
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Stał wysmuklony, wyszczerzony, słońce mu na zębach igrało.
Szczęśliwy, że na świeżym powietrzu. Że wśród ziomków wesołych, noszących słomiane kapelusze. Że nareszcie praca ciekawa.
Dość miał trumiennego życia w bloku, zastygłej nad biurkiem pozy, której wyuczył się lepiej niż pacierza. Dość widoku twarzy niedopasowanych, jakby ci biedacy wkładali je pośpiesznie ze wstydu przed nagością. Dość tego, że nie rozumiał, o czym mówią w telewizji. Wreszcie dość miał tej całej wolności, wyboru z mnogości. Bycia podmiotem.
Choć życie było lepsze, czuł, że go uwiera.
– Nie, nie wrócę – zarzekał się. – Beton, szkło mi zbrzydły.
Stał hardo w polu człowiek przebrany za widły.
Podążyłem za portalową modą i postanowiłem zmierzyć się z sećcem. Proszę nie szczędzić razów :)
Piękna sprawa... Bardzo dobry drabble. Rzadko spotykana konwencja --- opis , bez akcji. A to trudne.
W warstwie językowej --- bardzo ładnie, tylko przyklasnąć. Ciekawe, niewyświechtane wyrazy. Efekt psuje nieco wyraz " której" w czwartym zdaniu. Może lepiej byłoby użyć jakiegoś imiesłowu...
Bardzo udana próba, tym nardziej, ze pierwsza.
Pozdrówko.
5/6
Mam mieszane uczucia co do słońca igrającego w zębach.
Sama nie wiem, co o tym myśleć. To chyba po prostu kolejny drabble, którego nie rozumiem, ale napisany ładnie ; )
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Napisane ok. Historia ok - chociaż nie rozumiem, po cholerę robić za widły.
A propos - drabble to sto słów, ale z tytułem. Dlaczego o tym wspominam? Bo tytuł wspaniały i najlepiej dobrany do stylu, jakim napisałeś całość.
PS. Są jeszcze double drabble i drabble (short) do 1000 słów (z tytułem). Ale przyjęło się, że klasyk to sto.
A mi się podobalo. Jeden z fajniejszych drabli ostatnio.
Na tym portalu przyjęło się, że liczymy tylko wyrazy w tekście --- bez wyrazu / wyrazów tytułowych. Chyba jest też tak i na "Szortalu", ale tego nie jestem pewny.
Myślę, że może tak zostać --- liczymy sto wyrazów wyłącznie w tekście wraz ze spójnikami, ale bez znaków interpunkcyjnych. Działa już jakby siła tradycji...
Według definicji drabble ma 100 słów, ale wcale niekoniecznie z tytułem. Zależy od "przyjęcia", jak napisał Roger.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Dobre. Podobało mi się.
Dzięki za komentarze.
Roger, podwójne dzięki, po kim jak po kim, ale po Tobie spodziewałem się większej krytyki. Co do "którego", to w początkowej fazie było, jak piszesz, ale napotkałem problem łączliwości: wyuczonej lepiej niż pacierz/pacierza. Zawsze wolę sparafrazować niż nie być pewny, czy dobrze.
joseheim, wzięło się to od "słońca igrającego we włosach" w nieco odmiennych "warunkach zadania". W obronie powołuję się na licentię ~poeticę.
niezgoda.b, gdyby widły zastąpić np. pantomimicznym koniem, toby było, że nie ma fantastyki. Poza tym u niektórych może zajść podejrzenie symbolu, metafory, innych niecodziennych słów.
KaelGorann, domek, dzięki.
Może słońce igrające w zębach występuje w charakterze wykałaczki? Bardzo ładna sielanka. Podoba mi się.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Może, może... Się wysuszy, się wykruszy... Może... Ale nie polecam. Zęby lepiej myć.
Dzięki, regulatorzy.
Przeczytałem raz, nie do końca uważnie, i uznałem tego drabbla za bardzo ładnie napisany, ale średnio zrozumiały tekst. Potem przeczytałem jeszcze raz, z większym skupieniem, i naprawdę mi się spodobał.
Pozdrawiam.
Tak przy okazji, zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby użyć czaspownika "tkwić" zamiast "stać" w ostatnim zdaniu... Purnonsensownie prześmiewcza i gorzka puenta tego drabble'a byłoby chyba wtedy mocniejsza...
Eferelin, dzięki.
Roger, to nie najlepsze wyjście z dwóch powodów. Po pierwsze psuje się wtedy paralelizm z pierwszą linijką, a tym samym klamra. Po drugie na moje oko "tkwić hardo" to już lekka redundancja. A bez "hardo" łamie się toniczność z poprzednim wersem. Zostanie, jak jest.
Rzeczywiście --- piękna klamra i piękna robota. Żałuję teraz, że zaniżyłem ocenę za ten wyraz " której'. Niestety, raził mnie. Ale -- jeszcze inni mogą oceniąc... Dajmy im szansę.
Jestem przekonana, że wszystkie widły starannie myją zęby. Wykałaczka służy im, ot tak, do pogryzania. Jak źdźbło trawy.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Wszyscy chwalą i chwalą... Zmowa jakaś?
Co do łączliwości --- wyuczonej lepiej / dokładniej od pacierza. Czegoś się do "niża" tak uparcie przyplągł?
Co do igrania --- nie między, bo to trudno zobaczyć, ale na. Odblaski igrają na. Słońce też może to robić, każda i każdy (autocenzura) zgadnie, że chodzi o blaski / odblaski. Tekst nic by na tym, moim zdaniem, nie stracił.
"Niż" jest fajny, mocny, kontradykcyjny.
Wpadłem w schemat własnego myślenia. Oczywiście "na" odsuwa niepotrzebne skojarzenie z wykałaczką. Poprawione.
Dzięki, Adam.
Ależ nie ma za co. Zbieram kopie, dowody wykorzystanych porad, któregoś dnia wystawię rachunek... :-)
Z torbami nas puścisz :]
:-) Za to moja jaka ciężka się zrobi... :-) Dobra, EOT, nie śmiećmy. {Odbierz pocztę.}
Nie odbierzesz. Odrzuca.
Nie no, to ja muszę zapytać - czego symbolem i czego metaforą są widły? Ja z zadupia, cztery klasy podstawówki, to nie wiem...
<czy jest na sali polonista?>
Tak, ładnie napisane. Ale nie zrozumiałem :/
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Gratuluję tytułu :) Jak normalnie drabble omijam szerokim łukiem, tak tutaj musiałam zajrzeć :)
www.portal.herbatkauheleny.pl
Hipokrytycznie ja też raczej omijam, ale czego to człek nie zrobi, żeby być modny...
Dzięki, Suzuki M. Beryl... za próbę :)
Ha ha, nie daj się, teraz jest podobno w modzie bycie niemodnym :D
Ale tak serio, to napisane faktycznie bardzo przyjemne. No i w połączeniu z "Informacją krytyczną" zwiastuje interesującą wszechstronność :)
www.portal.herbatkauheleny.pl
Drżyjcie, kandytatki i kandydaci do laurów...
tja, do Nobla od razu...