
Akcja powieści rozgrywa się w sześć lat po „Marsie”.
Politycy, zobligowani swoimi obietnicami i odkryciem przez pierwszą ekspedycję marsjańską prymitywnych form życia, wyrażają zgodę na kolejną misję. Tym razem koszt wyprawy ma się nie tylko zwrócić, ale i przynieść zyski. To determinuje harmonogram – wśród załogi szerzy się niezdrowe współzawodnictwo, chęć zarobku przesłania rzeczywisty cel – badanie czerwonej planety.
Jamie Waterman, półkrwi Navaho, zostaje dowódcą grupy badawczej i musi stawić czoła partykularnym interesom naukowców oraz spełnić wymagania mecenasów projektu i polityków. Ale najważniejsze dla Jamiego jest dotarcie do niesamowitych obiektów, które odkrył na ścianie marsjańskiego kanionu. Przez sześć lat męczy go pytanie: czy to był miraż, czy budowle skonstruowane przez inteligentnych budowniczych.
Mój ulubiony autor. Przeczytałem wszystko co przetłumaczono na język polski. Nie jest równy ale dylogia księżycowa i również marsowa są genialne. Od tych polecam rozpocząć “romans” z Benem Bovą. Kilka innych pozycji z drogi przez układ słoneczny również jest godnych polecenia.
Czytałem polecam z ręką na sercu