
Zapraszamy was na jedyny w swoim rodzaju konkurs o piekielnej tematyce.
Temat:
Pomocnicy szatana, piekielni agenci i wszystko, co współpracuje z siłami diabelskimi.
Limit:
30k zzs
Liczba tekstów na uczestnika: 1
Wyniki:
Konkurs rozstrzygnie głosowanie publiczności. Za każde skomentowane opowiadanie kogoś innego przysługuje jeden punkt głosu. Głosować można tylko całymi punktami, nie ma dzielenia na ćwiartki czy inne połowy.
Jury:
Pnzrdiv.177
BarbarianCataphract
Skryty
Każdy z jury dostaje (liczba konkursowych opowiadań * 2) punktów głosu.
Zostawiamy sobie prawo do wstawienia opowiadania na konkurs, które nie będzie brało udziału w głosowaniu, ale tak jak reszta zapewni punkt głosu za skomentowanie.
Nagrody:
Książka dla pierwszego miejsca oraz chwała i uznanie sił piekielnych dla wszystkich.
Termin:
15 kwietnia – 15 maja, głosowanie rozpocznie się 19 maja.
Anonimy dozwolone, ale nie obowiązkowe. Betowanie również dozwolone.
Opowiadania muszą zawierać fantastykę.
Pomysłodawcą konkursu jest Gravel :3
Mefisto zarzuca śledzia:
<><
Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"
Jaaacie, fajny konkurs!;)
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
O, dzięki za zaproszenie. Ciekawe, ciekawe... :)
Pecunia non olet
<><
Show us what you've got when the motherf...cking beat drops...
:D
Kto wie? >;
Bogu świeczkę, a piekłu śledzika...
Babska logika rządzi!
tag konkursowy gotowy ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
dzięki!
Kto wie? >;
Znacznikus taktikus, jak mawiali starożytni Rzymianie :-)
Śledź
Known some call is air am
Bogu świeczkę, a piekłu śledzika...
Czyli fish and chips ;)
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Ambush, chyba nie chcę wiedzieć, z czego Ty robisz frytki. ;-)
Babska logika rządzi!
Z głodu :P
Known some call is air am
z wosku
Kto wie? >;
Wszystko po krakowsku... ;-)
Babska logika rządzi!
Konkurs nie do końca dla mnie, ale zobaczymy
To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...
Liczymy na ciebie :)
Kto wie? >;
Mam pytanie zasadnicze odnośnie limitu: czy chodzi – że tak powiem - tylko o tekst właściwy, czy podpisy pod ilustracjami, ewentualnie motto też się wlicza do tego limitu?
Pecunia non olet
Myślę, że powinny się liczyć. Motto można zawsze wrzucić do przedmowy. Jednak uznajmy, że na przekroczenie limitu do 666 znaków, jury przymknie oko :)
Kto wie? >;
To dobra myśl, dziękuję, a liczba rewelacyjna, od razu “Omen” przypomina. Dziękuję Szanownemu Jury. :)
Pecunia non olet
:)
Kto wie? >;
Hmmm. Zastanawiam się, czy mam wystarczająco dużo w sobie mroku, żeby starczyło na dwa konkursy?
Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć
Starczy, starczy :D
Kto wie? >;
Hmmm. Zastanawiam się, czy mam wystarczająco dużo w sobie mroku, żeby starczyło na dwa konkursy?
Pamiętaj, Holly, że każdy z nas ma w sobie dwa wilki. Jeden jest zły do szpiku kości, a drugi także.
;]
Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"
A mogą być siły demoniczne w bardziej kierunku fantasy zamiast piekielnych? Albo ogólnie złe siły z zaświatów, które chcą nam zaszkodzić, czy tylko piekielne w stylu chrześcijańskim? W sensie, jak mocno można odbiec od dosłownie rozumianego tematu, jeśli w ogóle?
Diabły i inne kreatury występują w różnych wierzeniach, więc nie musi to być chrześcijański szatan. Jak mają to być siły z zaświatów, to lepiej żeby dalej miały jakieś podłoże religijne – może być zupełnie wymyślone przez autora, ale z np. odpowiednikiem piekła :)
O, to dobrze. Czyli mam pasujące opowiadanie, musze tylko wprowadzić malutkie zmiany w postaci usunięcia prawie połowy tekstu, aby zmieścić się w limicie.
Piszecie, czy na razie negocjujecie warunki cyrografu? :)
Kto wie? >;
Mam napisany wstęp, ale dzisiaj lecę na urlop i przez tydzień nie będę miał komputera, wiec nie wiem, czy się wyrobię.
Może jakby termin został wydłużony do konca maja... ;]
Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"
Na razie wpadło mało opowiadań, a termin zbliża się nieubłaganie, dlatego przedłużamy do 31 maja włącznie. Tym samym przesuwamy też rozpoczęcie głosowania na po zakończeniu konkursu. Powodzenia! Nie podpisujcie żadnego cyrografu, żeby się wyrobić ;)
Kto wie? >;
Bo takie krótkie terminy, że człowiek nie wie nawet, że jest konkurs, a tu byłoby tylko kilkanaście dni do końca. :D
Przy krótkich terminach się diabeł cieszy :D
Kto wie? >;
Cześć wszystkim Rzucę pytaniem i wracam, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Gdy zorientują się, że trwonię czas... nawet bohaterowie mnie nie uratują. Chodzi o to, że ulepiłem słowną bryłę, ale póki co nie potrafię jej ugnieść.
Z szacunku do betujących dołożę wszelkich starań zanim przekażę im dowody popełnienia opowiastki, ale z obawy o porażkę...
Czy można wrzucić przerośniętą treść? Rozszerzenie o 666 znaków ma sens, ale gdyby tak wcisnąć do regulaminu jeszcze jedną cyfrę? Najlepiej na końcu tej przeklętej liczby. Oczywiście nie będę rościł żadnych praw odnośnie konkursu, jeżeli przeginam w tym momencie.
Niemniej, jak to mawiają demony i diabły: zasady nigdy nie są wieczne
Edit: Termin uległ zmianie... więc warto spróbować :)
- Jeszcze nigdy nie było tak źle, żeby nie mogło być gorzej, co? - Prowadź, pomyślałem. Pójdziemy w kierunku przeciwnym.
Hej!
6666 znaków to jednak trochę dużo :// 666 jest dla tych, którzy mają problem, żeby zmieścić się w limicie. Wiesz, już dobrali odpowiednią prędkość, ale jednak jadą jeszcze troszeczkę za szybko. 6 tysięcy to duże przekroczenie :D
Kto wie? >;
Fakt. Ta liczba nawet wygląda... Jakoś tak... Nic to, trzeba ugniatać. Próbowałem :)
...tylko te przeklęte odciski, cholera. Może młotkiem? Ma ktoś? Coś? Niech to szlag! Spuścili ogary. Muszę spadać. Pozdrawiam i do następnego. Mam nadzieję
- Jeszcze nigdy nie było tak źle, żeby nie mogło być gorzej, co? - Prowadź, pomyślałem. Pójdziemy w kierunku przeciwnym.
Doszły nas słuchy, że niektórych diabeł zamknął w piwnicy i nie chce wypuścić, dlatego w ramach porozumienia z władcą piekła przedłużamy termin do 15 czerwca, żeby jeszcze mógł was trochę pognębić.
Kto wie? >;
Hm, to może ja coś szybko jeszcze naszkicuję? tylko wtedy raczej bez bety.
Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć
Trzymamy kciuki :D
Kto wie? >;
Dzięki tak zacnemu terminowi to i chyba ja się dopiszę, kurczę ale to przedłużanie terminów jest kuszące...
Hehe :)
Kto wie? >;
“przedłużamy termin do 15 czerwca,”
Czyli to jeszcze żyje?
Bo w oficjalnych danych napisano, że już dawno termin minął...
Wpadło mi do głowy cosik napisać, ale nie wiem, czy zaczynać? Czasu jest mało, ale może bym cosik skrobnął do tego 16-tego... jak rozumiem do 23:59:59 ? :)
entropia nigdy nie maleje // Outta Sewer: Jim, indioto Ty, nadal chyba nie rozumiesz
Czyli to jeszcze żyje?
żyje!
jak rozumiem do 23:59:59 ? :)
dokładnie, czekamy na tekst
Kto wie? >;
Zostało 15 godzin i 51 minut. Ktoś jeszcze próbuje?
Kto wie? >;
Link do głosowania → tu
Kto wie? >;
Dobra, to czas nadrobić zaległości... ;)
Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"
Powodzenia :D
Kto wie? >;