- Opowiadanie: baranek - Anna mówi... W głąb siebie

Anna mówi... W głąb siebie

Oceny

Anna mówi... W głąb siebie

Anna mówi, że po­wi­nie­nem zaj­rzeć w głąb sie­bie i od­na­leźć ukry­tą gdzieś tam ko­bie­cą część mojej oso­bo­wo­ści.

 

To po­zwo­li mi ina­czej spoj­rzeć na świat. Zro­zu­mieć spra­wy, któ­rych moje „mę­skie ja” nie jest w sta­nie ogar­nąć. Takie do­świad­cze­nie z pew­no­ścią wzbo­ga­ci moje po­strze­ga­nie rze­czy­wi­sto­ści. Stanę się innym czło­wie­kiem. Doj­rzal­szym. Bar­dziej wraż­li­wym. Roz­wi­nę się emo­cjo­nal­nie. Szcze­gól­nie jeśli cho­dzi o te emo­cje, które do tej pory od­rzu­ca­łem, jako zu­peł­nie nie­istot­ne i nie­po­trzeb­ne.

 

Za­czy­nam zatem szu­kać tej ukry­tej gdzieś we mnie ko­bie­ty. A kiedy już ją od­naj­dę, kiedy od­bęb­ni­my te pier­do­ły zwią­za­ne z oso­bo­wo­ścią, cóż…

 

Mam na­dzie­ję, że będę mógł po­ba­wić się jej cyc­ka­mi.

Koniec

Komentarze

Dobra, jak mawia moja Bab­cia: be­dzie dość.

Le­piej za­iste zrób sobie prze­rwę, bo jak wrzu­cić kilka do­brych seć­ców, a potem ja­kieś słab­sze, to się smut­no robi. Ten rów­nież mnie nie wzru­szył... ale może męską część pu­bli­ki za­ba­wi?

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Aha­ha­ha aha­ha­ha­ha... nie roz­ba­wił.

Ani to od­kryw­cze, ani za­baw­ne. Po­dob­ne wra­że­nia to­wa­rzy­szą mi pod­czas czy­ta­nia skła­du jo­gur­tu ;) Zrób sobie prze­rwę chło­pie.

Dziew­czy­ny mają rację, cza­sa­mi "co za dużo to nie­zdro­wo".

Ale jak wró­cisz, to masz nas wszyst­kich zjeść dow­ci­pem i pu­en­tą!

Dow­cip z brodą: "Gdy­bym był ko­bie­tą, to cały dzień stał­bym przed lu­strem i macał swoje cycki" - sły­sza­łem to od star­szych ko­le­gów, gdy mia­łem ze dwa­na­ście lat. Tak jak po­przed­ni tekst, bar­dzo prze­cięt­ny. Czy­ta­łem dużo lep­sze utwo­ry Two­je­go au­tor­stwa. I po raz ko­lej­ny ni­g­dzie nie do­strze­gam fan­ta­sty­ki.

Po­zdra­wiam

Ma­stiff

Takie śred­nie, z ca­łe­go kil­ku­dnio­we­go cyklu to tak gdzieś po­ni­żej środ­ka.

Takie sobie, tym razem.

Poza tym, po­wtó­rze­nie - cycki już były. A jest tyle in­nych okre­śleń...

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

No nie­ste­ty, już przy pierw­szym drab­blu o Annie jakoś szcze­gól­nie za­chwy­co­na się nie po­czu­łam, a ten jest po pro­stu słaby. Ale weź po­praw­kę na to, że nigdy nie ro­zu­mia­łam fe­no­me­nu pi­sa­nia drab­bli.

Ano. Słabe.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

W jaki spo­sób to jest fa­na­sty­ka?

Nie widzę zu­peł­nie sensu w po­wyż­szym tek­ści­ku. 

Sła­biut­ko.

Moim zda­niem tekst traf­ny. Po co facet miał­by chcieć zo­stać ko­bie­tą, jak nie po to by się po­ga­pić na gołe cycki!

Je­stem sy­gna­tur­ką i czuję się nie­po­trzeb­na.

Ojjjj, długa jesz­cze droga przed nar­ra­to­rem.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

…a mnie się po­do­ba­łowink

Nowa Fantastyka