- Opowiadanie: kakasasadd1 - Przygody krasnoluda wierszem spisane

Przygody krasnoluda wierszem spisane

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Przygody krasnoluda wierszem spisane

Szedł krasnolud przez polanę,

 

nagle mówi, co jest grane!

 

Pędzi przez przestworza,

 

gad wielki z Pomorza.

 

Żal serce ściska,

 

że śmierć jest bliska.

 

Smok zieje ogień strumieniami,

 

gromadzony latami.

 

Krasnolud pędzi na bagna,

 

pomyślał, ubyje mi trochę sadła.

 

Tak skupił się na ucieczce,

 

że zapomniał o chusteczce.

 

Smok zgubił trop,

 

i krasnolud otarł pot.

 

Tak się skończyła ta bajka,

 

czekamy na kolejnego śmiałka.

Koniec

Komentarze

Myślę, że się podobało, heh.

Nie za składne te rymy, i niekoniecznie gramatyczne.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

No ale myślę, że jak przeczytałaś to się uśmiechnęłaś. Hy?

Jeśli już chcesz bawić się w rymowanie, to radzę popracować nad rytmiką.

Mój pierwszy wiersz (chyba nawet w życiu), więc wiesz.....

No, to tym bardziej nie wiem, po co wstawiasz. tutaj raczej poezji się nie nauczysz, o ile tego w ogóle się da nauczyć. A z rytmem nie jest tak trudno, przecież wystarczy, żeby w każdym wersie było tyle samo sylab.

Dobra wiem, że nie będę się chlubił tym wierszem, myślałem jednak, że chociaż ktoś się pośmieje. Wrzucam to, by ktoś może udzielił konstruktywnej krytyki. Szkoda, że wielu się nie podobało, lecz będę próbował, bo jak wiadomo, trenig czyni mistrza.

Kakasasa, Kakasasa

Kakasasa, Kasasa--- coś od Sasa, coś od lasa--- musisz włożyć więcej pracy---

by chwalili cię rodacy--- Wrzuciłeś tu trochę śmieci--- jak to zwykle robią dzieci. Pozdrawiam rozbrykanego chłopaka.

Ryszardzie, heheh

Powiem prędzej

wrzucę więcej

Jeśli wam się nie spodoba

To zadna choroba

Drogi chłopcze, jak będziesz tak postępował, to przestaniemy cię lubić. Nawiasem pisząc ten cholerny zapis komentarzy ciągle sprawia mi kłopoty. Nie można zapisać wersu poprawnie. Drogi chłopcze. Na początku komentatorzy potraktowali cię zbyt pobłażliwie i uderzyło ci do głowy. Nie wrzucaj byle czego, bo tylko pokazujesz lekceważenie i brak wychowania. Pisz starannie i zrozum, że nie każda rymowanka, to literackie dzieło. Pozdrawiam.

   Dziecinne. Zaśmiecanie strony dziecięcą grafomanią.  

Wiem ryszardzie, że nie jest to dzieło ( o czym już napisałem wcześniej ), lecz nad drugą częścią postaram się już bardziej. Pozdrawiam.

Rogerze, nie miało to być poważne, tylko wprowadzić dobry nastrój do serc czytelników. Widzę jednak, że się nie udało. Pozdrawiam.

Nad poezją trzeba jeszcze popracować, drogi Autorze. Poczytaj więcej wierszy, tylko odradzam dzieła rodzimych futurystów z dwudziestolecia międzywojennego. Te ich postulaty o rezygnacji z zasad gramatyki...

Czekam na kolejne dzieła

Pozdrawiam

Popracuję, popracuję.

Druga część już powstała, lecz wyszła gorzej od tej, więc znajdzie się w koszu i napiszę lepsze.

Powiedzcie sobie

"Nie bądzmy dziećmi

i poczynania kakasasada śledźmy"

Kurde, jak tak lubisz rymować, to może raperem zostań, co?

Jeśli napiszesz tekst, w którym jeden wyraz z drugim, gdzieniegdzie i przypadkiem się zrymują, to jeszcze nie znaczy, że stworzyłeś wiersz.

Jeśli celowo i z pełną świadomością napiszesz tekst, w którym niektóre wyrazy będą rymować się z innymi, to także jeszcze nie znaczy, że ułożyłeś wiersz.

Proponuję, byś nie spisywał kolejnych przygód krasnoluda.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Autorze
Brałem się kiedyś za barki z rymowankami (może ze dwa twory z tym moich wypocin zasłużyłyby na miano wiersza) i jeśli mogę coś doradzić to staraj się szukać rymów, które mają jakiś sens merytoryczny w tym co piszesz. Merytoryka to złe słowo, ale z powodu dużej ilości piwka wypitego przy meczu, na obecną chwilę nie potrafię znaleźć lepszego.

Staraj się aby każdy wers wnosił coś do Twojej rymowanej historyjki, nie szukaj na siłe rymu do poprzedniego wersu. Jeśli nie znajdujesz nic z sensem zmień poprzedni akapit. Ewentualnie spróbuj rymów krzyżowych.

To:
"Smok zieje ogień strumieniami,
gromadzony latami."

np. można byłoby zastąpić czymś takim:
Smok zio-nął o-gnia stru-mie-nia-mi

Co gro-ma-dził go la-ta-mi.
Idealnie nie jest bo w drugim wersie brakuje sylaby, ale chyba kapkę lepiej niż orginał :)

Przeanalizuj, wyciągnij wnioski i bierz się do roboty :) 

Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew.

Wszystko to, w letnie dni, przypomina Ciebie mi.

Przypomina Ciebie mi. Sialalalalala, sialalalalla.

Mastiff

Drogi Bohdanie, zrozumiałem wytyk. Jednak ja nie posługuję się "myszą", ale skrótami klawiszowymi. --- Rogerze, skonsultowałem sprawę tytułu "Smokfighter". W tekstach satyrycznych, parodiach, pastiszach itp. takie naruszenie norm językowych jest  d o p u s z c z a l n e.--- Temperatura topnienia żelaza, to rzeczywiście ok. 1500 stopni. Jednak w średniowiecznych dymarkach tego nie uzyskiwali. Tak więc "pomoc" przy moim tekście, była raczej podejrzana. Pozdrawiam.

Jak dla mnie, to to jest bez sensu kompletnie.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nie wyszło. Nie rozbawiło.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Pamiętaj autorze, że nie pisze się wierszy dla samej formy. Za formą musi iść treść, czyli przykładowo opowiedziana ciekawa historia, lub myśl, która czytelnika zaskoczy, wprawi w zadumę, czy choćby wywoła uśmiech. Nie wystarczy zebrać słowa, które się rymują i ustawić je w rządkach. 

Chcesz pisać wiersze - świetnie. Zacznij od wybrania tematu, potem go przemyśl, zastanów się, co chcesz przekazać czytelnikowi i ułóż krótki plan. Dopiero na końcu zacznij ubierać to wszystko w rymy, nie zapominając o rytmie i logice.

Pozdrawiam

Drogi Ryszardzie, a o co Ci tym razem chodzi? Nie rozumiem, jaki wytyk?

Mastiff

Autorze, chyba już wszystko zostało napisane. Najpierw naucz się dobrze pisać prozą, potem bierz się za wierszowanie.

Ryszardzie, nie kradnij tematu, masz własny.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Niestety muszę zgodzić się z poprzednikami - słabe.

Do połowy jeszcze jakoś idzie, ale dalej to już tylko coraz gorzej.

Zanim wstawisz tekst, daj komuś do przeczytania, może Cię to uchronić przed kąśliwymi (pomimo swej słuszności) uwagami.

Pozdrawiam

Do kitu, zarówno wykonanie, jak i sama opowieść.

Komentarze jakieś miałkie

Więc ja będę pierwszym śmiałkiem!

Rymy, bardzo zgrabnie siejesz

Ale tempo ci kuleje

Bowiem rytm, to wiersza siła

Au ciebie, hmmm...mogiła.

I powtarzam po raz enty!

Nic nie warty wiersz bez pointy!

Ale brawo za odwagę.

Wiekszą wszak przykładaj wagę

Żeby wiersz ci bardziej płynął

By w potoku słów nie ginął

Jego sens. To ważna sprawa!

Jest logika, jest zabawa.

***

Do roboty bierz się póki

Masz czas jeszcze do nauki.

Składac rymy to rzecz trudna

Ale frajda będzie cudna

Gdy odnajdziesz się w materii

Wszystkich rymów barwnej feerii

Wtedy będziesz umiał słowem

Niejednemu urwac głowę!

 

 

 

 

Hihi, nieźle, ale ta feeria zgrzyta ; p

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Nasze komentarze miałkie?
Z tym ja się nie zgadzam całkiem!
Każdy tutaj z radą spieszy,
by w przyszłości się nacieszyć
tekstem barwnym i ciekawym.
Lecz do tego trzeba wprawy
by ciekawy wiersz poskładać.
Nie ma o czym dłużej gadać.
Słuchaj młody nasz autorze.
To, co Tobie pomóc może
to garść porad z komentarzy.
Musisz bacznie je rozważyć.

Dobrze rzeczesz mości Unfall

Wbijasz słowa niczym hufnal!

Jeszcze Joseheim zapytam:

Czemuż feeria Pani zgrzyta?

Dajcie spokój waćpanowie,
Tylko mu mieszacie w głowie,
Rada dla was taka sama:
Lepiej prozę ćwiczcie z rana.


Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Muszę przyznac bez kozery:

Znów masz rację Mości Beryl

I dla tego, do cholery

Koniec z rymowankami bierzemy się do szlfowania naszej prozy...

 

Czyta się bardzo topornie. Brak płynności. Nie wspominając już o tym, że smok zieje ogniem, a nie ogień. Niestety, ale mi się nie podobało. Nie wspominam już, że to dział z opowiadaniami...

Dlaczego Marcin Kasica
Tak trudne słówka przemyca? :)
Zabawnie rymujesz Unfall
A w googlach znalazłem hufnal!

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Drogi Koik Osiem Dyszek

Jakże miło mi to słyszec!

Więc z zachwytu nad Twym rymem

Przeczytałem odrobinę...

 

Twojej prozy!Jaka?  pytasz.

Bardzo fajnie się ją czyta.

 

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę,
Ale Unfall nie rymuje się z hufnalem ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, zabrałeś dzieciom zabawki...

Taki z Ciebie jest mądrala?
Sam więc znajdź rym do Unfalla ;)

Rymuję się!

Na zasadach tzw. "rymu niedokładnego"

Ruszyliśmy poza wioskę!

Poza rymy częstochowskie! :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Chodziło mi tylko o to, że feeria nie wymawia się "feria" ; ) Zaburzona rytmika.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

44 komentarze, a nikt nie poprawil tego "ubyje".

Nowa Fantastyka