Profil użytkownika


komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

Ciekawe, dziwaczne, niepokojące, ale ciekawe. Podoba mi się pomysł domokrążców, którzy mieszają w pamięci.

Trochę się gubię w sklepie: czy on tam rozmawia z samym ze sobą? Czy on też był domokrążcą? A może był równocześnie sprzedawcom?

Może nie wyszło nam, bo nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać? Mówiliśmy coś, ale nie czekaliśmy na odpowiedź

To jest mocny fragment, ciekawa jestem, jakby wyglądała całość, jakbyś go bardziej rozwinął.

 

Kiedyś ktoś mi powiedział, że dobry pisarz to ten, który budzi w czytelnikach emocje. A Tobie zdecydowanie się to udało. Poczułam niepokój, nostalgię, poczucie straty, żal.

@CesarzowaMordoru, dziękuję, dziękuję, dziękuję blush Przecinki poprawione!

Muszę powiedzieć, że o ile na początku mocno zwracałam uwagę na techniczne aspekty tekstu, to po chwili kompletnie się wciągnęłam. Kupiłeś mnie konfliktem z kawą. Super stworzony bohater, rozumiem błędy, które popełnia, bo choć trochę przyprawiają o gęsią skórę, są bardzo ludzkie. Fajny twist, że z podglądacza staje się ofiarą.

Kilka rzeczek do przemyślenia:

– Trochę po opisie Agnieszki nie czuję, co w niej było takie super.

– Kiedy bohater leży związany na stole, a Agnieszka mu wyznaje, co robi: spokojnie tutaj mógłbyś zwolnić, podręczyć czytelnika napięciem, uwypuklić emocje. Ta scena ma ogromny potencjał, a mam troszkę niedosyt :)

– Agnieszka mu tak wszystko wyznaje w „monologu złoczyńcy”. Z jednej strony pokazuje to jej szaleństwo, ale mogłaby mówić mniej wprost i wtedy zyskałaby u mnie na wiarygodności.

– Trochę się gubię, jak udało mu się uwolnić tę dłoń, chyba dlatego, że po opisie założyłam, że przewiązany był pasem na wysokości klatki piersiowej/łokci.

Natomiast to są takie potencjalnie „wisienki na torcie”, bo to, co jest, mi się bardzo podoba :)

@bruce, @Folan, dziękuję ślicznie, duuużo wartościowej informacji zwrotnej :)

 

Faktycznie się trochę baboli prześlizgnęło – już poprawione. Czuję też to, co mówicie o tempie, będę nad tym pracować :)

 

P.S.

@Folan: Mam dwa koty :D I są bardzo niezadowolone, kiedy zamiast się nimi zajmować, piszę, więc często przebiegają mi przez klawiaturę ;)

Nowa Fantastyka