
komentarze: 5, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 3
komentarze: 5, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 3
Dzięki za komentarze :)
"Czuł oddech kostuchy na karku." - metafora.
"Już miało zetknąć się z jej szyją, gdy ta... obudziła się." - nie :)
"Za każdym razem był przy tym cały zlany potem. Za każdym razem był wręcz zalany nie tylko nim." - to było celowe, najwyraźniej nie wyszło :D
"Po krótkiej chwili świeca już oświetlała malutkie pomieszczenie zagracone przeróżnymi książkami, których tak nienawidził właściciel izdebki." - faktycznie, nie zauważyłem tego po krótkiej chwili i już.
Jeszcze raz dzięki bardzo :D
Witam, przyznam się, że to mój mały debiut tutaj.
Życzę przyjemnej lektury i mam nadzieję, że faktycznie choć w najmniejszym stopniu taka się okaże :D
Pozdrawiam.
Przyjemnie się czyta, ciekawe spojrzenie, tak różne od pozostałych prac dotąd zamieszczonych w ramach konkursu. Gratuluję :D
Powiem szczerze, że też moją pierwszą myślą na kiczowatość było napisanie czegoś tak typowego dla sporej części początkujących. Gdybyś dodała jeszcze trochę bełkotu pewnie Kres mógłby na samych przykładach z tego opowiadania przekazać jak nie można pisać :D Jeśli klasyfikujemy to w kategorii kiczu to dla mnie bomba :D
Pomysł trafiony. A jeśli będzie się aktywnym i będzie komuś zależało wymogi na pewno spełni :D