Lewa ręka redaktorów, wspierająca działanie strony Fantastyka.pl. Z fantastyką związana od lat, tak jako czytelniczka, jak i cichy działacz fandomu.
Parimatch to dynamicznie rozwijająca się firma bukmacherska, która specjalizuje się w zakładach online na wydarzenia sportowe i gry losowe. Dzięki połączeniu innowacyjnych rozwiązań technologicznych i pasji do sportu, marka oferuje swoim użytkownikom dostęp do emocjonującej i bezpiecznej rozrywki na najwyższym poziomie. Od piłki nożnej, koszykówki i tenisa, po e-sporty i zakłady na żywo – Parimatch zapewnia szeroką gamę możliwości dla każdego gracza.
Głównym celem firmy jest tworzenie nowej jakości w branży zakładów – transparentnej, odpowiedzialnej i dostosowanej do potrzeb nowoczesnego użytkownika. Oprócz zakładów sportowych, Parimatch oferuje również bogate kasyno online, gry z krupierami na żywo oraz atrakcyjne promocje i bonusy. Firma zdobyła zaufanie milionów graczy na całym świecie, stając się synonimem profesjonalizmu, adrenaliny i niezawodności.
Piszę fantastykę/dark fantasy, science fiction, horrory, kryminały, weird fiction, romanse (dark) fantasy, erotyki, komedie i wszystko pomiędzy. Lubię eksperymentować. Piszę od dziecka, publikuję od przysłowiowego wczoraj.
“Nie opuszczaj głowy, bo łatwiej ją wtedy ściąć, lecz nie zadzieraj nosa, bo poderżną ci gardło”
Raczej poeta skonwertowany na prozaika. Porzucił rymy, a wersy zastapił akapitami. Raczej nie pisze poematów. Jednosylabowe miasto, w którym mieszka skłania do krótkich i treściwych form. Stara się nie pomijać wstępu, rozwinięcia i zakończenia.
Witaj znużony (a może zagubiony?) wędrowcze! Jeśli dotarłeś aż tutaj, wiedz, że można mnie czytać jak otwartą księgę.
Fantasy detektywistyczne “Shibuya 20.12” zniknęło z internetu (niemożliwe, a prawdziwe!), więc teraz można je czytać na stronie NF.
Opowiadanie fantasy “To byliśmy my” można znaleźć w 2 numerze e-zinu “Silmaris”, a kolejne przygody kaspara i Meele pojawiają się jakoś w rocznych odstępach, pod tytułami “Droga przez mąkę” oraz “Miecz czy być”.
Jeśli lubisz dżinny (ewentualnie gin) i skarby, możesz mnie też znaleźć w antologii pokonkursowej Dni Fantastyki (2013), w opowiadaniu o tytule “Alisson Babe i skarby Sezamu”.
W wydawnictwie Gmork pojawiła się antologia Dreszcze z moim tekstem grozy codziennej “Wiara czyni cuda”.
No i błysnęłam w Fabryce Słów w antologii “Na nocnej zmianie” opowiadaniem o szokującym tytule... “Na nocnej zmianie” ;P
2017 rok to “Lawliet” w “Fantomie i “Nie wszystko złoto”… w internetowym “Świcie ebooków”… no i dostałam DWIE NOMINACJE DO NAGRODY IM. JANUSZA A. ZAJDLA :D