komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 2
komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 2
Dobre. Nie potrafiłem sobie tylko dość wyraźnie wyobrazić sceny, w której Genowefa podnosi napastnika. Wcześniej po prostu była dla mnie za niska, żeby to zrobić.
Oj, może i staram, ale nie na siłę ;o
Totalnie nie zauważyłem rzeczy tak oczywistych jak te powtórzenia i zaburzona rytmika. Lekcja na dziś – nie zostawiać całego efektu w rękach treści.
Wciąż zastanawiam się nad akapitem wstępu. Ten, który tutaj zamieściłem, rzeczywiście nie jest najlepszym z możliwych ale zdaje mi się, że jakiś tak w ogóle przydałby się, żeby przygotować kogoś, kto zdecyduje się czytać dalej, na to co tam przeczyta. Może jeszcze odrobinę nakierować w odbiorze. Tego jeszcze nie dosięga moja wyobraźnia.