
komentarze: 21, w dziale opowiadań: 21, opowiadania: 3
komentarze: 21, w dziale opowiadań: 21, opowiadania: 3
Ale z was popieprzeni idioci. Tylko ublizacie. Za kogo sie macie co? I co tym udowodniliscie? Dumni z siebie? To sie ciesze. Caly czas tu bylam. A teraz wypierdalam jak najdalej stad bo jestescie glupsi i zalosniejsi niz myslalam. Dorosli a zachowujecie sie jak chamskie bachory. Zegnam
Adios, bitches :*
A i P.S. Ja tu nie wrócę, bo to strata czasu xd
Hahahahahaha xDDDD Uśmiałam się teraz. Wy mnie bardziej rozśmieszacie niż przykrość sprawiacie. Płacz? Proszę cię. A i znów czytanie ze zrozumieniem, mówiłam: Mocni w pisaniu, słabi na żywo. Chodziło mi o to, że krytykować ludzi potrafisz, ale na żywo jakby przyszło co do czego, to byś się skulił. Ciekawa jestem, czy Ty zajdziesz daleko. Kto wie, może twoje dzieła znajdą się na półkach w empiku. Od początku byłeś wybitnym pisarzem?
Haha :D Popcorn by się jeszcze przydał. Ja tylko czekam, aż ktoś mi wytknie błędy również w pisanych przeze mnie komentarzach xD
Ciekawski nos :P Po prostu zaglądam tu jeszcze trochę, by sprawdzić, co też te mądrale mają mi do powiedzenia. Śmiać mi się z tego już chce.
W tej chwili krytykujecie już charakter, a nie tekst. To nie jest w porządku.
I naucz się pisać, jeśli masz więcej niż trzy latka. Adiano, nie Adriano. Mocni w pisaniu, słabi na żywo. Nie rozkazujcie już i dajcie sobie spokój.
Zejdźcie już ze mnie ludzie, nie macie niczego innego do roboty? I po co to? Toć mówię, że odchodzę. Litości… .
Dziękuję i tak za rady. Nie potraficie zrozumieć jednej rzeczy, a mówię to chyba setny raz :D Otóż, vyzart: Ja nie chcę być żadną pisarką. Sam czepiasz się logiki i spójności, a staraj się czytać ze zrozumieniem… (bez urazy). Mówiąc Wam, że piszę dla przyjemności i dla bliskich, to chyba jest oczywiste, że nie zamierzam zostać pisarką i nie zależy mi na sławie, czy też szerszym gronie odbiorców. Przyszłam sprawdzić samą siebie i poszłam. Byłam ciekawa, jak zareagują tak doświadczeni, wszechwiedzący pisarze jak Wy xD Myślicie, że mam dziewiętnaście lat i nie mam o niczym pojęcia. To źle myślicie. Czasami nastolatkowie mają więcej oleju w głowie niż dorośli goniący za pieniędzmi i wykształceniem. Ale to już inna kwestia. Za rok czy dwa będę miała takie samo nastawienie, gdyż jestem niezależną osobą, która nie ugnie się i nie podda wpływom społeczeństwa. Taka już jestem, taki mam charakterek. Pozdrowionka dla miłych, opanowanych krytyków, którzy wiedzą, jak krytykować, by nie urazić :) Popatrzcie na to tak, że jednak tu zajrzeliście, a przecież tak chłodno Was pożegnałam… .
Powyższy komentarz był do Rogera
Czytałeś? To na pożegnanie :) Trochę humoru, ludzie. A wy nadal utwierdzacie mnie w przekonaniu, że nie macie za grosz poczucia humoru, liczą się dla was tylko poprawne językowo teksty i nawet pogadać nie można. Trochę charakteru!
Wy chyba myślicie że jestem jakimś żółtodziobem, który nie trzymał książki w ręku xD Czytam aż za dużo, jak na dzisiejsze czasy. Ludzie, nie powiedziałam, że tekst nie powinien mieć logiki W OGÓLE. Przecież gdyby jej nie miał to nic nie miałoby sensu. Ja piszę dla przyjemności. Nie dla poklasku, nie dla nagrody. Dla samej siebie i bliskich. Dodałam ten tekst tutaj, bo chciałam się dowiedzieć, czy językowo jest dobry. To najnowszy projekt i nie jest specjalnie doszlifowany. Ale mi tam wisi czy kapitan zmarł w sposób głupi i zniechęcający, czy nie. Taką głupotą już się zniechęcacie do bohaterów? To nie znaczy, że wszyscy mają tak niskie IQ. Ja to wymyśliłam i to jest celowe. Rozpoczyna swego rodzaju fabułę, w której młodzik musi wcielić się w kapitana, by zapanować nad załogą itp. Aleee tak poza tym to nie jest powieść o marynarzach i statkach i o tym, o czym życzyliby sobie tutejsi Panowie. To jest bajeczka o syrenkach, z elementami romansu itd. Tak czy siak, nie trudźcie się już tak tutaj z tymi komentarzami i krytyką i ironią i całym tym badziewiem, bo i tak już tu nie będę zaglądać. Przeniosłam się na inny portal. Dziękuję jedynie za opinię Diriada i mkmorgoth, choć nie musiałeś tak wszystkiego dobitnie podkreślać, jakbym była głupią dziewczynką z IQ jeszcze niższym od swoich bohaterów. Pozdrawiam, do (nie)zobaczenia :)
Sądziłam, że portale literackie nie są jedynie dla gburowatych dorosłych bez poczucia humoru i wyobraźni. Wybacz, ale taka prawda. Fantastyki nie da się wytłumaczyć naukowo i logicznie, bo to przecież fantastyka. Pasjonaci? Pasjonaci tego gatunku nie patrzą na to, czy utwór jest dla młodzieży, czy dla dorosłych. Harry Potter jest równie dobry jak Władca Pierścieni, choć to dwa zupełnie inne światy, lecz przecież fantastyka a o to tutaj chodzi. Dlatego mówię, że kończę swoją przygodę, bo nie zachęca mnie to miejsce specjalnie. I nie jestem także zbytnio stara, ale też nie jestem piętnastolatką, bo mam lat 19. Biorąc pod uwagę dzisiejsze czasy, większość bestsellerów jest autorstwa bardzo młodych pisarek. A i jesli wysłałabym ten tekst do wydawnictwa młodzieżowych książek to nie bądź pewien, że napisaliby mi coś podobnego. Nie mówię tu o wydawaniu swojej książki, bo daleko mi do tego, ale czytałeś w ogóle młodzieżowe książki? Zmierzch, Szeptem, Gone itp.? Taki tam jest styl i naprawdę nie wiem, co takiego złego jest w tym PROLOGU, nawet nie znacie całości. Żegnam państwa wielce uczonych i wszechwiedzących
Owszem, ale w owych radach nie musiały występować tak ironiczne zwroty kierowane do mnie :) Dzięki, ale i tak rezygnuję z dalszego pisania tutaj… . A no i wybrali się na to polowanie, ponieważ, jak napisałam na końcu, w Europie rozprzestrzeniła się zaraza. Ludzie wymierają i główny bohater zaciągnął się do marynarki wojennej, nie chcąc biernie czekać na koniec świata. Nie analizuj tego tak dogłębnie, nic nie poradzę, że ludzie są jak mrówki. A te wszystkie książki i filmy, w których ludzie walczą z istotami pozaziemskimi? Patrz, tacy nieprzygotowani zawsze są (bo kto by się spodziewał UFO, zombi, czy też syren), a jednak zawsze dają radę.
Nie nie zauwazylam zapewne bo pewnie jestem zbyt glupia. Nie wywyzszaj sie tak bo juz mnie to irytuje. Po co bylo to wtracenie? Prowokujesz tym do dyskusji. I tak koncze przygode z ta strona wiec mam gdzies czh mnie zbanuja czy nie. Ale takich wywyzszajacych sie i wszechwiedzacych ludzi jeszcze nie spotkalam. Wielce doswiadczony widze jestes no to gratuluje ale daj szanse nowym bo nie kazdy rodzi sie od razu z wielkim talentem. Prosilam o rade ale nie o krytyke fabuly. Ja to wymyslilam i tak mialo byc. Nie podoba sie to nie czytaj ale nie bede zmieniac postepowania zalogi bo komus sie to nie podoba. Czy wszyscy musza byc sprytni madrzy i idealni? Moze ty sam taki jestes? Granatowy ocean xd Wy chyba naprawde nie macie sie czego uczepic. Urodzeni krytycy. Najmadrzejsi na swiecie. Zal mi ciebie jest :) Nie badz taki wazny bo to ze tu jestes kims na wyzszym szczeblu nie czyni cie najwazniejszym na świecie.
Ocean jest czysty ale zawsze ma barwę granatową, tak poza tym :D Szczególnie Atlantycki, byłam nad nim. Owa powieść istnieje i ma się dobrze. Nie szukam poklasku. Liczyłam na opinię, ale nie na tak ostrą krytykę. Zauważyłam, że wszystkim podoba się opowiadanie Unfalla (mi również), a zauważ, że policjant usiłuje tam walczyć z niejakim "kosmitą – śmierdzielem" przy pomocy pistoletu. Nie wiadomo skąd się te istoty wzięły i co się w ogóle dzieje, lecz miło się czyta i opowiadanie wciąga. Nie trzeba od razu o wszystkim informować czytelników. Książki czytacie? W nich też nie wszystko podaje się od razu na tacy, fabuła rozwija się z czasem i o to w tym chodzi. No ale rozumiem, opowiadania mają być logiczne i na chłopski rozum, bo inaczej ostro krytykujecie ludzi. Hahaha, powodzonka :D
Dobra, szkoda to tu mojego czasu i dzieki za zniechecenie do pisania :) Widze ze wszyscy sa tutaj bardzo doslowni i logiczni, a sadzilam ze w ksiazkach fantasy nie musi byc wszystko wielce logiczne, bo to przeciez swiat wyobrazni. Nie da sie wytlumaczyc tego naukowo. Co robia moi lowcy? swietnie sie bawia z dala od tej strony :D zegnam i powodzenia to ja wam zycze. Z takim powaznym i krytycznym nastawieniem do utworow i zycia naprawde zycze powodzenia. Pisze mlodziezowe ksiazki a nie jakies wybitne dziela, a wy spodziewacie sie cudow. Narka
Zawsze tak gasicie ludzi, którzy są nowi? Nieporadny atak.. mhm. Nie jestem nowa w pisaniu książek. Jestem nowa na całej tej stronie, ale chyba zrezygnuję z pisania moich rozdziałów tutaj, bo widzę, że to nie ma sensu. Czepiacie się fabuły, a mi chodziło bardziej o sprawdzenie języka. To tylko PROLOG xD Tak miało być, bo ludzie mieli wygrać tą bitwę morską. A że zachowują się jak nowicjusze… hmm może dlatego, że to są syreny, opisane jako bestie. A oni są tylko ludźmi. Jak Ty walczyłbyś z syreną? Nie znacie ciągu dalszego, gdzie wszystko się wyjaśni, a naprawdę czepiacie się jak nie powiem kto. Chciałam napisać coś innego. Zaintrygować zagadkowym początkiem. Nie podoba się fabuła? Trudno. Klasycznym błędem nazywa się coś zupełnie innego.
Dziękuję za cenną opinię :) Wiesz, to nie jest moja pierwsza książka. Trochę mnie dziwi, że tyle chcesz od razu wiedzieć. Szczegóły statku? Poważnie? ;D To takie złe, że młodzik przejmuje dowództwo? Słuchaj, doceniam wysiłek, jaki włożyłeś w analizę mojego tekstu. Problem w tym, że gdyby łowcy nie szukali tych syren, kapitan nie zginął, a młodzik nie zajął przez przypadek jego miejsca… to nie byłoby fabuły, nie sądzisz? Nic by się nie działo. W końcu to fantastyka, więc dałam się ponieść wyobraźni :) Piszę o syrenach a nie o hierarchii na statku. Co z tego, że rekiny kierują się węchem? Przecież nie powiem, że syrena czuła na sobie ich "nosy"? :D Jak jest powiedziane, to pierwszy rozdział. Nie chcę w nim od razu wszystkiego wyjawiać. Co do enterów… nie miałam pojęcia, że tekst wstawi się w ten sposób. Jak powiedziałam: jestem tu nowa.
Interesujące i wciągające :) Podoba mi się zakończenie i właściwie cały tekst, aż chciałoby się czytać dalej :D