Książka

| KOPIUJ

Ogród ciemności i inne opowiadania

Od­kry­wa­nie Lema nigdy się nie koń­czy. Do jego opo­wia­dań za­wsze można wra­cać i mieć pew­ność, że od­naj­dzie­my w nich nowe wątki i po­ku­si­my się o nowe in­ter­pre­ta­cje. To lek­tu­ra pełna wie­dzy i ge­nial­nych po­my­słów, pod­tek­stów fi­lo­zo­ficz­nych, zmu­sza­ją­ca do za­sta­no­wie­nia, ale też w wielu frag­men­tach nad­zwy­czaj za­baw­na.  Czy­ta­jąc tek­sty Lema nie spo­sób nie zadać sobie pytań, skąd pi­sarz czer­pał in­spi­ra­cje i czy jego in­wen­cja twór­cza miała ja­kie­kol­wiek gra­ni­ce?

 

Ni­niej­szy tom ma wy­jąt­ko­wy cha­rak­ter – wy­bo­ru tek­stów do­ko­nał syn pi­sa­rza, To­masz Lem. Obok opo­wia­dań zna­nych z róż­nych cykli czy­tel­nik od­naj­dzie tu także tek­sty, które nawet dla „le­mo­lo­gów” sta­no­wią nie lada grat­kę. Mło­dzień­cze po­wia­da­nie Ogród ciem­no­ści wcze­śniej uka­za­ło się je­dy­nie w pra­sie, a utwór Czar­ne i białe po raz pierw­szy pu­bli­ko­wa­ny jest w książ­ce Sta­ni­sła­wa Lema.

 

Pe­wien eklek­tyzm ni­niej­sze­go zbio­ru spo­wo­do­wa­ny jest wzglę­da­mi oso­bi­sty­mi. Na przy­kład bez Ogro­du ciem­no­ści moja przy­szła matka nie za­in­te­re­so­wa­ła­by się Sta­ni­sła­wem Lemem jako kan­dy­da­tem na męża i nie mógł­bym na­pi­sać tych kilku słów. Na­to­miast Czar­ne i białe to opis ale­go­rycz­ne­go snu, który przy­śnił się ojcu w Wied­niu w okre­sie, kiedy po­że­gnał się już z be­le­try­sty­ką – za­ska­ku­ją­co od­le­gły od jego li­te­rac­kie­go em­ploi. Po­mię­dzy tymi dwoma bie­gu­na­mi zna­la­zły się opo­wia­da­nia za­rów­no mło­dzień­cze­go jak i doj­rza­łe­go Lema. To oczy­wi­ście su­biek­tyw­na ocena, ale od­no­szę wra­że­nie, że w tym ze­sta­wie­niu nawet utwo­ry znane czy­tel­ni­ko­wi uka­zu­ją swoje nowe, za­ska­ku­ją­ce ob­li­cze. To­masz Lem

Dodał do bazy

Nowa Fantastyka