
komentarze: 8, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 3
komentarze: 8, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 3
Irka, dziękuję za komentarz. Chciałam spróbować opisać wygodny, bezpieczny i jednocześnie jałowy świat w zestawieniu z ludzką naturą, która sprawia, że ciągle zadajemy pytania i szukamy ma nie odpowiedzi. A to poszukiwanie sprawia, że człowiek jest czymś wiecej niż tylko biernym konsumentem teraźniejszości. Taką mam teorię :) Muszę jeszcze popracować nad postacią Wilfrieda aby stał się klarowniejszy. Jeszcze raz dzięki za komentarz.
Dzięki Morderco za wsparcie. Masz serce ;)
Regulatorzy, dzięki za przeczytanie mojego tekstu. Teraz widzę te wszystkie niedociągnięcia, których wcześniej nie dostrzegłam. Muszę jeszcze sporo popracować :)
Cześć, masz dużą łatwość pisania i lekki styl. Moim zdaniem jest jednak w nim przesyt, który porównałabym do szklanki herbaty posłodzonej sześcioma łyżeczkami cukru a nie dwoma. Kilka rzeczy rozdrażniło mnie w tekście jak: " biel była głośniejsza" – to trochę jak stwierdzić, że ktoś cicho krzyknął, albo " ślepiec, co stracił wzrok". Wszyscy wiedzą, że ślepiec jest ślepy. Dlatego się tak nazywa. Byłoby poprawniej napisać: człowiek, co stracił wzrok. Szorstkie w odbiorze jest też " straszliwie okrutny sposób". To takie masło maślane. Trochę bym uspokoiła przekaz. Pozdrawiam
Dziękuję za komentarze. Będę pracować nad tekstem obiecuję. Zapewniam, że w opowiadaniu nie ma zabijania smoków :)
Prawda, trema zżerała mnie w czasie pisania i zżera nawet teraz :) Dzięki za przeczytanie i komentarz.
Moim zdaniem przez tekst, opowieść coś z reguły chce się przekazać. Ponieważ nie umiałam odszyfrować tego w Twoim opowiadaniu to postanowiłam zapytać. Kiedyś przeczytałam książkę Lema o podróżach socjalistów w Kosmos. Ciekawe, czy tak naprawdę wyobrażał sobie przyszłość ? :)
Dlaczego to napisałeś?