
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
– Jeden, dwa, trzy…
DUM! Hałas przerwał elfowi liczenie.
– Jeden, dwa, trzy..
Chłopiec wstrzymał na chwilę oddech i podszedł do drzwi. Usłyszał jak ktoś wspina się po schodach. Dziecko było przerażone. Sięgneło po swoją broń, by zaatakować napastnika.
– Jeden, dwa, trzy…
Chłopiec liczył swoich żołnierzy. Byli gotowi. Gotowi do walki. Gotowi by za niego zginąć. On był tylko dzieckiem, ale oni…
Rozmyślania chłopca przerwało ciche skrzypienie desek. Z całej siły zacisnął piąstki. Nie będzie płakał. Nie podda się. Wojownicy umierają z godnością.
Drzwi otworzyły się powoli.
– Kochanie odłóż ten patyk i zostaw w spokoju te biedne mrówki.
Przecinek po "kochanie". I zgaduję, że ten elf tylko po to, by była jakakolwiek fantastyka…? Jak dla mnie średnie, niestety, dość nijakie.
Ja nie za bardzo pojęłam. Skąd elf? To ten chłopiec? To kim on był w swoich wyobrażeniach? Elfem czy "tylko dzieckiem"? Nie podobało mi się, szczerze mówiąc.
Hmmm.
Ogół nie chce wiedzieć, że jest myślącą masą złożoną z bezmyślnych jednostek
Ja cię kręcę – mrówki ganiają po pokoju dziecinnym…
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Słabe i brak fantastyki.
Niezbyt udane. Trzeba się zapytać, dlaczego bohaterem jest akurat elf.
I po co to było?
Niezłe zabawy mają te elfie dzieci. Pewnie śpią na ubitej ziemi. :) Nawet, nawet.
Jakiś pomysł jest, ale elf wciśnięty na siłę i całość jakoś mało przekonywująca. Te mrówki rozwalają napięcie.
Elfy czy nie, patyczkiem nic się nie zdziała. W mieszkaniu należy przeprowadzić dezynfekcję, dezynsekcję i deratyzację.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Zerwać podłogi i zalać gniazdo betonem.
I dla pewności zrzucić na chałupę napalm.
Sorry, taki mamy klimat.
No tak. Wpuścić faceta do mrówek. Kamień na kamieniu… :)
"I zgaduję, że ten elf tylko po to, by była jakakolwiek fantastyka…?" Strzał w dziesiątkę :)
I zarazem elf ten był idealnym sposobem na wprowadzenie niepotrzebnego zamętu :)
Niestety, nie podoba się. Krótki tekst, a niedopracowany, zawiera błędy, na dodatek.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Zaznaczam, że przeczytałem. Błędy wymienili inni, więc nie będę za nimi powtarzał. Ćwicz, ćwicz… Może coś z tego będzie.
Takie sobie, szczerze powiedziawszy.