- Hydepark: Ocalić od zapomnienia.

Hydepark:

Ocalić od zapomnienia.

Czy ktoś z was zna utwory SF polskich, lub zagranicznych autorów, które "zniknęły" i są dziś białymi krukami, albo kserówkami w sieci? Proponuję przypomnieć ich tytuły nawet jeśli z różnych powodów wydają się dziś odrobinę naiwne. Wiadomo nauka poczyniła postępy. Zacząłbym od:

1. "Przez ocean czasu" Bohdan Korewicki ok 1957r. (przyrównywana do parku jurajskiego. Mam w pdf)

2. "Torpeda czasu" A. Słonimski z roku 1924r.

3. "Mutanci" Tadeusz Markowski

Komentarze

obserwuj

Poszukaj w warszawskim antykwariacie, może znajdziesz jakieś dobre SF o których słuch zaginął :]

Tak, ja lubię czytać stare SF, bo uważam, że te książki są dużo bardziej wartościowe niż to co jest wydawane teraz, ale to moje prywatne zdanie.

Co do przykładów, to np.
 - Bohdan Petecki - Strefy zerowe
 - opowiadania Konrada Fiałkowskiego oraz jego książka "Homo divisus"

Poza tym mam mnóstwo tzw. "Zeszytów fantastyczno-naukowe", w których można znaleźć dużo fajnych opowiadań, o których dzisiaj nikt już nie pamięta, a niektóre są naprawdę bardzo wartościowe i pomysłowe.


Zeszytów fantastyczno-naukowych :)

Jeszcze "Tranzyt" Pierra Pelota. Co prawda ja jeszcze nie czytałam, ale narzeczony wyciągnął go niedawno ze sterty starych książek i ocenił, że jest to jedna z lepszych książek jakie czytał, a na jego zdaniu polegam, bo jest bardzo wybredny, dlatego rekomenduję :)

Ja polecam tetralogię Czterech Władców Rombu Jacka L. Chalkera. Jestem szczęśliwą posiadaczką jednej z części (Charon: Smok u Wrót), w mojej bibliotece są jeszcze dwie (Cerber: Wilk w Owczarni oraz Meduza: Tygrys w Opałach), ale nigdzie nie mogę znaleźć Lilith: Wąż w Trawie. W każdej innej bibliotece, gdy pytam o tę serię, robią na mnie duże oczy. Gość w antykwariacie też nie wiedział o czy mówię. Już sama nie wiem gdzie tego szukać. A historia jest świetna. Jak ktoś się na nią natknie, to bardzo polecam.

A opowieści o Tumitaku Charlesa Tannera?...
Po polsku wyszły chyba tylko dwie z czterech. A może się mylę?

Ja mogę tutaj polecić twórczość Adama Wiśniewskiego-Snerga - np. "Robot"; "Według łotra" czy "Oro".

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Tomasz A. Malik - "Najemnicy". Kawał bardzo sprawnie napisanej pulpy s-f.

Ludzie Ery Atomowej - Roman Gajda

I kolejna przyszła mi do głowy: Jerzy Żuławski "Na srebrnym globie" z początku XX wieku. Książka technicznie mocno przestarzała, ale socjologicznie aktualna i ciekawa. Co z tego, że niektóre rozwiązania śmieszą tak samo jak kombinezon do nurkowania z powieści Juliusza Verne,a. Czasami warto cofnąć się w czasie i poczuć ducha tamtej epoki.

Trochę nie w temacie, bo nie jest to książka SF, ale jako 14latka czytałam białego kruka o tytule "Wodzu, wyspa jest twoja!". Książka przygodowa i jakby komuś kiedyś jakimś cudem udało się ją znaleźć to polecam przeczytać. Ponoć można ją kupić w internetowych sklepach, ale już w nowym wydaniu, ja miałam stare, które jest faktycznie rzadko spotykane.

Nie wiem, czy to biały kruk co prawda, ale taki "Stan zagrożenia" Sawaszkiewicza znaleziony kiedyś w koszu z książkami do 5 złotych.

"Nasza Pani Radosna" Władysława Zambrzyckiego (powieść z 1931 roku). Od dawna chciałem to przeczytać, a nigdzie nie można znaleźć

Marcinie Robercie, było kilka wydań Naszej Pani... - nie ustawaj w wysiłkach!

Opowiadania Lorda Dunsany'ego - w Polsce wydano kiedyś parę w takim zbiorku "Barbarzyńca i marzyciel" razem z trzema opowiadaniami Howarda o Conanie (sic). Nie słyszałem, żeby były jakieś inne polskie wydania Dunsany'ego (ostatnio "Córka króla elfów" - ale przekład tragiczny).

Nowa Fantastyka