Profil użytkownika


komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

Kupuje wyjasnienie "sir". "Jebudup", choc wywoluje lekki usmiech, nadal mnie nie przekonuje. Nie wiem, jaki masz zawod, nie powiem, ciekawi mnie to ;) Ale to nie jest miejsce, by o to pytac. Wazne jest to, ze czytelnicy moga nie wiedziec, jak sie to czyta i ich oczy moga dostrzec w tym blad. I to wyjatkowo glupi. A to, co pisze,to tylko sugestyjka ;)

Eee... Możesz mi wyjaœnić o co chodzi z tym "jebudup"? Nie można jakoœ tego.. Hm.. Zastšpić?

"Dostaliœmy zadanie od pppana Bbboruty sir… –rzekł odkrywczo męski duszek. Mimo wielu moich usilnych próœb, cišgle tytułował mnie per „sir”, pomimo faktu, że było nie było, był ode mnie starszy, więcej w życiu, a raczej nieżyciu widział i posiadał o wiele większš wiedzę w sprawach Zaœwiata." --- tutaj czepie się jego wiedzy o Zaœwiecie i tego, jak się ma do tytułu "sir". Jak dla mnie, lepiej brzmiałoby to "Posiadał większš wiedzę zarówno o Zaœwiecie, jak i Ziemi"

A, no i oczywiœcie: "było nie było, był...."..? Możliwe i celowe, ale sam przeczytaj i zobacz, jak to brzmi.

Fragment, w którym Ola zamknęła się w bagażniku - nie wiem, może mój humor jest na poziomie podstawówki, ale rozbawiło mnie :)

Rzucił mi się w oczy komentarz Fraa. Nie rozumiem jej krytyki zachowania bohaterów. Może sam autor się wypowie? Bo przecież zachowania postaci celowo sš wyolbrzymione?

A oprócz tego muszš paœć z mojej strony jeszcze dwa słowa: Dobra robota. :)

Zacznę od tyłka strony, jeśli można. :)
Dialogi są nierzeczywiste, trochę infantylne, a jesli chodzi o ich budowę, czeka cię wiele pracy. Wielkie WTF dla fragmentu wyżej wspomnianego (tego o głosie w słuchawce). Jest nielogiczny, żeby nie powiedzieć "głupi". Powtórzenia biją po oczach. Zgadzam się z Lirealem. Postaci tłumaczą sobie to, co wiedzą. Przypomina to trochę jakąś bajkę dla dzieci, gdzie bohaterowie i tak wszystko co się dzieje, komentują, bo... no właśnie. Nie wiem po co. Gucio - troche dziwne imię dla ducha. Mimo wszystko jakoś mi pasuje. A. Jeśli agentami świata duchów są laska z ADHD i tchórz, to ja współczuję i życze powodzenia Wojtkowi.
No, ale skoro już tak skrytykowałam, to pora na kilka miłych słów.
Jestem od dzisiaj wielką fanką twojego humoru :) Brakuje tu takiego języka, choć miejscami jest chaotyczny. Bardzo podoba mi się postać Oleńki, mimo, że jest mocno nadpobudliwa i chyba właśnie przechodzi PMS. Nie powinna być blondynką z tym charakterkiem? Chociaż, z drugiej strony, rude - wredne.  Boruta - świetny. Już mam do niego słabość. Lubię diabelskie tematy ;) Tylko błagam, nie zrób z niego klucha pod pantoflem baby.
Z niecierpliwością czekam na dalsze fragmenty i życzę powodzenia w rozwijaniu się. Pozdrawiam!

Nowa Fantastyka