
Jedyna powieść fantastyczna wielkiego Balzaka. Pojawia się w niej problem człowieka genialnego i mierności świata, nędzy i zbytku, miłości i ambicji. Bije w niej pełnia, nadmiar życia. Ale czymś nowym, najgłębszym motywem, jest śmierć. Kto pozna tę książkę, temu nie raz przyjdzie zadumać się przy jej wspomnieniu.
Nie spodziewałam się, że Balzac pisał fantastykę, a jednak... Szkoda tylko, że przez pół książki protagonista smęci, jaki to on jest strasznie nieszczęśliwy...
Babska logika rządzi!
W wolnych lekturach można przeczytać i posłuchać.
F.S