
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Wyszedł z portalu i stanął jak wryty.
– To i Harrego Pottera tutaj mamy – drwiąco rzuciła czarnowłosa kobieta.
– Aurin, mag bitewny…
– Dobra, dobra. Proszę pokazać co pan umie.
Rzucił ścianę ognia i zamarł. Z portali wyszło dwóch arcymagów.
– Zatrzymaliśmy czas, wasz portal się wypatrzył i rzucił w inny świat.
– Co zrobiliście z ogniem? – zapytał jeden z magów po powrocie.
– Zabiłem gniew w tej czarnej , ale chyba przesadziłem.
– Bo ?
– Białe włosy, infantylne piosenki, miłość do dzieci i pisanie książek.
– Książki nie są złe.
– To będą głupiutkie książki dla dzieci.
Zabiłem gniew w tej czarnej , ale chyba przesadziłęm. – literówka. Słabe to.
Nie pojęłam, niestety. „Aurin, mag bitewny …” –– Zbędna spacja przed wielokropkiem.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Zdecydowanie za dużo bubli jak na tak krótki tekst.
I po co to było?
Miało być żartobliwie o przemianie pewnej piosenkarki, która jest również jurorem w "Mam Talent" Jak widać nie wyszło.
Niestety, nie wyszło…
"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick