
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Troll wrócił do swego domu z olbrzymim workiem przerzuconym przez plecy.
Ciężko dysząc, zrzucił go z siebie i zaczął rozwiązywać.Mocno zaciśnięty sznur nie dał się rozsupłać.
Zdenerwowany troll chwycił pakunek w obie ręce i jednym potężnym szarpnięciem rozerwał materiał.
Rankiem następnego dnia, głowy zwierząt i ludzi zdobiły ściany jego mieszkania.
Co to w ogóle jest? To ma byś drabble, czy wyrwany z kontekstu fragment opowiadania? Raczej to drugie...
PS
Mam nadzieję, że właśnie o drabble'a Ci chodził autorze, gdyż nie mam pojęcia co to jest dribble.
Dribble ma 50 słów a drabble 100.
Aha, to bardzo Cię przepraszam autorze za pomyłkę. Zwracam honor!
A już myslałam, że nie ma nic bardziej bezsensownego niż drabble.
www.portal.herbatkauheleny.pl
No bo ile treści można zamieścić w 50 słowach?
No bo ile treści można zamieścić w 50 słowach?
Ale czy drabble/dribble nie powinien mieć sensu? Jakiegokolwiek?
Jestem na nie. I więcej nie napiszę, bo chce się zmieścić w czternastu słowach.
Byłem przekonany, że drabble (co za tym idzie, dribble także) musi posiadać w sobie to "coś", ciekawą puentę czy wciągająca historię (oczywiście jak na ograniczenia formy), a tutaj po prostu tego nie ma. Ot, opowiatka o trollu, która nawet rozwinięta o kilkaset czy kilka tysięcy słów nie będzie interesująca.
Hm... Dzikie.
Podniosę poprzeczkę. Poniżej Superdribble - opowiadanie na pięć słów:
"Troll przyniósł worek z trofeami".
Sens i treść powyższego tekstu zachowane.
Pozdrawiam.
Cóż właściwie Autor chciał przekazać? Morał? Nie widzę.
Historyjkę? Nie widzę.
Obrazek. Tak, to obrazek. W dodatku nie pokolorowany. I kreska taka trochę przedszkolna.
Naprawdę tym jest ten tekst?
Głębokie to to nie jest...
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Zgadzam sie z wami. Drabble powinien mieć jakieś przesłanie, mocną pointę, coś co skłania do zastanowienia lub szokuje. A tego trochę tu brak...
Trochę? Tutaj nie ma właściwie nic, po za kilkoma słowami bez szczególnego sensu.
W pięćdziesięciu słowach można naprawdę wiele przekazać. Ale tutaj to się nie udało. Całkowity brak pomysłu na puentę. Dodatkowo jest kilka niepotrzebnych słow, a w tak krótkiej formie nie powinno ich być. Nic nie może sprawiać wrażenia dopisanego do 'równego rachunku'. Nie oceniam. Ale widzę potencjał, więc czekam na kolejne.