Książka

| KOPIUJ

Norwegian Wood

Ta no­stal­gicz­na po­wieść za­czy­na się od słów pio­sen­ki Be­atle­sów o tym samym ty­tu­le i tak jak ona opo­wia­da o spo­tka­niu chło­pa­ka z dziew­czy­ną, które na za­wsze go zmie­ni­ło.

Tokio, ko­niec lat sześć­dzie­sią­tych: jazz, wolna mi­łość, dzie­ci kwia­ty, pro­te­sty na uczel­niach. Toru Wa­ta­na­be spo­ty­ka pięk­ną Naoko. Ich wza­jem­na fa­scy­na­cja i uczu­cie ob­cią­żo­ne są sa­mo­bój­czą śmier­cią wspól­ne­go przy­ja­cie­la i de­pre­syj­ną na­tu­rą dziew­czy­ny. Wkrót­ce w życiu Toru po­ja­wia się Mi­do­ri, zwo­len­nicz­ka nie­za­leż­no­ści i swo­bo­dy sek­su­al­nej. Obie ko­bie­ty są dla niego bar­dzo ważne. W kręgu mi­ło­ści, przy­jaź­ni i śmier­ci Wa­ta­na­be staje się doj­rza­łym męż­czy­zną.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

ob­ser­wuj

Wszyst­kie­go jesz­cze nie czy­ta­łam, ale póki co Nor­we­gian Wood to moja ulu­bio­na po­wieść Mu­ra­ka­mie­go. Bar­dzo smut­na, bar­dzo spo­koj­na i bar­dzo ładna. Za­pew­niam, że lep­sza, niż su­ge­ru­je po­wy­żej przy­to­czo­ny opis z okład­ki ; ) I choć opis ów nie brzmi fan­ta­stycz­nie, to w każ­dej książ­ce au­to­ra znaj­du­je się pe­wien nie­uchwyt­ny, ni­czym nie­uza­sad­nio­ny ele­ment, który przyj­mu­je się bez za­strze­żeń jako frag­ment rze­czy­wi­sto­ści. W jed­nych po­wie­ściach bar­dziej jest to bar­dziej wi­docz­ne, w in­nych mniej. W każ­dym razie – szcze­rze po­le­cam.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Nowa Fantastyka