
komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1
komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1
Dzięki za opinie. Proszę czytających o więcej, jeśli łaska - nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w takiej formie i chętnie nad nią popracuję.
W kwestii stylu - może rzeczywiście przesadziłem z opisami, przeciążając i "odstraszając" tekst, domku. Z drugiej strony pisząc chciałem oddać "klimat grozy i makabry" w nieco inny sposób - bez dialogów, bez szybkiej akcji i o(d)padających kończyn. Zapewne nie tędy droga, ale cóż, chciałem spróbować. Ach, no i w pierwotnej wersji schrzaniłem nieco ostatnie - IMO kluczowe w połączeniu z tytułem i budowanym w mym mniemaniu obrazem "pochodu" - ostatnie zdanie tekstu. Całe szczęście, że zorientowałem się w ciągu 24 godzin i mogłem je jeszcze poprawić.
W kwestii interpunkcji - z tym rzeczywiście miewam problemy, ech.
W kwestii wyrazu "woniejący" - twierdzenie, iż jest on neologizmem wskazuje, że nie tylko ja powinienem czytać dużo książek. Nie rozumiem zresztą i reszty ostatniego zdania opinii Michała Strogowa - czemu ma służyć i czym jest uzasadniona ojcowska rada, bym "dużo myślał"? A także co autor miał na myśli pisząc "Dalej jest też mnóstwo błędów."? Coś poza wspomnianą już interpunkcją? Chętnie się dowiem, by ich w przyszłości uniknąć.