- Opowiadanie: stefa z bagien - Biznes

Biznes

Oceny

Biznes

Plan uknuli szewc z Krakiem, gdy siedzieli w karczmie „W zakolu Wisły” i gapili się w czarny otwór ziejący pod zamkiem.

 

Miasto potrzebowało inwestycji.

 

Najtrudniej było zorganizować drapieżne ryby; później było już z górki – specjalistów od budowy systemu podziemnych zapadni udało się znaleźć w nieodległej Wieliczce.

 

Historia o straszliwym potworze i nagrodzie za zgładzenie poczwary zataczała coraz szersze kręgi.

 

Działało – raz za razem, rycerz w błyszczącej zbroi zanurzał się w czeluść groty, by po chwili spłynąć do rzeki podziemnym kanałem. Ryby lubiły ten moment.

 

W dole rzeki, ex-szewc badając dno bosakiem z dumą patrzył na swój nowy zakład.

 

NOWA HUTA.

 

Koniec

Komentarze

:D:D W ostatniej minucie :) Poza tym, z tego co słyszałem, Nowa Huta to nie Kraków… mieszkania od szóstego piętra w górę tanieją, bo mają widok na Nową Hutę i te sprawy. Prawda li to? :D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

P.S. Za "Ryby lubiły ten moment" – wielki wyszczerz :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nowa Huta nie jet zbyt ciekawa, miałam okazję podziwiać tamtejszą infrastrukturę z wielkiej płyty. Coś mi zgrzyta tutaj  Historia o straszliwym potworze i nagrodzie za zgładzenie poczwary zataczała coraz szersze kręgi.

Jakże to tak, staremu królowi i szewczykowi przypisywać Nową Hutę? ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

A czemu nie? Jak szaleć to szaleć! ;-) Artanian – oj, musiałaś widzieć jakieś nowe osiedle – "Stara Nowa Huta" jest ceglana! I – przynajmniej według mnie – bardzo ciekawa.

Niech co Krwawy Hegemon?!!

Nie lubię Krakowa. Tak na marginesie oczywiście. Co do merytorycznej strony, to rycerz zakuty w blachę raczej nie spłynął z nurtem, tylko poszedł na dno jak kamień. Jednakowoż nie sprawdzałam nigdy, więc możliwe, że mogę się mylić. 

Ryby to załatwiały. Zaufaj mi. :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jest coś niepokojącego w Twoim nicku ;) więc wierzę i ufam w ciemno.

:D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

PsychoFish, prowokatorze jeden! :-)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

@up – to było do pierwszego komentarza. :)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

No, ty też masz niczego sobie ;)

Oj, no po prostu chciałem zweryfikować stugębną plotkę, choćby tylko w jednej gębie… :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie wierz płotkom – straszne plotkary (płotkary?). ;)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

Płotkary to ci te blachy z nurtem niosły, ciii, bo się obrażą i przestaną :D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Plotce o płotce, co na ploterze

Plotła przy płocie – wierzysz? Ja wierzę!

:D

Niech co Krwawy Hegemon?!!

Raz w pewnej rzeczce tuż za Płockiem, Karaś plotkę tę szepnął płotce, Nowa Huta w Krakowie, duzo plecie o tobie, Omijajmy ją, duszko, boczkiem!   ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ale twojego na głos i szybko nie będę czytał. Zwichnięcia języka wolę nabawić się w innych okolicznościach przyrody :D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Bardzo ładny limeryk, PsychoFishu. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Stefie trzeba dziękować. Ja nie sprowokowany – nie klec…  lime… nie rymię. Mię zawsze coś uruchamia. Na przykład kluczyk w stacyjce :) A jej ozorosupłacz był… Przesympatyczny :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No to ukłony dla Stefy i wyrazy uznania! Czy aby uruchomił Cię kluczyk w stacyjce, musisz mieć napełniony bak? ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie, ja tak na trzeźwo. Jak mam pełny bak, to – jak każdy przyzwoity żarłacz błękitny – płynę w długą. Nie w płetwie mi wtedy internety i fora :) Podobno, mówili mi przyjaciele, pod względem popierdoloności zmian nie ma, a próbowalismy już wspólnie różnych mieszanek paliwa i uszlachetniaczy zwiększających wydajność ;)   Kurczę, korekta miała zabrać godzinę! Dzięki za towarzystwo – rano jednak musze się zwlec z łóżka, ja nie Finkla, ona nie sypia – ja muszę :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Raz w rzece, co Kraków oplata swą wstęgą

PsychoFish się zgubił, i z miną nietęgą

Tak rzecze do płoci:

Czy w swojej dobroci

Zlitujesz się nad mą mordęgą?

 

Płotka płochliwa zanadto nie była

Lecz mina jej troszkę się wydłużyła

I rzecze do Fisha:

Z rozkoszą, lecz dzisiaj

Już chętnie spać bym się położyła.   ;)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

AUTOR! AUTOR! standing ovation!

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Stefo, gratuluję! Nie dość, że pokazujesz, co potrafisz, to jeszcze okazuje się, że potrafisz wielce zacnie. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Stefa: <klask, klask, klask>

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Bardzo zacny pomysł, ale (może tylko ja tak mam) od momentu, gdzie jest mowa o drapieżnych rybach (czyli trzeciego zdania) było dla mnie jasne, co się wydarzy. To mi troszkę odebrało radość z czytania tego drabbla, co nie zmienia faktu, że mi się podobał. Ja chyba napisałbym taką historię z perspektywy rycerza – wtedy IMO można bardziej zaskoczyć czytelnika. Marząc o sławie i bogactwie wszedł do groty, szuka smoka, a tu nagle plusk i ryby go zżarły.

@Unfall – dziękuję za zwrócenie uwagi – faktycznie, to zdradza finał. Trochę to efekt skrócenia terminu – miałem rozgrzebany pomysł, a wczoraj wlazłem na stronę o 23:45 i zupełnym przypadkiem dowiedziałem się, że nie mam kilku dni, tylko 15 minut. Teraz myślę, że niepotrzebnie strałem się zdążyć, ale cóż – poszło. Cieszę się, że pomysł się podoba. :)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

Dobrze się stało, przynajmniej podniosłaś poziom rymowaniem  w komentarzu ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

W porządku.

Fajne :)

Przynoszę radość :)

Dobry plan, fajny drabel. Psycho, grabisz sobie. Ty chyba musisz mieć fajną teściową…

Babska logika rządzi!

:D Mamusia pluje, lekarz mówił, że na serce zdrowy – jad żmiji… :) Ty chyba jesteś w innej strefie czasowej. Jakieś 6h?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Pozostanę tajemnicza – nie potwierdzę ani nie zaprzeczę. Stefa z bagien, przepraszamy za offtop.

Babska logika rządzi!

W bagnie u Stefy kipi, bulgocze Dywersant trolla w pięty łaskocze, Wtem – Stefa spogląda, marszczy się srogo "Oj, ja przepraszam, wiem co niezdrowo"… ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Wiedzą panowie, tym bardziej panie

Że z ryb wszelakich zdrowe jest danie.

Lecz nie wie Stefa, ni czort, ni licho

Czy zdrowe danie jest z FishaPsycho? ;)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

Łamcie swe główki, łamcie ołówki, Połamcie skuwki, a z tuszu mrówki, Niech się rozlezą, słów histerezą i głodu wiedzą Psycho podjedzą. Wszystkiego się zwiedzą! :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Na serce, oczy oraz urodę Nie ma jak Fishe, najlepiej młode. Ciśnienie zniżą, że to wprost miodzio. Ale na głowę – niestety szkodzą.

Babska logika rządzi!

Szkodzą, oj szkodzą me drogie panie! Filet z dwóch bzdurek tak na śniadanie, Szczyptę ironii, kroplę absurdu – dla głów to gorsze jest od jogurtu!

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A choćbyś wypił jogurtu michę, Nie kopnie aż tak, jak Psycho psyche.

Babska logika rządzi!

:D:D    na gruzach psyche śmiech odbuduje nowe   światy straceńców.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Dobra, nie mam nastroju na haiku… Możesz iść spać. :-)

Babska logika rządzi!

Pstryku pstryk pstryk, pstryczkiem elektryczkiem, W nos i w lampę i przez łeb patyczkiem ;)   A chrapać wolno? :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jest na rynku spora nisza

Na przetwory z PsychoFisha.

Czy żeś zdrowy, czy też chory

Polecamy te przetwory.

 

Na rozumność, panie dzieju

Dobry będzie Fish w oleju,

Gdy zaś temperament (z)nikły

Polecamy deczko ikry.

 

Raz w tygodniu, przy niedzieli

Można dodać do kąpieli

Wyszoruje (i to zdrowo!)

Każdej pani to i owo.

 

Na męskie niedomaganie

Także pomoc się do-stanie

Kiedy się uskarża żonka

Dobre będzie danie (z) dzwonka.

 

Gdy jelita mamy chore

Weźmy fisha z pomidorem,

Gdy zaś kiepsko nam na świecie

Fisha w psycho-galarecie.

 

Gdy wyprosić chciałbyś gości

Weź laleczkę oraz ości

Wybierz sobie kogoś z ludu

I seansik zacznij Voodoo.

 

Jak więc Państwo tu widzicie

PsychoFish ułatwia życie.

Dobre rady mogę mnożyć,

Ale spieszę się położyć.

 

;)

Niech co Krwawy Hegemon?!!

Dobre! To kiedy jest sezon łowiecki?

Babska logika rządzi!

Stefa… Leżę, bulgoczę, ogonem łupię z radości w dno :) Chylę czoła :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Dziękuje wam za towarzystwo i dobrej nocy :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Również nie lubię Krakowa. Zabawny drabel ; )

I po co to było?

Miś lubi Kraków ze starą Nową Hutą, lubi drabble i takie smakowite komentarze. Odkurza. Warto przeczytać.

Nowa Fantastyka