
Monika Lech jest autorką cyklu urban fantasy „Droga Smoka”, ktore wydaje jako selfpublisher.
Czyta i pisze „od zawsze”, jak robi to większość tych, którzy są, lub chcą być, pisarzami. „Fantastykę” i „Nową Fantastykę” czyta od pierwszego numeru. Uwielbia Star Trek. Czyta książki popularnonaukowe i historyczne.
Przez wiele lat pracowała w mediach, w „internetach”. Pracowała dużo, ciężko i robiła karierę.
Pewnego dnia przyszedł taki moment, że powiedziała sobie, że musi się wreszcie zatrzymać i odpowiedzieć sobie na pytanie, co chcę robić przez nastepne kilka lat, co sprawia jej autentyczną radość?
Odpowiedziała sobie, że chce pisać.
Odeszła z pracy, bo stwierdziła, że jeśli się pracuje kilkanaście godzin dziennie, to niewiele zostaje czasu i sił na tworzenie.
I tak, od kwietnia 2018 wszystko, co robi, to pisanie. Jak sama mówi, od lat nosiła w głowie świat, który wreszcie dojrzał i pojawił się na kartach jej powieści. Wyłonili się bohaterowie, niektórzy ciekawi, inni irytujący i drażniący.
Nie wstydzi się nawywać tego, co tworzy romansami urban fantasy, bo tym własnie to jest. Romansami urban fantasy.
O.