
komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 2
komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 2
Nie prosiłem o wyrozumiałość ani razu, prosiłem o konstruktywne komentarze i takie też dostałem - słusznie i sprawiedliwie. A co do Twojego tekstu - pomysł już poruszany wiele razy, toteż nie bardzo jest się chyba czym chwalić - apokalipsa i zagłada to chyba najpopularniejsze kręgosłupy powieści sf. A wspomniana realizacja moim zdaniem leży, co też Ci wytknąłem - dlaczego więc się buntujesz? Jeśli chwalimy, to super, a jeśli ganimy to już foch?W dziale są dziesiątki tekstów lepszych od Twojego czy mojego i nawet nie ma ich co porównywać - a tymczasem zostałeś oceniony niewspółmiernie wysoko moim zdaniem, co też spróbowałem skorygować. Uważam, że tekst zasługuje na trzy, i taką też ocenę posiadasz. Prawda? A jeśli sądzisz, że jedynym wyznacznikiem jakości tekstu jest pomysł na fabułę.. No cóż, tego akurat nie będę komentował.
A jeśli chodzi o błędy - nie chodzi mi tutaj o interpunkcję, to mogła być zwykła nieuwaga. Ale do tego dochodzi np. stylistyka, barwność języka itd.. Masz rację - tak jak napisałem wcześniej nie mam prawa do głosu ostatecznego, piszę tylko, co sądzę. A sądzę, że Twój tekst został oceniony niesprawiedliwie.
Nie jestem ani wybitnym, ani nawet ponadprzeciętnym autorem, ale mimo to chciałbym się tutaj wypowiedzieć, bo sam piszę i wiem ile skupienia to wymaga - tutaj tego skupienia nie widzę wcale... Pomysł rzeczywiście dobry, ale nie rozumiem skąd takie wysokie oceny? Toż ten tekst ma błąd na błędzie, więcej tu ich niż chińczyków na targu w Pekinie! Choćby interpunkcja - praktycznie nieobecna, a jeśli już, to źle użyta. Do tego literówki, choć to akurat może się zdarzyć każdemu. Ale taki choćby "bojaźliwy tchórz" już niekoniecznie - są inni tchórze, niż bojaźliwi? A takich potknięć jest tutaj znacznie więcej.. Skąd więc 4,5 za tekst, którego autor najwyraźniej nawet nie przeczytał w celu poprawki, tylko napisał "na kolanie" i wrzucił?
Ponieważ Nowa fantastyka zdaje się być jedynym stosunkowo obiektywnym zgrupowaniem osób znających się na literaturze, zależałoby mi na Waszej ocenie mojego tekstu. Dopiero zaczynam przygodę z pisaniem, chciałbym wiedzieć jakie błędy muszę poprawić, co usunąć a czego brakuje - słowem, potrzebuję konstruktywnej krytyki, za którą będę bardzo wdzięczny. Tylko proszę, aby krytykować konkretne błędy - nie chciałbym czytać, że tekst jest kiepski bo tak, i już - napiszcie proszę co mogę poprawić w stylu, aby brzmiało to przyjemniej. Chyba, że na mój rozwój szans nie widzicie, to też zrozumiem ;)
Tekst w założeniu nie miał nic przekazywać, nie ma podtekstów ani odniesień do jakichkolwiek osób czy zjawisk - to zwyczajnie zbitek - mam nadzieję - logicznych w formie słów, który chciałbym poddać ocenie.
Pozdrawiam