początek wprowadzania czytelnika w pewien nastrój. Przecinek został z wersji wstępnej, po której usuwałem nadmiar słów. Zaraz go zlikwiduję. Dzięki za komentarze :)
Śniadanie w nocy:) takie rzeczy to tylko u wilkołaków!
A kto napiasł że to jest noc? :) W leśnym gąszczu nawet w dzień panuje półmrok. A może wilkołaki jako prawie cywilizowane stwory w nocy nie jedzą, bo to szkodzi na trawienie?
Jak coś błyszczy – ślepia – to prędzej w ciemności. Ale niech Ci będzie, sam najlepiej wiesz, jaka powinna być jedyna słuszna interpretacja Twojego tekstu:)
Moim zdaniem przeciętny drabel. Nawet z zakończeniem alternatywnym, które bardziej mi się podoba.
Total recognition is cliché; total surprise is alienating.
Homarze, gratuluję. Także uważam, że wilkołaki przestrzegają zasad zdrowego żywienia. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Dziękuję :)
Jakoś Twój drabble nie wywarł na mnie większego wrażenia.
@Domek – mimo to dzięki za odwiedziny :)
Hmmm. Sam drabble szału nie robi, ale spodobał mi się pomysł z zakończeniem alternatywnym.
Babska logika rządzi!
Przyjemne :)
Przynoszę radość :)