
komentarze: 21, w dziale opowiadań: 21, opowiadania: 2
komentarze: 21, w dziale opowiadań: 21, opowiadania: 2
Exturio
Mam dla ciebie wiec zadanie bojowe: Wstaw lole w prawidłowe miejsca. Okazuje się, że nie tylko moja interpunkcja szwankuje, ale śmieje się z głupich ludzi w niewłaściwych miejscach.
Czy wiesz dobry człowieku, że obrzydzenie jest jedną z pięciu podstawowych emocji? Natura obdarzyła nas z nią nie po to by włączała się na widok źle postawionego przecinka. Jeśli masz tego rodzaju sensacje, to całkiem możliwe, że masz uszkodzone ciało migdałowate i powinieneś zgłosić się do lekarza.
Profesor jest nudny? Doprawdy? A co byś powiedział na perska poezję? Albo na wczesnochrześcijańską mistykę Plotyna? Dla ciebie z pewnością są to rzeczy nudne. No właśnie, dla ciebie, bo już nie dla mistrza Adamka, który stwierdził, co innego i kilku innych ludzi na tym forum oraz wielu innych.
A więc poprawnie należałoby powiedzieć:
Sądzę, iż nie jest to tematyka dla mnie, podobnie jak perska poezja i Plotyn. Może gdyby autor postarał się bardziej wciągnąć czytelnika, na przykład poprzez (tutaj sugestie), to osiągnąłby lepszy efekt i stał się czytelny również dla ludzi o innych zainteresowaniach.
Na tym polega rzeczowa krytyka, a powyższy test stanowi przykład rzeczowej wypowiedzi.
To nie jest kwestia tego, czy ja jestem przekonany o swoim dobrym piórze, tylko jestem przekonany, że brakuje wam, merytorycznego zaplecza, otrzaskania z czymś innym niż własna twórczość, dobrych manier i życzliwości dla nieznajomych.
Ja nie poczułem się zjechany. Przecież były miłe komentarze i solidna trójka z plusem. Poczułem się obrażony przez chamowate, absurdalnie bufoniaste odzywki ex cathedra.
Wiesz co może być ohydne? Nie przecinki, ale maniery i tu się tylko o to rozchodzi.
Profesor Szczur powstał ku demaskowaniu mitów i przesądów. Nie sądziłem, ze przy okazji zdemaskuje tutaj zabunkrowaną na dnie internetu, wrażą, drobiową klikę, smyrających sobie gwoździe bufonów.
PS Klasyfikacja tekstu poprawna. To jest wpis z bloga, nie opowiadanie. Dzięki temu spostrzeżeniu wnioskuję, że posiadasz otrzaskanie gimnazjalisty, w przeciwieństwie do panny suzuki, która dysponuje tylko repertuarem gówniarskich okrzyków.
@Adamek
Bo gdybym mówił o publikacjach które mam zamiar mieć w czasie przyszłym, to byłym prorokiem, a nie publicystą. Ty nie masz ich w żadnym czasie, nawet jeśli dołączyć do niego kilka czasów angielskich. Skąd więc ta bufonada i pogarda? A no tak, miłość do literatury bez wzajemności musi być strasznie frustrująca. "Nie zależy", jasne :). Jak mawiali Rzymianie "Na swojej kupie gnoju kogut panem".
Rozumiesz, jak bardzo należy ci się ten kawałek starożytnej mądrości? Masz swój tron marzeń i swoich rycerzy którzy za tobą, jak widzę stoją, ale może trzeba było wam solidnego kopniaka w zady, byś się zorientował, że twój tron ulepiony jest z gówna, a twoje rycerstwo to gdakający drób. Oczywiście możesz mówić, że ci na czymś lepszym nie zależy. Bardzo słuszna postawa. Poza swoim kurnikiem, nikt nie miałby wątpliwości, że ma do czynienia z kogutem i pożarłby cię z piórami. Więc tak trzymaj mistrzu kogucie. Bezpiecznie swojej kupce gnoju. Obrzucaj tym co masz pod ręką, każdego kto ma choć odrobinę umiejętności i się tu przez przypadek zabłąka.
@exturio
Jeśli również nie masz nic do powiedzenia to tak trzymaj młody człowieku. Chyba, że chcesz skończyć jak koleżanka :D
Zresztą, nie będę się już pastwił. Kim jesteście, już wiem. Czy będziecie czytać prof szczura, wisi mi to. Coś mi jednak mówi, ze po kolejnych odcinkach, następni na forum pojawiliby się wasi zbulwersowani rodzice. Może, więc jednak znajdę właściwą grupę wiekową.
papaski
Usłyszę jeszcze jeden argument z korytarza gimnazjum, a poczuję się kilkadziesiąt lat, młodszy. o Rozmawiać o gustach wychowaniu, to jedna sprawa. ale potrafić prawidłowo odróżnić formy literackiej ekspresji, to co innego. Albo się coś wie, albo się nie wie. Jak w matematyce. To nie jest przedmiotem dyskusji. To TY wykazałaś się ignorancją, a nie ja. Więc mówiłem o tobie, a nie o mnie.
Zresztą z kim ja dyskutuję. Może i rozmawiałbym z Tobą dłużej, ale raczej w innych okolicznościach, uzależnionych między innymi od tego czy byś posiadała kamerkę. Chcę przez to powiedzieć, że lubię blondynki. (Teraz chyba już nie możesz powiedzieć, że mówię o sobie lol) Temat literatury i kompetencji literackich, uznaję jednak za wyczerpany.
Macham w Twoim kierunku łapką, osłabły ze śmiechu.
No widzisz? O tym mówię. Teraz już gładko podążasz na szczurzym postronku. Właśnie dowodziłem, że ty nie masz nic do pwiedzienia poza szczeniackimi, odzywkami. A ty to nniejszym potwierdzilaś :)
Dziękuję, do widzenia.
A jak mi kac nie przejdzie, to zabiorę się jeszcze za tego smarkacza Adamka, a konkretniej za jego teksty. kultury was już pewnie nie nauczę, ale może dowiecie się na czym polega prawdziwa krytyka. lol
No pięknie! Właśnie na taki popis kompetencji czekałem :) Teraz Ci wytłumaczę, dlaczego twoja krytyka nie może wyjść poza spektrum chamskich odzywek. Odpowiedź? Ponieważ ty nie posiadasz żadnych kompetencji, by oceniać czyjeś teksty.
Dowód? Człowiek choć odrobinę obyty z literaturą:
1. Nie pomyliłby tekstu publicystycznego z opowiadaniem. W żadnym razie nie miałaś do czynienia z opowiadaniem. no ale racja. przecież ty tu trochę siedzisz. Na opowiadaniach. A dokładnie na forum. LOL. Pytanie czy sidziałaś jeszcze gdziekolwiek indziej. Pewnie nie, więc skąd masz wiedzieć, że istnieją jeszcze inne formy ekspresji literackiej,
2. Wie, iż większość arcydzieł światowej literatury spotykała się z początkowym odrzuceniem i była jechana przez krytyków. Do momentu az okazywało się że krytycy się mylili. Nazwiskami mógłbym sypać jak z rękawa, ale zostawie ci to jako zadanie domowe. Poczytaj trochę, życiorysy sławnych pisarzy, a przekonasz się, że przy odrobinie dobrej woli, dobre teksty można masakrować z taką samą swadą, jak kiepskie teksty.
Zobacz, odezwałas się tylko raz merytorycznie i natychmiast okazało się, że literatura to dla Ciebie grzązki temal :D
Czy ty masz pojęcie, jakiej ty mi rozrywki dostarczasz? Czy teraz rozumiesz co miałem na mysli mówiąc, iz stary szczur zjada ubranych na czarno pajacyków na śniadanie?
Druga sprawa, wcześniej było poniżenie, teraz rozgyczenie. Czy ty naprawde uprawiasz w wolnych chwilach BDSM, że twój zakres pojęciowo poznawczy nie wychodzi poza korelaty władzy, uległośc i odrzuceniai?
Przecież spotkalem się tu z wieloma życzliwymi uwagami. Dostałem nawet trójkę z plusem, co uwazam za spory sukces biorąc pod uwagę tutejszy stosunek do obcych.Co więcej, spotykam się z pozytywnym odzewemi przez cały czas, ale w innych mediach. Dlaczego, na litość boską, miałbym być rozgoryczony? Ludzie lubią mnie czytać i to jest faktem, a wiem to, bo dostaje listy od czytelników.
Wiesz na czym polega problem? Nawet nie w tym, że jesteś zwyczajnie niekompetenta. problem polega na tym, że jesteś chamska. Ty i parę innych osób bawiąjcych się tutaj w krytyków.
Doprawdy nic nie leczy bardziej kaca, niż pieczony bufon w sosie własnej ignorancji. LOL
@Suzuki
Ja nie moge się doczekać jakiekolwiek wywodu od swoich "krytyków". Weźmy na przykład dyskusję na poruszony temat. No tak, ale od wywodów to wy nie jesteście. Od literatury również nie, co jest dosyć oczywiste, gdy zapoznać się z twórczością Twoja, czy Adamka. Od krytyki raczej też nie, chyba że tej na poziomie spell check. Od czego więc właściwie? Od wzajemnego strugania marchewek?
A z tym poniżaniem, to myślę że za dużo tutaj zacięcia BDSM, a za mało zwykłej życzliwości. Ja swojej wartości już nie muszę potwierdzać, ale powiedzmy sobie szczerze, gdyby zabłąkała się tu jakaś dziewica literacka z odrobiną talentu, ale bardziej wrażliwa od starego szczura, to taka ujadająca banda odtrąconych przez Muzę upiorów, jak Ty czy Adamek, skutecznie by ją od literatury odstraszyła.
Może Droga Pani, czas się pogodzić z faktem ,że jeśli Muza trafia w to miejsce to jedynie po kilku piwach za dużo :D
Drogi Adamie! Muszę powiedzieć, że choć z początku czułem do Ciebie szacunek, z powodu narzucanej przez Ciebie dyscypliny języka, po tym jak przyznałem, iż dałeś mi lekcję ortografii, a Ty w dalszym ciągu masz potrzebę się nade mną pastwić, ze smutkiem muszę stwierdzić, iż jesteś nieprzejednanym bufonem.
W końcu, jeśli przyznałem Ci wyższość w wyłapywaniu błędów, ukorzyłem się, zastosowałem poprawki i poprosiłem o dalsze lekcje, to czy właściwą reakcją z Twojej strony było powiedzieć, że odechciało Ci się, z powodu mojej marnej umiejętności pisania po polsku?
Gdybyś był drugim Sapkowskim, Lemem, Kresem, czy Ziemkiewiczem, pomyślałbym: "Mistrz ma swoje humory i muszę być grzeczny, by się czegoś nauczyć". Ale przecież ty jesteś jakimś Adamkiem szczycącym się paroma wpisami na forum NF. Dla odróżnienia, wiesz ile ja miałem publikacji? Grubo ponad 100 w ostatnich kilku latach. I to były publikacje papierowe, za które mi płacono. Ponad dwadzieścia przedruków, i kilka wygranych konkursów. Przez dwa lata utrzymywałem się głownie z pisania. W 2007 roku redaktor pewnego pisma wychodzącego w nakładzie 76 tys egzemplarzy, facet, który pracował dla Radia Wolna Europa, odnalazł mnie sam i zaproponował współpracę, zabierając mnie z poprzedniej gazety, dla której pracowałem.
Nie masz bladego pojęcia jakim jawisz mi się żałosnym typkiem, stwierdzając, że nie zasługuję na Twoją krytykę, podczas gdy moje teksty oceniali ludzie mający za sobą liczne publikacje książkowe i z którymi dorastałem zanim jeszcze Ty jeszcze mówiłeś na chleb beb a na muchy papty.
W moich czasach krytyka była braterską uprzejmością gdzie jeden miłośnik literatury wspomagał drugiego, fachowo, merytorycznie, w dobrej wierze, acz czasami bezlitośnie. Z tego co w krótkim czasie zauważyłem na tym portalu, czytając wasze wpisy, ze starych dobrych zasad pozostało tylko "bezlitośnie" plus "wypierdalaj szczunie, bo tu siedzą lepsi od ciebie".
Gdybyś choć zechciał wskazać nieliterackość mojego języka! Ale przecież, Ty nie będziesz marnował swojego geniuszu. Wystarczy że powiesz "nie umywasz się szczurze, szkoda mi czasu". Nawet gdybyś był drugim Sienkiewiczem, przy takiej postawie raczej odlałbym się na ciebie, niż wziąłbym do serca twoje uwagi.
Dlaczego to pisze? Może dla tego, iż mam wolne i skończywszy pisać ważniejsze rzeczy, wypiłem o jedno piwo za dużo i czuje pewną ponurą satysfakcję obnażając kolejne siedlisko ludzkiej głupoty, a jeszcze mi się nie chce spać.
Wszakże Lem miał rację, mówiąc, iż dopóki nie wynaleziono internetu, nie miał pojęcia, że tak wiele głupich ludzi żyje na świcie. Z nostalgią wspominam czasy, gdy ludzie godni pióra, byli publikowani w formie papierowej, a ci mniej godni, ale za to zakompleksieni mogli co najwyżej publikować kluczem na klatce schodowej. No cóż, ja nigdy nie miałem problemów z zajęciem papierowej kolumny. A ty Adamku?
To mi się jednak podoba w szczurzym profilu - można iść na całość :)
Nie wiem jak tu wstawiać obrazki, tak żeby znajdowały się w środku tekstu, a nie na górze. Próbowałem ścieżkę url ale nic się nie pojawia. Jakieś porady?
@AdamKB
Zacny Homisie, nie krępuj się. Z poprzednich Twoich poprawek skorzystałem i fakt, iż puściłem niesprawdzony tekst z bykami, był dla mnie nauczką. Jak widać nawet na starość można popełniać dziecinne błędy.
@AdamKB
Zacny Homisie, nie krępuj się. Z poprzednich Twoich poprawek skorzystałem i fakt, iż puściłem niesprawdzony tekst z bykami, był dla mnie nauczką. Jak widać nawet na starość można popełniać dziecinne błędy.
Jeśli chodzi o coś fabularnego, to poprawiam właśnie książkę w SF, w której profesor jest jednym z drugoplanowych bohaterów. Trochę chciałem od niej odpocząć, stąd pomysł na cykl wywodów publicystyczno-filozoficznych Profesora Szczura o ludzkości. Może, nie jet to najtrafniejsze miejsce dla niego. Na razie profesor szuka stałego zameldowania :)
Cieszę się, że się podoba.
Pozdrawiam.
@serena
One istnieją tylko w przestrzeni inteligiblinej, na takich samyych prawach jak te co mają skrzydełka.
@Adam
Yes Master! Włoncze sobie poprawiarkę wyrazuf, Masta!
No tak, wystarczy napomknąć o seksie i zaraz chcą czytać. Jeszcze pierwszy wpis nie ostygł...
Przecież piszemy.
Następny tekst wrzucę jak odeśpię nockę, Masta!
@serena
więc pozostały jeszcze Elfy ;) Jestem niezbyt sympatycznym szczurem, więc nie chcę straszyć dzieci. zostajesz więc na własne ryzyko;)
@suzuki
Naprawdę???? To teraz rozumiem dlaczego Pani dała mi 6!
A skoro jesteśmy już przy podstawówce, to mam ważny komunikat. Ogólnie będzie to raczej tematyka dla dorosłych, więc ubierający sie na czarno, małoletni lordowie Snowy, Aragorni przepracowujący kompleks Edypa , dowartościowujący się po lekcjach Geraldzi, wampiry Lestadzi, którzy chodzą spać po bajce, chłopcy marzący o posiadaniu w przyszłości własnego ścigacza i inni wybitni specjaliści od poziomów literatury w krótkich spodenkach, będziecie się zdecydowanie lepiej bawić na wpisach typu "krwawe jądra ciemności 3" i "powrót trolla 8" . Poważnie to nie ta tematyka.
To będzie o filozofii i seksie wśród ludzi z perspektywy starego, przebiegłego, cynicznego i jadowitego szczura, który schrupałby was jak biszkopciki razem z waszymi plastykowymi mieczykamk gdybyśmy mieli okazję się spotkać.
Tutaj mogę was jedynie zdemoralizować i pozbawić wiary w Boga i elfy, a nie chcę potem odpowiadać przed księdzem i zbulwersowanymi rodzicami.
No właśnie, średnia wieku mnie trochę zaniepokoiła, kiedy poszperałem tu dłużej. Tak więc jakby co, to żeby nie było, że nie mówiłem.
@vyzard
Dziękuję za dobre słowo, zacny człowieku :)
Widzisz, założyłem, że ludzie którzy pasjonują się fantastyką, mają otwarte umysły. Czas pokaże czy się myliłem.
Nie wiem do końca, gdzie się zagnieździć i czy w ogóle w tym serwisie. Jak na razie nie usłyszałem żadnych konkretnych porad, chociaż pytałem.
Uśmiecham się w Twoja stronę, na tyle, na ile to fizycznie możliwe.
@Czubex
Ja też nie wiem, czy mam coś wspólnego z fantastyką. Może o tyle, że fantastyka, ta wartościowa przynajmniej, pozwala przyjąć meta perspektywę na kondycję człowieka i jego cywilizacji. Jak wiele mogliście (Wy ludzie) wciągnąć wniosków o Was samych, czytając przygody Iona Tichego, który był ambasadorem ludzi wśród innych cywilizacji. Potraktujcie mnie może jako szczurzego ambasadora. Chociaż uprzedzam od razu, nawet kot jest lepszym dyplomatą, niż ja.
Pozdrawiam
@Adam
Dziękuje, to przez ten pośpiech.
"czy ten pierwszy odcinek bardziej się Tobie udał, czy odwrotnie, trochę nie wyszedł"
A może raczej: "Czy ja wyszedłem odcinkowi?" Jak "odwrotnie" to odwrotnie :)
@czubek
2-3 latam choć zdarzają się osobniki które dożywają nawet 5 z tym, że jest to niezwykle rzadkie. Długość życia szczura nie zależy od tego w jakich jest trzymany, ale jest to uwarunkowane genetycznie.
To jest mój wpis, pierwszy z serii, którą chce poświęcić Wam ludziom i Waszym zwyczajom.
Kelly to imię dla szczurzycy, więc na pewno coś pokręciłeś. Masz może jej fotkę?
No racja. Może powinno pójść do innego działu. Nie mogłem się zdecydować. Ciągle jeszcze można przenieść. Jak się spodoba to będzie wiele odcinków. Czekam na sugestie czytelników.
Macham przyjaźnie łapkami w Twoim kierunku