
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
"Następnego ranka zostałem sam. Pusty, wypalony, nie umiejący odnaleźć siebie…"
Grzegorz Drukarczyk
Dzieci leżały już w łóżkach. Jedno z nich smacznie spało, gdy drugie z trudem zamykało powieki. Co chwila zerkało na plakat zawieszony nad łóżkiem: uśmiechnięta kobieta z długimi blond włosami. Ulubiona postać filmowa Moniki.
– Jedno pudło, dwa pudła, trzy pudła… – liczyło dziecko, chcąc zasnąć. Marnie mu to szło.
Nagle w pokoju rodziców rozległ się głośny dźwięk, dobywający się z głośników teleodbiornika. Potem dołączyły do niego wrzaski rodziców:
– Przełącz na Polonie! – Krzyczała żona. – Chce zobaczyć jeszcze raz tą powtórkę!
– Nie! – Warknął ojciec, wyrywając żonie pilota z rąk. – Ja chce Cartoon Network!
Po kilku minutach stanęło na tym, że razem będą oglądać Dwójkę, gdzie akurat emitowany był jakiś dziwny serial.
– Ona wcale do niego nie pasuje… – Odezwała się żona, gdy nagle rozległ się dzwonek w przedpokoju. Małżonkowie spojrzeli na sobie znacząco, po czym żona ruszyła ku drzwiom. Nie mięli judasza. Przystawiła ucho do drzwi, lecz nikt się nic nie odzywał, toteż głośno zapytała:
– Kto tam?
– Zgadnij – odparł ktoś z klatki schodowej.
– Hanka? – Spytała.
– Pudło! – Ryk donośnego śmiechu rozniósł się po całym korytarzu.
Szczerze, to nie bardzo mi sie to spodobało. O świętej pamięci Hance już tyle było... W dodatku w szorcie został wykorzystany żart krążący w Internecie od dawna. Tak właściwie to nie wiadomo po co to tu i dlaczego...
W dodatku w szorcie został wykorzystany żart krążący w Internecie od dawna.
Przepraszam, nie wiedziałem. Myślałem, że wymyślili to koledzy z mojej klasy. Sorry...
Żart krąży, ale w sumie to nie wina autora. Nieraz znane dowcipy wykorzystywane są w opowiadaniach.
Tak czy inaczej, już na początku palisz kawał, bo dlaczego niby dziecko liczy pudła a nie barany?
Wrzucasz mnóstwo faktów, które wcale się nie układają w logiczną całość. Przykładowo Cartoon Network ma się nijak do reszty (poza grą słów oczywiście).
Taka jedna uwaga, Haskeer. Postaraj się uważać na literówki. Tyle na pewno się uda:)
Mnie sam żart rozbawił. Nie słyszałem wczesniej.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Ja też nie słyszałam tego żartu. Ale fakt - mogłeś go lepiej "sprzedać".
Takie sobie...
"Tak czy inaczej, już na początku palisz kawał, bo dlaczego niby dziecko liczy pudła a nie barany?"
Wszyscy mówią o Hance i o pudłach to i nawet dzieci zamiast barany zaczęły liczyć pudła...
A co do Cartoon Network to po prostu chciałem wprowadzić w szorcie coś, co w nazwie zawierało karton.
"Atak morderczych kartonów" - kartony wszędzie pełno.
A co do reszty błędów... wytłumaczę się trochę głupio: napiasłem i od razu wrzuciłem, gdyż do końca dnia bym nie miał już okazji...
Pozdro:D
Ale głupie.
Coś tu fantastyki nie widzę :(
fabuła trochę bez ładu i składu jak to mówią i powtórzę za resztą, że żart oklepany,
mogło być lepiej...
Kiepsko;). Zarówno językowo, jak i pomysłowo.
JW