Profil użytkownika


komentarze: 13, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

To, co Miś wie, to sprawa Misia.

W komentarzu, który nota bene nie dotyczył Ciebie, stąd moje zdumienie, że odpowiadasz, brak merytorycznych wskazówek. Określanie czyichś zdań mianem “koślawych” to dziecinada co najmniej.

Więc czego mam się z tego komentarza nauczyć???

 

Bez odbioru, Misiu.

Miałaś wrażenie… I co, pozostało czy coś uległo zmianie, bo nie bardzo wynika z tego komentarza.

Droga… hmmm regulatorzy…  Nie wiem, jak to się deklinuje w liczbie pojedynczej…

  1. określenie “koślawe zdania” odbieram jako obraźliwie. Jeśli już musiałaś, droga moja, skrytykować, to, jak to się mówi, są sposoby i sposoby. Jesteśmy na forum hmmm literackim, a zatem zakładam, że fantazji stylistycznej Wam/Tobie brakować nie powinno (wystarczy spojrzeć na komentarze powyżej, są nieco mniej obraźliwe od Twojego). Twój komentarz nie jest merytoryczny, nie wskazujesz poszczególnych uchybień. Podejrzewam, że ograniczyłaś się do powtórzenia tego, co napisał pierwszy komentator.
  2.  Informuję, że zdanie “Gałęzie drzew w parku poruszyły się nagle, a zaraz potem dobiegł ich odgłos jęków, do wtóru gwiżdżącemu w przewodach wysokiego napięcia wiatrowi” pod względem składni jest poprawne. Wystarczy wyobrazić sobie grupkę osób, która ucieka (stąd tytuł “fuga”). Mogłabym zmienić je na “Gałęzie drzew w parku poruszyły się nagle. Zaraz potem dobiegł ich odgłos jęków, do wtóru gwiżdżącemu w przewodach wysokiego napięcia wiatrowi”, ale nie chce mi się. Rozumiem, że jesteście przyzwyczajeni do zdań typu: Marysia poszła do sklepu, Marysia kupiła dwa jabłka…
  3. Nie mam czasu na tego typu sprawy, a więc na tym kończę swoje wyjaśnienie.
  4. Aha, i nie zapomnijcie zbanować mnie.

Koala75,

obiecuję, że następny będzie lepszy… może.

Pozdrawiam

Outta Sewer,

zdradzę w sekrecie, że też uważam to za słabsze. A nad zdaniami zastanowię się.

 

krar85,

poprawię pewnie to zdanie, ale najpierw sama muszę zapomnieć, co ono miało znaczyć ;)

 

Pozdrawiam

Cześć, jestem tu nowa, zwykle nie czytam fantastyki (i jej nie piszę), horrory już bardziej, ale nie za bardzo, jestem tu, żeby przekonać się, że zdołam napisać coś mniej realistycznego.

Aha, i portal dla żółtodziobów już przejrzałam.

vrchamps

A zatem eksperyment powiódł się ;)

Cieszę się, żeś już posklejany :)

 

Pozdrawiam

Finkla, Ambush, dziękuję za komentarz.

Jak to mówią uczeni: jest jakaś reguła lub metoda w tym “szaleństwie” ;)

Dzięki, Kavka, za przeczytanie mojego pisania. Następne, obiecuję, będzie mniej ckliwe.

Dodałam nieco treści. Mam nadzieję, że jest już jaśniej.

Nowa Fantastyka