Książka

| KOPIUJ

Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland

Ha­ru­ki Mu­ra­ka­mi po­sta­no­wił zmie­rzyć się z ga­tun­kiem scien­ce-fic­tion. Nar­ra­tor i za­ra­zem głów­ny bo­ha­ter książ­ki jest ostat­nią ży­ją­cą ofia­rą eks­pe­ry­men­tu, który po­le­gał na wsz­cze­pie­niu do ludz­kie­go mózgu elek­tro­dy roz­szy­fro­wu­ją­cej za­ko­do­wa­ne tajne in­for­ma­cje. Eks­pe­ry­ment spo­wo­do­wał, że bo­ha­ter po­sia­da jak gdyby dwie świa­do­mo­ści.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

ob­ser­wuj

Świet­na książ­ka. Od niej za­czę­łam czy­ta­nie Mu­ra­ka­mie­go. Świet­ny po­mysł na SF, który nie do końca wy­glą­da tak jak w opi­sie po­wy­żej, ale to trze­ba prze­czy­tać sa­me­mu :)

Nie wiem, kto pisze opisy na książ­ki Mu­ra­ka­mie­go, ale pa­su­je do niego po­wie­dze­nie, że "wie, gdzie dzwo­nią, ale nie wie, w któ­rym ko­ście­le". Co praw­da w tym przy­pad­ku nie zdra­dza końca, za­le­d­wie śro­dek, ale chyba ktoś po­wi­nien go wresz­cie uświa­do­mić o zna­cze­niu słowa spo­iler ;) A książ­ka świet­na, głowa boli od roz­plą­ty­wa­nia "co autor chciał po­wie­dzieć" i który ele­ment jed­nej świa­do­mo­ści od­bi­ja się w dru­giej.  Mam wra­że­nie, że spo­sób na suk­ces tej po­wie­ści Mu­ra­ka­mi chciał po­wtó­rzyć w "1Q84", ale tym razem się nie udało...

Wresz­cie prze­czy­ta­łam ; ) Świet­ny ka­wa­łek prozy, Mu­ra­ka­mi w naj­lep­szym wy­da­niu ; )

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Zga­dzam się. Aż mnie na­szła ocho­ta, żeby prze­czy­tać jesz­cze raz, kiedy je­stem już mą­drzej­sza o zna­jo­mość za­koń­cze­nia ;-)

Nowa Fantastyka