
Hobbit to jedno z największych i najpopularniejszych dzieł Tolkiena. To opowieść o niebezpiecznej wyprawie podjętej przez krasnoludy, które wyruszają wykraść strzeżone przez smoka złoto. Ich nieoczekiwanym partnerem jest hobbit Bilbo Baggins. Bilbo bardzo sobie ceni dobre jedzenie, spokój i wygodę, lecz jego udziałem staje się wielka przygoda...
Eh, przebrnąłem. Jakoś. Nie jakaś straszna, ale też nie wybitna, jak dla mnie. Choć trzeba wziąć pod uwagę to, że autor pisał w innych czasach.
Mee!
Daj Ci Horn takie gnioty pisać!
Dla mnie jedna z najlepsiejszych książek. :P ;)
"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "
E tam :) Najlepsze były piosenki (ballady, czy coś, nei pamiętam, dawno czytałem [półtora miesiąca temu]), a opisy mnie nudziły. E tam, słabe.
E tam, idę czytać Cień, zgadnijcie kogo :)
Mee!
Carda?
Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki
Brajt minus jeden punkt. To nie jest Cień Carda! :)
Mee!
To pisz o tym we właściwym temacie, a nie w Hobbicie. ;-)
Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki
Jak słabe, jeśli nie słabe! :) Półtora miesiąca temu, to faktycznie szmat czasu. :)
Spoksik, Kózka. Cień wiatru Ci się spodoba. :P ;)
"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "
Dobra, ostatni spam: to nie jest Cień Carda, bo to jest Cień Endera ;)
Mee!