Książka

| KOPIUJ

Ciemność płonie

Ka­to­wi­ce Głów­ny – dla Cie­bie to pew­nie tylko dwo­rzec, dla bez­dom­nych umie­ral­nia, dla Wy­bra­nych je­dy­ny azyl

 

Byłeś wtedy dziec­kiem w ciem­nym po­ko­ju. Nagle wi­szą­cy płaszcz prze­mie­nił się w upio­ra, a li­żą­ce pod­ło­gę świa­tło księ­ży­ca za­czę­ło peł­znąć ku Tobie jak macka. Tak wła­śnie Ciem­ność za­glą­da nam w oczy. Sama wy­bie­ra sobie ofia­ry i za­czy­na pło­nąć…

 

Wy­bra­ni przez Ciem­ność nie mają wy­bo­ru. Bez­piecz­ne miej­sce mogą zna­leźć tylko wśród bez­dom­nych na ka­to­wic­kim dwor­cu.

 

To wła­śnie spo­tka­ło Natkę – stu­dent­kę, która pew­ne­go dnia zo­sta­ła na­pad­nię­ta. Wszy­scy tylko pa­trzy­li. Je­dy­nie bied­nie ubra­ny star­szy męż­czy­zna przy­szedł jej wtedy z po­mo­cą. Dziew­czy­na chcia­ła mu się od­wdzię­czyć, a nie­świa­do­mie wzię­ła na sie­bie cudze prze­kleń­stwo.

 

I za­pło­nę­ła Ciem­ność…

Dodał do bazy

Nowa Fantastyka