Książka

| KOPIUJ

Ostatni honorowy

Po­wieść opar­ta jest na au­ten­tycz­nych wy­da­rze­niach, które ro­ze­gra­ły się w la­tach 80 i 90 ubie­głe­go stu­le­cia. Imio­na i na­zwi­ska bo­ha­te­rów zo­sta­ły zmie­nio­ne.

 

Kuba Bła­żyk obie­cu­ją­cy sza­bli­sta war­szaw­skiej Legii bie­rze udział w Spar­ta­kia­dzie w brat­nim NRD. Wal­czy do­brze, nawet za do­brze. Jest po­ło­wa lat 80 tych, a jego prze­ciw­nik Ro­sja­nin nie może prze­grać. De­cy­zja sę­dzie­go i roz­go­ry­cze­nie pchnie go w łapy bar­dzo nie­bez­piecz­nych ludzi. Na za­cho­dzie ary­sto­kra­ci mają spe­cy­ficz­ne po­trze­by i wy­szu­ka­ne roz­ryw­ki. Lubią oglą­dać krew, naj­le­piej upusz­czo­ną bro­nią białą.

Za­wod­nik naj­lep­sze­go pol­skie­go klubu woj­sko­we­go kon­tra naj­le­piej opła­ca­ni za­bój­cy Eu­ro­py. Praw­dzi­wa walka to nie są wy­gi­ba­sy Er­ro­la Flyn­na z Robin Hooda, ani Lan­ca­ste­ra z Kar­ma­zy­no­we­go Pi­ra­ta. Ani za­ba­wa spor­to­wa. Praw­dzi­wa walka to cię­żar broni, gra ze śmier­cią, które nie ma nic wspól­ne­go ze spor­tem. Pierw­sza rzecz – aby zabić ostrą sza­blą, trze­ba bar­dzo się sta­rać. Druga – za­po­mnieć o byciu za­wod­ni­kiem Legii, w star­ciu na ostre liczy się tylko pierw­sza myśl.

Kubie po­trzeb­ny bę­dzie na­uczy­ciel fech­tun­ku, by prze­żyć po­je­dy­nek na śmierć i życie w ogro­dzie fran­cu­skie­go pa­ła­cu czy sali nie­miec­kie­go klubu dżen­tel­me­nów.

Pro­blem w tym że mistrz chce w za­mian za­ła­twić swoje spra­wy, które się­ga­ją czasu przed­wo­jen­nej ka­wa­le­rii i Wie­nia­wy-Dłu­go­szow­skie­go.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

ob­ser­wuj

No, ład­nie za­gra­ne. Co praw­da przy­po­mi­na to tro­chę śre­dnio­wiecz­ny jar­mark z bła­zna­mi w roli głów­nej, ale wi­do­wi­sko jest :)

Kurna, wy­cze­sa­ny macie ten dach!

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Dach Fa­bry­ki :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

Nowa Fantastyka