Gdzieś na Alasce.
Nowofantastyczne piwo rozkręcało się niemrawo. Tradycyjna, niewidzialna płaszczyzna oddzielała płcie, spoglądające na siebie ukradkiem, elementy każdej grupy wirowały w odwiecznym tańcu „nie, ty idź pierwszy!”.
W końcu obie grupy wypchnęły przedstawicieli, którzy zderzyli się gdzieś pośrodku.
– Hej – wymamrotał niezgrabny nastolatek. Dziewczyna wibrowała w napięciu.
Cisza przedłużała się.
– Słyszałaś o Dju?
– Znasz go? – Dziewczyna spojrzała z rodzącym się zachwytem.
– Nie – odparł czerwieniejąc. Zachwyt gasł.
– Ale napisał coś kiedyś pod moim opowiadaniem! – Zachwyt nieśmiało rozbłysnął.
– Co?
– Nie czepiajcie się – nie było takie złe.
Oczy dziewczyny rozmaśliły się.
Gdzieś w chmurze.
Fantastyka.pl odnotowała skok emocji w kontrolowanym obszarze. Reprodukcja +1.