- Hydepark: Czy upublicznić oceny?

Hydepark:

strona

Czy upublicznić oceny?

W związku z ponawianymi dyskusjami, w których pojawia się problem anonimowości ocen przyznawanych opowiadaniom oraz w związku z tym, iż zauważone zostało, że czasem oceny te wyglądają na niczym nieumotywowane akty złośliwości, zawiści czy agresji, mam pytanie: czy chcecie, aby było jawne, kto jaką ocenę wystawił od początku istnienia strony? Pytanie do Was: czy jesteście za tym?

 

Pozdrawiam.

Komentarze

obserwuj

A myślałem, że to ja jestem "ten zły" na stronie...

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Jestem za tym.

Popieram.

Widzę, że wstawianie jedynek narobiło zamieszania. Chyba nie do końca jestem za tym rozwiązaniem. Będziemy wiedzieć kto wstawiał jedynki. No i co? I tak jest mało wystawianych ocen. Sam mało oceniam, wolę napisać komentarz. Jak ujawnimy oceny, przypuszczam, że będzie ich jeszcze mniej. Niektórzy nie będą chcieli wstawiać ocen, chociaż robili to wcześniej, bo nie będą potrafili np. uzasadnić lub po prostu nie będą chieli żeby ich oceny były widoczne nawet jeżeli były całkowicie obiektywne.

Zgadzam się z pyrkiem. Niby ciekawość pali ale po co to komu? Mam mieszane uczucia co do takiej jawności.

Bywam na wielu forach, portalach, blogach i nikt jeszcze nie wymyślił skutecznej metody na zmuszenie ludzi do składania obiektywnych ocen wraz komentarzami. Według mnie lepiej jest nagradzać niż karać, wtedy istnieje duże prawdopodobieństwo zmiany podejścia. Empatia jest rzeczą ludzką, jedni sie lubia, czują chemie, inni się nie znoszą. Zawsze znajdzie się luka, czy sposób, by ominąć taką zaprezentowaną restrykcję.
Podam wam przykład portalu, który został zdominowany przez garstkę kilkunastu ludzi, narzucających własną estetykę i system ocen. Podejmowano wiele prób, które skończyły sie fiaskiem.
Według mnie promowanie sensownych komentarzy przez redakcję jest najwłaściwszą drogą do minimalizowania takiego zjawiska. Przykład Loży NF jest tego doskonałym przykładem, jak można nagradzać zaangazowanie i rzetelnośc w wystawianiu ocen i wyrażaniu opinii.

zapomnialem podac linka do tego portalu

Moim zdaniem to nic nie zmieni. Osobiście niezbyt często zwracam uwagę na ocenę opowiadania, o wiele bardziej interesują mnie komentarze. A jeśli ktoś wystawia jedynki taśmowo, to niewykluczone, że nadal będzie to robić - bo to jest dla niego (niej) forma zabawy, zemsty lub zwyczajnej złośliwości. W dodatku ludzie mogą zacząć zakładać inne profile, żeby oceniać pod innym pseudonimem niż ten, pod którym publikują teksty (obawa odwetu przy wystawieniu niższej oceny). 

baazyl: skąd ja wiedziałam, że właśnie o portalu pisarskim mowa? xD Jak tylko przeczytałam: "Podam wam przykład portalu, który został zdominowany przez garstkę kilkunastu ludzi, narzucających własną estetykę i system ocen. Podejmowano wiele prób, które skończyły sie fiaskiem." czułam, że o to chodzi. xD Dlatego zresztą przestałam tam wstawiać teksty, towarzystwo pseudoartystów mnie nie podniecało. ;)

Domi ma tu trochę racji... Byłabym za oceną tylko przy pisaniu komentarza, jednak to rodzi możliwośc powstania mody na odwety za słabe oceny...

OK, czytam wasze wypowiedzi i widzę, że jednomyślności nie ma. Zatem poczekamy jeszcze. A na razie będzie tak, jak jest.

No albo powstanie coś takiego jak "ocenka za ocenkę, komć za komć".. :/ Wierzę, że większośc ludzi tutaj jest dorosła, ale patrząc na fakt istnienia szkodników dochodzę do wniosku, że nie wszyscy dorośli są i że to może tak się skończyć...

Może wprowadzić coś takiego, jak jest w przypadku np, zgłaszania nadużyć na niektórych portalach? Że w przypadku, gdy ktoś będzie chciał wstawić 1 wyskoczy okno na przymusowe wpisanie uzasadnienia, a jak nie wpisze, to nie będzie oceny? A jeżeli wpisze, to pojawi się to w formie komentarza przy tekście: dzięki czemu będzie wiadomo, kto wstawia 1 bo "tekst mi się nie podoba".

Nie oszukujmy się, tylko nieliczni z nas traktują pisanie i ten portal jako hobby i pewną formę zabawy. Dla wielu osób toczy się tu walka na noże. I może przerodzić się w istną wojenną zawieruchę, opartą na zasadzie: tej osobie nie spodobało się moje opowiadanie, dała mi 3, to ja jej dam 2! Nieważne, że pisze lepiej, a ocena była całkowicie obiektywna. Wydaje mi się, że ujawnienie ocen jednak do niczego dobrego nie doprowadzi. Ale to oczywiście tylko moje skromne zdanie :)

Intrygujące. Do niedawna miałem wrażenie, że większość jest za ujawnieniem ocen. A teraz nagle to uległo zmianie?
Ja osobiście jestem za ujawieniem ocen - od początku istnienia. Z dwojga złego wolę wiedzieć, kto daje mi niskie oceny niż tego nie wiedzieć, zastanawiać sie nad tym i ewentualnie ratować ocenę poprzez dodanie sobie 6 (tak tak, w dwóch przypadkach, gdy zorientowałem się, że Skryty Jedynkowiec zaatakował, podniosłem sobie ocenę, ale - niestety - matematyka jest bezlitosna i z 1 i 6 zawsze wyjdzie średnia 3,5).
Zwróćcie uwagę - wiele osób już obecnie daje ocenę otwarcie, wpisując ją do komentarza (niektórzy tylko na tym poprzestają). Czy to oznacza, że wskutek tego tworzy się towarzystwo wzajemnej adoracji i tylko Skryty Jedynkowiec trwa na posterunku walki o jakość literatury? Nie wydaje mi się.
Być może niektórzy zauważyli moją kłótnie (bo to dyskusja trudno nazwać) z Angoueleme pod jednym z moich opek. Bez względu na to, co myślę o takim sposobie recenzowania, to muszę jej oddać szacunek, że napisała szczerze i otwarcie. A przeciez mogła po prostu po cichu dac pałę.
Poza tym - z zasady nie daję niczego poniżej 3. Każdy, kto napisał choć 3 tysiące znaków, nawet licho i z błędami, zasługuje na odrobinę szacunku. Przy okazji - zasługuje także na szczerą, uczciwą krytykę - ale nie na pałę.
Więc - najwyraźniej mam zdanie odmienne, ale uważam, że oceny powinny być jawne.

Myślę, że problem jedynkowców da się załatwić bez robienia z tego drugiego IPNu. Ujawnienie autorstwa ocen nie wprowadziłoby atmosfery przyjacielskiej, za to komentarze są jak na razie naprawdę pozbawione większego trollowania i szkoda by było to zepsuć.

A więc: ocenianie tylko z komentarzem to całkiem dobra idea, ale ujawnianie ocen na tym etapie mogłoby falą wspominanych wyżej odwetów zabić pomysł na stronę, która i tak dopiero się rozwija.

Moim zdaniem oceny powinny zniknąć. Niczego nie wnoszą. Pytanie tylko, jak bardziej zachęcić do dodawania komentarzy. Może oznaczanie konstruktywnych, pomocnych i treściwych komentarzy przez autora?

Także jestem za ujawnieniem ocen choć to stworzy zapewne jeszcze wieksze problemy...

Każdyu ma inny system oceniania - są bardziej i mniej wyrozumiali. Do tego dochodzą gusta, o których - jak wszyscy wiemy - nie dyskutuje się. Wzajemne animozje też nie należą do rzadkości. Biorąc pod uwagę to wszystko najlepiej po prostu zrezygnować z ocen na rzecz komentarzy.

Z dwojga złego - anonimowe złośliwe jedynki czy odwzajemnianie się pięknym za nadobne - wybrał bym raczej to trzecie. To znaczy możliwość wpisania oceny tylko przy dodawania komentarza. Jeśli to za trudne, niech wszystkie oceny będą jawne. Jesteśmy poważni i nie mamy nic do ukrycie, tak?
@Maxencius Mam gorzej, mojego tekstu nikt nie ocenił ;( Ale myślę, że dostanie jedynke, kiedy sam siebie ocenie na sześć. Dlatego zrezygnowałem z samooceny ;P

Też jestem za zniesieniem ocen. Wtedy będzie spokój.

Dokładnie. Bez ocen się obejdzie. Ewentualnie ocenianie będzie przywilejem redakcji.

Redakcji oraz Loży NF.

Likwidacja ocen byłaby niezła, ale wątpię, czy jest możliwa.
@ Erreth - nie jest źle, jak zauważyłem, ale i tak dodałem swoją opinię :)

A propos - a może zamiast wracać do początku, wprowadzić tydzień eksperymentalny - i oceny z tego tygodnia ujawniać. Zobaczymy, czy z powodu ocen ludzie rzucą sie sobie do gardeł, zaczną się kwasy i niesnaski. Ja szczerze wątpię, ale wiem także, że ludzie są bardzo czuli, w końcu otrzymanie jedynki to jeden z koszmarów szkolnych :)

Maxencius: naprawdę tak bardzo się dziwisz, że nie jesteśmy za ujawnieniem ocen? To wejdź na jakikolwiek portal, gdzie da się oceniać. Nk, fotka, epuls, portal pisarski, cokolwiek. I zobaczysz do czego doprowadza sytuacja jawnych ocen... Wierzę, że większość ludzi nie popadłaby w manię "ocenki za ocenkę" ale napewno znaleźli by się jacyś, którzy zaczeliby tak robić. Dlatego jestem za tym, żeby oceniała tylko redakcja i loża: ten pomysł mi się podoba. A oceny dotychczasowe jakie teksty miały po prostu usunąć. Przynajmniej będzie wiadomo, że te oceny są uczciwe. A jak tekst się komuś spodoba, a nie będzie mógł ocenić? To zawsze pozostaje mu napisanie w komentarzu, że tekst mu się podoba. Redakcja powinna wtedy zwrócić uwagę na takie komentarze.

Ikumi - nieco powyżej napisałem, że liwkdiacja ocen jest ok, ale po prostu wątpię, czy redakcja na to pójdzie.
Poza tym piszesz, że większości ludzi nie, ale byliby tacy, co jednak dawaliby ocenę za ocenę. Teraz wiekszość nie, ale sa tacy co dają jedynki, żeby za dobrze nie wyglądało.
Ok, zróbmy więc miks. Albo zlikwidujmy oceny, albo niech redakcja podaje przy nickach informację, ile kto postawił 1, 2, 3, np. procentowo. Sama ocena będzie więc anonimowa, bo nie wiadomo będzie, czy ktoś dał ocenę opowiadaniu x czy y, ale jednoczesnie będzie widac, kto ma skłonności do pałowania. Co na to, droga redakcjo?

Osobiście nie rozumiem Twojego pomysłu... ^^" Możesz objaśnić na przykładzie? Pewnie tylko ja nie rozumiem, ale byłoby fajnie pojąć o co chodzi. ^^
Ja bym była nadal za tym, żeby to redakcja i loża oceniała: w końcu to i tak ona ma ostatnie zdanie w kwestii współpracy.

Ikumi - raz jeszcze, jestem za likwidacją ocen ogólnych i oddania ich w ręce lozy i redakcji. Ja po prostu uważam, że redakcja na to nie pójdzie choćby dlatego, że Jakub plus kilkoro członków loży nie będzie w stanie przeczytać wszystkich opowiadań, a oceny - wadliwe czy nie - w jakiś sposób zwracają uwagę na tekst.
A co do mojego pomysłu - sprawa jest prosta. Redakcja wie, kto jakie oceny przyznaje, wszystko jest w systemie. Więc robi podsumowanie gość pod nickiem Maxencius przydzielił 100 ocen. Z tego 47 proc. to 6, 25 proc. - to piątki, 25 - proc. to czwórki i 3 proc. trójek. Ocen dwójkowych - zer, ocen jedynkowych - zero. Z kolei inny kolo, nickiem "Pałkarz", przydzielił 200 ocen, z czego 51 proc. to jedynki, a 49 proc. to dwójki.
Ci, którzy będą to czytać, dowiedzą sie, że Maxencius ma serce gołębie i strasznie mu się podobają opowiadania na tej stronie, a Pałkarz posługuje sie pałami i lufami równie dobrze tutaj, jak w realu.
Jednocześnie nikt nie będzie wiedział - poza redakcją oraz Maxenciusem - komu on te szóstki przydzielił, a komu trójki. Podobnie będzie w przypadku Pałkarza - też nie będzie wiadomo, komu te pały i lufy dawał, ale przynajmniej wszyscy będą wiedzieli, że gość nie trzyma poziomu i nie warto mu ręki podawać.

Acha, dzięki za wyjaśnienie. :)

ale po co likwidować oceny, lepiej zmodyfikowac system, już wcześniej o tym pisałem, w innym wątku.

E tam, za dużo tych alternatyw. Może po prostu ujawnijmy oceny od "teraz"? Wszystkie oceny wystawione dajmy na to od 1 lipca będą jawne. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

Myślę, że to dobre rozwiązanie. Tego, co było nie zmienimy, a przynajmniej od dziś wszystko powinno przebiegać normalnie. W ten sposób każdy będzie miał czystą kartę, a cała ta dyskusja pewnie da do myślenia niektórym i się opamiętają.

No właśnie. Wydaje mi się, że to najdelikatniejsze i najlepiej rokujące rozwiązanie. Poza tym uchroni nas przed chaosem:) jakiegoś nowego schematu.

Popieram

Ja jestem za a nawet przeciw, ale nie wstrzymuję się od głosu. Takie jest moje zdanie:) Rozwijając myśl do połowy: jeśli Wam to pasuje to popieram choć mi samej jest to ganz egal.

Na moim wątku napisałem, ze warto by jeszcze raz wyjasnić, czy wystawiamy oceny czy punkty, bo Jakub konsekwentnie pisze o punktach, tak widzę. A punkty powinno się sumować, zresztą podobnie ma byc oceniony konkurs S-F ,. na podstawie sumy punktów, a nie średniej. Może więc zamiast średniej wystawiać po prostu sumę. Wtedy nawet 1 podnosi ocenę, chociaż mniej niż 6 i nie można nikogo ciągnąć w dół. :) 

Tylko żebyśmy po tej jawności 'od jutra' nie popadli w paranoiczny strach przez ocenami poniżej 3. Są tu wklejane teksty, którym należy się 1 albo 2. Nie udawajmy. Nie każdy od razu jest idealny. Ale przy dobrym podejściu - trzeba wytłumaczyć, za co jest pałka - może coś z tego "słabego" autora wyjdzie. Jeśli pojedziemy go 3 i 4, to się nie dowie, że robi coś źle (np. że jest za bardzo wulgarny, nie stawia znaków "przystankowych", nie przestrzega zasad gramatyki /no, podobno orty poprawia Word/, robi literówki). Będzie dalej dodawał tak samo beznadziejnie przygotowane teksty, a Nam się nie będzie chciało nawet zaglądać na opowiadania nowe, gdzie będzie oceniona na 3,0 sieczka. Oceny muszą być dla wszystkich. Kij tam, nawet i anonimowe. Ale muszą być. Niewiele jest przecież osób, które wystawiają pałki złośliwie - co do tego wszyscy się zgodziliśmy.

A ja na ten moment mam taką propozycję. Oceny zostają, ale skupiamy się na komentarzach. Komentarze są najcenniejsze i w komentarzach dzieją się rzeczy najważniejsze. Sam najprawdopodobniej ograniczę nieco swoje klikanie na oceny. To takie rozwiązanie kompromisowe i w pół drogi do zlikwidowania ocen. Zlikwiduje się je zupełnie, jeśli staną się źródłem nieporozumień na skalę, której sobie w "NF" nie życzymy. Tymczasem proponuję rozwagę przy ocenianiu, jeśli już ktoś ocenia.
Pozdrówka.

I kto mówił, że administratorzy nie będą chcieli zlikwidować ocen? :D
Niech żyją nam po kres dziejów! :D
Przynajmniej skończą się dyskusje, co z nimi zrobić. ^^

Odnośnie propozycji na ten moment, propozycji Jakuba.
Zamienić średnią na sumę, jak pisze malkontis. Bo to są punkty wedle Jakuba. Wilk syty, owieczka dalej trawkę skubie. Kolega / koleżanka od jedynek przestanie szaleć, bo jednak dodaje punkty...

Jaki tam młody? Nieuchronnie zbliża się drugi krzyżyk :) A wczoraj na grzebieniu znalazłem siwy włos.

Sory, nie w to okienko trafiłem ;]

Misiael, Ty nas tu nie denerwuj, młody jesteś jeszcze i tyle, wszyscy widzieliśmy ten rocznik w drukowanej NF:)

@Ikumi - ja mówiłem, że nie zlikwidują - i jeśli mnie rozumienie słów Jakuba nie myli, nie likwidują. On pisze "Oceny zostają". Sam przed chwilą wystawiłem ocenę, więc nadal można.
@Erreth - nie do końca się zrozumieliśmy. Co innego ocena, co innego komentarz. Zapewniam Cię, że nawet wystawienie 20 pał nie spowoduje, że gość, który napisał kiepski tekst, zrozumie, co w tym tekście jest nie tak. To można - a wręcz trzeba - wytknąć takiemu facetowi w komentarzu.
@AdamKB - zamiana średniej na sumę ma jedną wadę - trzy szóstki to mimo wszystko mniej niż 20 pał, o których wspomniałem wyżej (trzy szóstki, napisałem? Apage, Satanas!)

Zlikwidować! Niech ocenia Loża i redakcja NF! Jakub ma rację, że komentarze są najcenniejsze, bo przynajmniej wiadomo od kogo. Jak dostanę od członka loży, to się czuję doceniony:). A komentarze negatywne powiedzą mi, co robię źle, co muszę poprawić. Oceny zostawmy nauczycielom w szkole.

Maxencius: "[...]Zlikwiduje się je zupełnie[...]", nie mów, że nie ma żadnej możliwości. :P

Zliczanie punktów też jest jakąś opcją. Ale muszę pogadać z innymi w redakcji, żeby wiedzieć, czy istotnie optymalną. Wiecie, ocena wydawała się czymś sensownym i była, zanim ktoś nie zaszalał tu i ówdzie. Mniejsza z tym. Rzecz nie jest w moim czy czyimkolwiek przywiązaniu do ocen, nie ma czegoś takeigo; rzecz jest w tym, że sami siebie oceniacie i sami wobec siebie powinniście być uczciwi wszyscy. Ale na to to ja już nie mam patentu. I wiem, że cierpią ci, co są fair. Dlatego problem jest omawiany. Mam nadzieję, że finalnie wypracujemy rozwiązanie najlepsze. Tymczasem wracam do opowiadań (jednym okiem na mecz patrząc). :)
Pozdrawiam.

Moim zdaniem, każda ocena powinna być połączona z komentarzem, w którym byłoby zawarte dlaczego tak, a nie inaczej. W razie ktoś by postawił 1 bo tak, albo 6 bo kogś lubi to można to zgłaszać administracji strony. Jeżeli ktoś byłby po prostu wredny, lub podlizywał się znajomym to administracja strony by się o tym dowiedziała i mogła wyciągać konsekwencje (reprymendy, obniżenie rangi, bany, itp) rozwiązanie może radykalne i raczej nie sprzyja tworzeniu się miłej, koleżeńskiej atmosfery, ale prawdopodobnie byłoby skuteczne.

Ibrahim mnie wyprzedził :)
Także chciałem zaproponować, aby wraz z wystawianiem pierwszego komentarza pod opowiadaniem trzeba było wystawić ocenę. I nie chodzi tutaj o żadne sprawy, które administracja ma widzieć - jeśli chce, to wystarczy, że informatyk pogrzebie, a zaraz wykryje "sprawcę" ;)
Wydaje mi się, że jest to bardziej... użyteczne. Komentarz zawsze jest cenniejszy od oceny - jednak mało kto z komentujących daje oceny, bo "coś tam" (boi się kogoś urazić?). Mnie osobiście irytuje to, że dostałem za opowiadanie 5 i 1 (a nawet domyślam się od kogo, bo jak dotąd nie spodobało mi się tylko jedno opowiadanie, któremu wytknąłem sporo błędów -rzecz jasna w mojej opinii).

Pomysł ma zalety, ale radykalizmu wolałbym uniknąć. Pasuje mi atmosfera, w której nikt nikogo nie straszy i nie dyscyplinuje. Uważam, że wszyscy tu są w porządku i każdy powienien móc oceniać lub nie oceniać, komentować lub nie komentować, zależnie od własnej woli. Wolna wola - oto, co musi być brane pod uwagę. :)
Pozdrawiam.

@Ikumi - zapomniałaś o słowie "jeśli". Możliwości są, ale fakty też :)
@Ibrahim - żeby zapanować nad stroną tak, jak mówisz, potrzeba by kilkunastu adminów. To mało prawdopodobne. Aczkolwiek połączenie oceny z komentarzem też jest fajnym pomysłem (tyle, że taki sam efekt da upublicznianie ocen).
@Eraq - ja jakoś dziwnie podejrzewam, że jeśli dostałeś pałę, to nie do tego gościa, któremu wytknąłeś błędy (chyba, że się po nim przejechałeś jak po burej... samicy psa). Zaprawdę, powiadam Ci, dla każdego, kto tu daje opowiadania, znacznie bardziej ważniejsze są komentarze, nawet złośliwe, o ile wskazujesz w nich elementy Twoim zdaniem warte złej oceny, niż same punkciki. Te punkciki bowiem są jakimś rodzajem drogowskazu - co czytać. Tekstów jest tak dużo, że coraz trudniej się w nich poruszać - siłą rzeczy, każda podpowiedź ma znaczenie. Stąd narzekanie na anonimowe oceny. Nikt przecież nie wierzy, że jak ktoś będzie miał średnią 5.0 czy nawet 5.5, to dostanie stypendium naukowe (czytaj: ma zagwarantowaną publikację w NF). Gdyby bowiem był tu automatyzm, to dopiero by sie działo, szłaby wojna na pały, lufy i anonimowe nicki.

Istniejący obecnie system oceniania, w żaden sposób nie przystaje do ocenianych treści.

Ocenę wystawia czytelnik/internauta, czytelnik/internauta jest nieobiektywny* a więc również ocena jest nieobiektywna. Czytelnik zawsze jest nieobiektywny, musiałby być członkiem zatwierdzonej komisji aby mógł być stuprocentowo wiarygodnym. Jeśli więc nieobiektywne oceny stały się problemem:

1. Popieram zliczanie punktów, to byłby kompromis, który mógłby zadowolić większość.

2. Jeśli to komentarze mają być najbardziej opiniodawcze, jestem za tym aby oceny były częścią systemu komentowania (dosłownie – skala ocen obok 'dodaj'). Niech komentujący ma również możliwość zaznaczenia opcji: bez oceny.

*czytelnik jest nieobiektywny i się z tego cieszy, bo wie, że nie musi mu się podobać jak nie rozumie albo metafory wydają mu się banalne lub coś tym rodzaju

Odbiegając od tematu. Co do sprawy poruszonej przez @Maxencius - coraz większe trójjedności w poruszaniu się w tekstach, nieźle było by móc sobie odhaczać ulubionych autorów. Nowości zawsze nęcą ale bywa że umykają. Dlatego wydaje mi się, że zakładka w profilu z ulubionymi byłaby bardzo funkcjonalna.

*trudności zamiast trójjedności

Maxencius: zapominasz o jednym, te oceny są słabym drogowskazem... Czemu? Podałam przykład w innym poście:
"A to dlatego, że jak np tekst ma średnią 5 to więcej osób go czyta i daje kolejne 5 i 6 przez co np tekst oceniło powiedzmy 50 osób.
A są np przypadki tekstów, które powiedzmy mają średnią 3 z jednej oceny: bo nikomu się nie chce czytać, skoro może poczytać coś lepszego. I takie opowiadania, które są oceniane tylko póki są wyświetlone na stronie głównej nie mają większych szans na zdobycie kolejnych ocen i umierają śmiercią naturalną na końcu listy najwyżej ocenianych... I to jest podstawowy problem oceniania tekstów: niektóre ocenione zostaną przez 50 osób w ciągu godziny, bo osoba już na portalu jest znana z umiejętności, a inne przez tydzień potrafią nie być ocenione, bo ktoś jest mniej znany na portalu i jedynie taki Jakub zlituje się i oceni, da jakiś komentarz... A może się okazać, że ta osoba z jedną oceną wcale nie jest gorsza od tamtej z 50..."
I jak dla mnie TO jest podstawowy problem ocen, pomijając szkodników...

Mariol, przepraszam na sto sposobów, ale czy Ty wiesz, co piszesz?
(...) musiałby być członkiem zatwierdzonej komisji aby mógł być stuprocentowo wiarygodnym (...).
Jak komisja, kto wybiera, zatwierdza, wystawia certyfikat? Plenum Związku Namaszczonych Literatów?

@AdamKB Nie chodziło mi o wskazanie komisji ale o podkreślenie tego, że anonimowi internauci zawsze są nieobiektywni i mają to tego prawo.

Ja przy swoim opku mam 0 ocen a za to 12 cennych komentarzy:) A jaka radocha!

Jestem zdania, że trudno mówić o stuprocentowej obiektywności. Nawet "zimni profesjonaliści" mają swoje upodobania.
Proponuję nie offtopować.

@Maxencius:
Ja to doskonale rozumiem :) Wspomniałem o tym, ponieważ Ci, którzy skomentowali moje opowiadanie nie wstawili oceny (jawnie o tym pisali i zwyczajnie jakiś czas po ich komentarzu nie było oceny), a tu nagle - BUM! Żadnego wyjaśnienia czemu 1 - tragiczne? No nie wydaje mi się, bo już gorsze rzeczy czytałem od swoich wypocin (którym do ideału piekielnie daleko).

Właśnie dlatego opcja dawania ocen przy komentarzach jest najlepsza. Jak mariol wspomniał - można dodać opcję "Bez oceny". Nie zmusi to nikogo do oceniania, a zmusi tych wstawiających 1 i 6 do skomentowania :)

Czyli do rozważenia opcje: komentarz tylko z oceną (lub opcją - bez oceny) oraz suma punktów zamiast średniej, right?

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Raczej ocena tylko z komentarzem.

Right, of corse.

I jeszcze moderator, który akceptuje komentarze i jesli komentarz składa się tylko z kropki albo aaaaaa to nie akceptuje oceny. Albo inaczej. Lista ocen i autor wybiera, które oceny są ok, a które to czepialstwo ;) :D :D

niniejszym dobrowolnie przepraszam za zaśmiecanie dyskusji :)

Jestem za komantarzem z oceną lub opcją bez oceny. Jestem przeciwny ocnie bez komentarza - to zwykłe mechaniczne podejcie, które nie wymaga czytania. Jestem przeciwny sumie punktów zamiast średniej. Za ilość wystawionych ocen odpowiada już przecież właściwy, istniejący element. Jeśli chcemy wiedzieć, jak często opko było oglądane, można dodać licznik wyświetleń.

Chodzi o to, że suma pokazuje ilość przyznanych punktów, a średnia - średnią z ocen. Chodzi o rozróżnienie czy stawiamy punkty czy oceny. To zasadnicza różnica.

Tak, jasne. Ja wolę średnią ocen zamiast punktów.

@Ikumi - mam takie dziwne wrażenie, że niby się spieramy, ale faktycznie myślimy tak samo. Bo to, co napisałas wczesniej, miałem na mysli.

Ja jestem za komentarzem + ocena i opcjonalnie komentarz bez oceny. Ale samym ocenom stanowcze NIE!

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Komentarz + ocena, albo sam komentarz. Z ocen - średnia (  nie suma ). Takie jest moje zdanie. Pzdr.

Jeszcze trochę, a poprosimy o robienie ankiet na temat rozwiązań na stronie.

Jak wszyscy się zgadzają to co to za dyskusja? Chodźmy na piwo. :D

:)

Jestem za komentarzem + ocena. I oczywiście średnia z ocen zamiast punktów.

Ja również.

"Jestem za komentarzem + ocena. I oczywiście średnia z ocen zamiast punktów."
popieram

Ja już dawno ten pomysł zapodałam... ^^
Nudna jakaś ta dyskusja się zrobiła... ^^"

Trzeba zatem rozpętać nową ;>

Nie podoba mi się żaden z tych pomysłów. To nie zakończy dotychczasowych podchodów tylko przeniesie je w inne rejony. Jak dla mnie są tylko dwa sensowne rozwiązania. Albo pozostawić wszystko jak jest i nie przejmować się zbytnio punkcikami, albo całkiem zlikwidować system ocen. Za to w obu przypadkach powinno się usunąć zakładkę "najwyżej ocenione". Można by ją zastąpić zakładką z opowiadaniami wyróżnionymi przez redakcję i polecanymi przez Lożę (o ile to w ogóle wykonalne technicznie).

O! I tu się zgadzam z Angoueleme! Zresztą, już 2 razy mówiłam czemu... ^^" Przez tą zakładkę często mogą zostać niezauważone naprawdę dobre teksty, które po prostu mają pecha i nie są oceniane (albo ocenione przez jedną tylko osobę).
Jedyne czego się boję w tych całych "podchodach", to że dojdzie do czegoś takiego jak na takim portalu pisarskim i powstaną kółka wzajemniej adoracji, zamiast sensownie działającej kupy ludzi pragnącej szkolić się w swojej ukochanej dziedzinie. Mówię oczywiście o pisarstwie. Kółkom wzajemnej adoracji mówimy NIE!

Z Ikumi też się zgadzam. Precz z zakładką! Niech zyje zakładka!

Kółek wzajemnej adoracji nie da się uniknąć. One są zawsze i wszędzie ;) Jednak są różnice pomiędzy jednym kółkiem, a drugim kółkiem.
Sądzę, że myślisz Ikumi o KWA (Koło Wzajemnej Adoracji), które będzie sobie podwyższać oceny i zasypywać się samymi dobrymi komentarzami... To by była tragedia. Jednak z takim czymś da się "walczyć". Chodzi o to, by te KWA objęło cały portal. Jak? Walczyć tą samą bronią :)
Z natury człowiek chce zobaczyć pod swoim opowiadaniem jak najwięcej komentarzy - ludzie rozsądni nie pogardzą negatywnymi. Druga rzecz naturalna dla człowieka - jeśli ktoś przeczytał moje opko, a sam wrzucił za kilka dni własne, to ja wolę przeczytać jego opowiadanie i "oddać przysługę" w postaci moich odczuć i wniosków tej, niż przeczytać opowiadanie osoby, która mojej pracy nie skomentowała.
Tego nie unikniesz :) Jedyna możliwość, to komentować jak najwięcej xD i z sensem.

Loża powołuje siebie na przykład :P

Ciekawe, czy jest rozwiązanie idealne, które zadowoliłoby każdego :p

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Tak. Taka gruba fantastyka z wszystkimi opowiadaniami stąd i każdym nazwiskiem na okładce. I honorarium.
No i frytki do tego. 

Im więcej ocen w ogóle, tym mniejszy staje się wpływ "złośliwych jedynkowiczów" i "kumoterskich szóstkowiczów" na notę końcową. Średnia staje się bardziej wiarygodna, a ekstrema wchodzą w margines błędu. Wystarczy, żeby ludzie regularnie wystawiali oceny.

Owszem, ale wiele opowiadań ma niewiele ocen i wydaje się, że większość osób jednak ocen nie wystawia. Bardzo wiele z komentujących tego nie robi, wprost mówiąc o tym. Więc wystarczy, żeby wystawiali oceny, ale nie wystawiają. Stąd różne opowiadania na topie i na bottomie z przypadku. A te ocenione solidnie... trudno wyłapać. Można by zainstalować filtr : wyświetl tylko  opowiadania z co najmniej 10 ocenami ;)

Może na liście najlepiej ocenionych powinny być po prostu tylko opowiadania, które mają co najmniej 10 albo 20 ocen?
Wtedy  można by uznać, że ocena jest rzetelna. Reszty trzeba by szukać po prostu na liście opowiadań.

A ja jestem za tym, że jak już jest możliwość oceny, to żeby ludzie z tego po prostu KORZYSTALI. xD Bo rozwalają mnie sytuacje, kiedy widzę, że tekst nade mną jest oceniony, tekst pode mną też oceniony, a mój za cholerę nie, jakby parzył. xD

Nie można mieć pretensji, że ktoś ma na portalu znajomych (choćby ze starego forum) i chętnie ich teksty czyta, ocenia i komentuje, z wzajemnością. Jeśli ogranicza się tylko do takich tekstów, to jego sprawa. Od tego, żeby oceniać jak najwięcej tekstów bez żadnego układu towarzyskiego jest loża. I niektórzy jej członkowie sumiennie się wywiązują z zadania. Poza tym zawsze działa prawo pełnej budy: idziemy na piwo tam, gdzie już ktoś siedzi i jest wesoło. Nie ma co się spinać, oceny są i powinny być. Dla jednych jako forma zabawy, dla innych jako śmiertelnie poważny sposób ocenienia ich twórczości. Tym ostatnim odradzam śmiertelną powagę, bo się mogą rozczarować, kiedy pojawi się tajemniczy gość, co zamiast jedynek będzie dawał same 6! :)

Nie chce 6. Nie chce 1. Ja chcę uczciwej oceny, a nie patrzeć za każdym razem na te piękne 0 przy ocenach i komentarzach... xD

A ja, jako nowy, zupełnie nieświadomy ( pewnie i roztargniony) nie wiedziałem, że są oceny. I naciskałem 6, myśląc, że to 6 strona :), tak, że kilka opowiadń ma ode mnie 6.
Za głupotę przepraszam, ale chyba nikt sie za 6 nie pogniewa?

A to dobre:)

Jak Ci się podobało, to nie ma raczej problemu. :D

Alabert, tylko nie próbuj tym sposobem wracać do pierwszej strony.

Zaręczam, że nikomu nie dałem jedynki. Same 6.

Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nie ma tutaj żadnej instrukcji, stąd nie skojarzyłem cyfr od 1 do 6 z oceną.

"Polecenie oceń" odbierałem jako - ocenić, w sensie napisać komentarz, czyli ocena opisowa a nie szkolna.

Wiesz, teraz podobno nie ma już takich zwykłych ocen w szkole. W klasach 1-2 szkoły podstawowej wstawiane są buźki albo słoneczka, potem jest jeszcze gorzej. Jak dzieciak dostanie pałkę, to trzeba napisać uzasadnienie. Ale i tak rodzice decydują o tym, czy dziecko ma zdać. A czytełem gdzieś, że planuje się, żeby z jedną pałką można było zdawać z automatu. Dlatego nie wiem o co taki krzyk na stronie u tych, co dostali po jedynce. :)

Piszesz o szkole podstawowej. bo w szkole średniej juz jest 1-6.
A co do 1, to i tak jest lepsza od 0.

Pasowałaby mi trzystopniowa jawna ocena. (Podobało się, średnie, nie podobało się.) Bez liczenia średniej, która budzi zazdrość, zwłaszcza jak samemu ma się niską. Punkty niech daje loża, czy redakcja. Wystawienie komentarza trwa, a nad oceną trzeba się zastanowić. Chcę móc jednym kliknięciem zaznaczyć swoją opinię i obecność - i niechęcę tego robić anonimowo. Tak samo ja sam chciałbym wiedzieć, kto pofatygował się z przeczytaniem moich wypocin. Bo to wypociny tych właśnie osób przeczytałbym w pierwszej kolejności. Wszyscy jesteśmy stronniczy i mamy różne gusta, ale myślę, że dobre opowiadanie tak naprawdę obroni się samo, a jeden złośliwiec mu nie zaszkodzi.

A ja myślę, że lepiej niewiedzieć jaka ocenę od kogo dostaje.
Załózmy, że ktos dał mi 1, teraz ja czytam jego opowiadanie i tez oceniam je na 1 - pewnie bym tej jedynki nie wystawił, bo odebrano by to jako zemstę.
Myślę, że zawsze ocena ktorą sie dostaje wpłynie, w mniejszym lub wiekszym stopniu, na to jak sie oceni tego, od którego dostało sie wczesniej ocenę.

Wolę jedynkę niż zero, i uczucie, że nikt nawet nie pofatygował się by przeczytać tekst. Krytyka nie jest zła, krytyka jest zawsze dobra. Umiejętność jej przyjmowania uważam za jeden z atrybutów dojrzałości. Wole już jak mi ktoś da pałkę i napisze „ziomuś dałeś dupy z tym tekstem” niż wulgarne 0/0. Poza tym uproszczenie skali i brak średniej było by bardziej neutralne – autor nie wiedziałby czy tekst był słaby bardzo, czy nie bardzo. Nie chcę oceniać anonimowo a komentarz wymaga przemyślenia tekstu (no chyba że walniesz komuś taki jak ten powyżej), tym czasem nad niektórymi tekstami myśleć się zwyczajnie nie chce.

Już ktoś ten pomysł miał, więc powtórzę: najlepiej dać ocenę ze wcześniejszym komentarzem. Nie ma komentarza = nie ma oceny. Wtedy wszystko będzie jasne. Komentarz sam w sobie może pozostać bez oceny, jednak ocena bez komentarza - nie! Nie widzę lepszego rozwiązania.

I wiele osób opowiedziała się właśnie za takim rozwiązaniem, więc po co mnożyć propozycje, kiedy ta wymieniona przez pyrka wydaje się dość rozsądna?

Dzięki propozycji o której piszesz ilość ocen spadnie, ale ilość komentarzy nie wzrośnie. Dla mnie ta propozycja sprowadza się w praktyce do stwierdzenia, że w sumie to teraz też jest dobrze. „Lepsze jest wrogiem dobrego” – prawda?

Ja tam wole mniej ocen, ale popartych logicznym uzasadnieniem. Bo co z tego że dostane 5 komentarzy, a ocen 30, z czego 15 bedzie złośliwie postawionymi pałami. Może przesadziłem, ale tak to widze.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Chciałbym te 15 pał :) – lepiej mieć złą opinie niż nie mieć jej w ogóle. Prawie połowa opowiadań tutaj ma samotne komentarze Jakuba albo AdamKB`a. Loża może coś w tym teraz zmieni, ale to się okaże w praniu. Wolałbym jednak trzystopniową jawną ocenę. Ta obecna jest typowo szkolna, kojarzy się negatywnie. Zresztą mniejsza z tym…

@jorge0 Ktoś w tym wątku podał definicję problemu: "Jedyne czego się boję w tych całych "podchodach", to że dojdzie do czegoś takiego jak na takim portalu pisarskim i powstaną kółka wzajemniej adoracji, zamiast sensownie działającej kupy ludzi pragnącej szkolić się w swojej ukochanej dziedzinie. Mówię oczywiście o pisarstwie."

To moja definicja :D Czuję się zauważona w końcu w tym tłumie. :D :*

@Ikumi W ten sposób przestałaś być anonimowym twórcą definicji. :)
Co do ocen i komentarzy, to wytworzyła się dziwna atmosfera. Dlatego chyba przestanę wystawiać oceny, bo nie widzę w tym większego sensu. Komentowanie słowami "Świetne opowiadanie. Oby tak dalej" też niewiele daje, jeśli nie idzie za tym ocena (poza przypadkiem tych osób, które rzeczywiście nie mają czasu, a muszą przejrzeć wszystkie teksty ;P). A niektóre oceny przy tragicznych opowiadaniach są wręcz śmieszne. 4 wstawiać za coś, co nie ma rąk i nóg i nie jest napisane po polsku? Subiektywna ocena? Raczej ocena na odczepnego, żeby nie robić sobie wrogów. Jak trzeba wstawić 2 albo 3, to czego się bać? Jest odwaga cywilna, to może będzie i odwaga krytyczna? A może to strach przed upublicznieniem ocen? Lepiej, żeby redakcja raz na zawsze zadeklarowała, że nigdy upublicznienia nie będzie, bo ilość ocen spadła (nie dotyczy pewniaków).

ziew :(

Baazyl, bo szczęka tobie opadnie :).

Bo tak naprawdę to nie rozumiem coście się tak uczepili tych ocen? Jeżeli ktoś liczy, że rzeczowe komentarze zastapią oceny, to chyba nigdy nie był na żadnym portalu literackim. Komentarzy zawsze będzie mało, bo ludzie wolą sami pisać niż bawić się w krytyków literackich i narażać na złośliwe reakcje autorów. A jeżeli zmusi się ich do komentowania, np. brakiem możliwości wystawiania samych ocen, to gros komentarzy będzie właśnie takich - "podobało się, ach jakie fajne". Ocena to też komentarz. A jeżeli jest anonimowa, może być bardziej szczera. Sorry, ale jak ktoś dostał trzy lufy to powinien raczej zastanowić się nad swoim tekstem zamiast urządzać polowania na anonimowych jedynkowców. :/ Nie podobają mi się tylko te zakładki. Zakładka z najwyżej ocenionymi wprowadza ducha niezdrowej konkurencji między autorami, bo każdy chciałby być tam jak najwyżej i dochodzi do nadużyć. A zakładka z najczęściej komentowanymi to w ogóle jakieś nieporozumienie, bo co to mówi o wartości tekstu? Nic. A najczęściej jest wręcz przeciwnie - najgłupsze wypociny bywają najczęściej komentowane. Apeluję jeszcze raz o usunięcie zakładek i o stworzenie czegoś w rodzaju ekstraklasy z opowiadaniami wyróżnionymi przez redakcję i Lożę.

Angoueleme dobrze prawi, wódki polać :P Ja tez jestem za likwidacja owych zakładek, a tak szczerze, to chyba ani raz nie wszedłem na najwyżej oceniane czy komentowane. Staram się czytać na bierząco i komentować o tyle, o ilec czas pozwala.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Jeśli taki komentarz dotyczy drobnych poprawek edycyjnych, to rzeczywiście trzeba to zrobić przed upływem 24 godzin, bo potem wychodzi się na upierdliwca. Później wygodniejsza jest już ocena albo ogólny komentarz, wytykanie konkretnych błędów językowych jest bez sensu. A jak komus się nie chce, to może się skupić na swobie i swoim geniuszu.

Ale tak jeszcze w temacie komentarzy typu "Spoko tekst, 4 ode mnie": trudno oczekiwać jakiegoś bardziej rozwiniętego komentarza w sytuacji, kiedy powiedzmy, 10 osób wyżej wytkneło już wszystkie błędy. Po co się powtarzać? A np komuś może bardzo zależeć na ocenieniu tekstu, w sytuacji gdzy będzie musiał to robić z komentarzem to nie można mieć pretensji, że nic więcej nie napisze, skoro już inni napisali wszystko co się da. Tyle ode mnie w kwestii krótkich komentarzy przy ocenie.

Sorry, ale jak ktoś dostał trzy lufy to powinien raczej zastanowić się nad swoim tekstem zamiast urządzać polowania na anonimowych jedynkowców

Angouleme, dobrze prawisz, ale zwrócę tylko uwagę, że jedynkowiec, o którym tu najczęściej jest mowa, to akurat przypadek oczywisty. No bo jak nazwiesz np. taką sytuację, że opowiadanie wisi dopiero parę godzin, Jakub wstawił wysoką ocenę, pojawiło się wysoko na liście i po minucie (dosłownie) już jest jedynka. Zaraz potem ktoś wystawił następną wysoką ocenę, wróciło wysoko na liście i po trzech minutach bach, druga jedynka.

Owszem, nie jestem na tyle zadufany w sobie, że nie przyjmuje do wiadomości, że ktoś może uważać moje wypocinki za kupę, ale ten delikwent jest akurat ewidentnym przykładem typowej internetowej złośliwości, którą w moim przekonaniu zawsze należy tępić.

A poza tym, zgadzam się co do zakładek. Niech jedynym wyróżnieniem będzie opinia redakcji i czytelników, a nie listy statystyczne. Co rozwiązało by też problem złośnika o którym mowa, nie?

A dzieciak czyta ten wątek i cieszy się, że mu się udało.

Trudno, niech ma głupi chwile uciechy. Są ludzie i kaloryfery, jak mawiają :)

Trudno. Trolli nie unikniesz na żadnym forum. To nie jest powód żebyśmy rezygnowali z możliwości szybkiego i szczerego zaopiniowania tekstu jakim jest wystawienie oceny. A gdy nie będzie podium, jakim jest teraz zakładka najwyżej ocenionych, to i trollom znudzi się zabawa w ustawianie wyników.

Ja uważam, że oceny powinny być widoczne jedynie dla autora tekstu.
Wszystkie komentarze do opowiadań zawierające jedynie ocenę powinny być usuwane.
Najważniejszy dla nas powinien być poziom merytoryczny oceny.
Jeżeli ktoś ma zamiar ocenić jakiś tekst powinien zrobić to dokładnie i dopiero wtedy się o nim wypowiadać.

Piękna teoria, ale tylko teoria. W praktyce byłoby wtedy tak, że 90% tekstów nie miałoby ani żadnego komentarza, ani żadnej oceny.

A szalony jedynkowicz rozdaje teraz trójki.. W dalszym ciągu. O szalony trójkowiczu, idący na żer pozdrawiają cię!

Może chce naprawić swój grzech? Nie wiem, z czasem szóstki bedzie dawał? A może to znaczy że poziom opowiadań na portalu sukcesywnie, lecz powoli wzrasta? Nic tylko się cieszyć.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Dopóki komentarze redakcji będą tak anemiczne, nie dziwcie się, że wiekszość osób pisze podobnie i krótko: fajne, brzydkie i czasem klepnie ocenę.

Jak zacznie dawać szóstki, Fasoletti, to ja sobie zaklepuje prawa do nowelizacji jego historii.
Rzecz się będzie nazywała "Jedynkowicz - Odkupienie" albo "Ten, który stawiał 1 - anatomia pokuty" :D

Co do komentarzy redakcji, pewnie, rzeczywiście powinny rozkręcać może cały komentarzowy biznes, ale Fantastyka to nie tylko witryna niestety, a przy ilości bawiących się w publikowanie tutaj, ciężko dogłębnie przeanalizować każdy tekst, żeby wystawić szczegółową notę.
Ale mamy też sporo rzetelnych komentatorów, i sporo wytykających błędy techniczne (sam się staram, ale sam też nie jestem doskonały). Może z czasem będzie ich coraz więcej.

gorzej, jak się zniechęcą. czasem przypomina to grę zręcznościową, a każdy dzień  to następny level.... 

Ja jestem zszokowana ilością opowiadań i osób piszących. Ale prawda, fajnie, że są osoby, które rzetelnie oceniają opowiadania choćby Baazyl, Malkontis, Achika, AdamKB, M.Bizzare  no i cała loża. No i pewnie kilkanaście innych osób, których nie zauważyłam:) hehe. Może redakcja kiedyś kogoś zatrudni na pełen etat do czytania i dogłębnej penetracji każdego opowiadania bo sam Jakub przecie nie podoła.

Czy ja mam dobre wrażenie, czy Jakub i dj Jajko mają wakacje?... Jakoś tak cicho, nie widuje zielonej czcionki...

wystarczy zerknąć na inne wątki, żeby zobaczyć, że nie :)
Patrząc choćby po długości wątku - jest to kontrowersyjna sprawa. Niech to sobie redakcja na spokojnie przemyśli i zdecyduje.

Nowa - wówczas trzeba by dołożyć, obok loży i redakcji, wyróżnienie - dla naczelnego penetratora :D

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Czytam, czytam i komentuję. Spoko. :)

Hehe, Naczelny Penetrator, brzmi conajmniej perwersyjnie, haha

A ja napiszę teraz pod wpływem emocji, bo się mocno wkur... Zdenerwowałam!
Dano jedynkowiczowi szansę, żeby się zrehabilitował: ten wyraźnie ma to w dupie.
Nie bawi mnie to, że za tekst konkursowy dostaję 5, z komentarzem, więc wiem od kogo, a następnego dnia średnia już jest 3: ktoś dał mi 1 bez powodu, a przynajmniej powodu nie napisał! Ja jestem za natychmiastowym upublicznieniem ocen, albo przynajmniej daniu bana temu komuś, kto tak bardzo lubi dawać 1.

Zdenerwowałam się!

Tak jest, po raz N-ty: powiązać ocenę z osobą! Autorzy mają prawo wiedzieć, kto ich gnębi jedynkami i kto słodzi szóstkami. A jeszcze lepiej --- obowiązkowe minimum pięć słów uzasadnienia.
Kochana Redakcjo, przestań udawać, że to nie problem. Anonimowe oceny nigdzie i nigdy się nie sprawdziły. Statystyka? Co powiedział Otto von Bismarck? Liczenie na uczciwość? Mrzonki!

Popłaczę troszkę i pożalę się. Tyle sobie mogę.
Ikumi, AdamKB - Już pisałem pod swoim tekstem prośbę o uzasadnienie dla fachowca-jedynkowicza. Przy każdym z tekstów gdzie ktoś (uzasaniając albo i nie) postawił mi 5 albo 6, po kilku dniach pojawiał się "fachowiec", prostując wynik w dół. Może bym się nie zdenerwował, bo przecież to tylko ocena, taka zabawa. Ale w tej ocenie (1) nigdy nie miałem uzasadnienia. Skoro jest ranking i są osoby, dla których istnieją tylko teksty wysoko w rankingu ocenione - innych nie czytują - to chciałbym, żeby ten ranking był sensowny.
Proszę o ujawnienie ocen, skoro nie chce wam się czytać tekstów niżej ocenianych.

Wiem, to byłoby przykre dla użytkowników stawiających sobie samym 1 albo 6. No ale niech będzie odwaga cywilna doceniona. Ja jestem za tym, żeby jedynki i inne oceny, jakie wstawiałem (2,3,4,5,6), były widoczne.

Nowa Fantastyka