- Opowiadanie: beryl - Desant

Desant

Oceny

Desant

Do­wód­ca za­smu­cił się wiel­ce.

– Żoł­nie­rze! – wy­krzyk­nął. Wszy­scy po­słusz­nie za­trzy­ma­li się i skie­ro­wa­li ob­li­cza w jego stro­nę, na­słu­chu­jąc. Byli wy­cień­cze­ni, mimo że ope­ra­cja za­czę­ła się nie­daw­no. – Wła­śnie otrzy­ma­łem ra­port od na­szych zwia­dow­ców. Jego treść nie po­zo­sta­wia żad­nych wąt­pli­wo­ści. Nie mam za­mia­ru ukry­wać przed wami praw­dy: zo­sta­li­śmy zrzu­ce­ni w złym miej­scu.

Krzy­ki pełne roz­pa­czy. Po­mru­ki zło­ści. Od­gło­sy za­wie­dzio­nych na­dziei.

– Wiem, co czu­je­cie – kon­ty­nu­ował do­wo­dzą­cy. – Uwierz­cie mi, że czuję się do­kład­nie tak samo. Każdy z nas miał na­dzie­ję na zo­sta­nie wy­brań­cem. Los oka­zał się być inny. Wszy­scy umrze­my.

**

– Zdą­ży­łeś go wyjąć? – za­py­ta­ła zdy­sza­na.

– Tak. – Chło­pak uśmiech­nął się. – Wszyst­ko wy­lą­do­wa­ło na twoim brzu­chu.

Koniec

Komentarze

Plem­ni­czek by­strza­czek też? ;-)

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Tro­chę prze­wi­dy­wal­ne. Ale przy­naj­mniej ory­gi­nal­ne za­koń­cze­nie wy­my­śli­łeś.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Fin­kla to jak zwy­kle wszyst­ko tro­chę prze­wi­dzi! ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie chcia­łam Cię cał­kiem zdo­ło­wać. ;-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Zdo­ło­wa­ny, to mógł­by być bo­ha­ter dra­bel­ka, ja co naj­wy­żej był­bym nieco za­wie­dzio­ny ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

No nie! Po­sze­dłeś na ła­twi­znę. Tak po pro­stu się pod­da­li? Co to za do­wód­ca? Za­miast zmo­ty­wo­wać od­dział i wy­ru­szyć na prze­kór prze­ciw­no­ściom… Beryl, po­myśl, mo­żesz stwo­rzyć praw­dzi­wie epic­kie dzie­ło cheeky

"A jeden z synów - zresz­tą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jesz­cze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Woj­ciech Mły­nar­ski

No nie­złe nie­złe :D

Aż muszę za­spo­ile­ro­wać tro­chę, bo mi się od razu przy­tpo­mnia­ło:

 

Pły­nie stado plem­ni­ków ja­jo­wo­dem. Nagle jeden sła­biut­ki, który pły­nie ostat­ni, krzy­czy:

– Pa­no­wie, zdra­da, je­ste­śmy w pupie. Wra­ca­my!

Całe stado w tył zwrot, a ten pły­nąc dalej mru­czy pod nosem:

– I tak rodzą się ge­niu­sze.

 

:D

 

Oj, znany kawał. Tylko w wer­sji, którą sły­sza­łem, żoł­nie­rze nie wy­lą­do­wa­li na brzu­chu. ;P

"Naj­pew­niej­szą ozna­ką po­god­nej duszy jest zdol­ność śmia­nia się z sa­me­go sie­bie."

Wszy­scy trak­tu­je­cie tego dra­bel­ka jako kawał, pod­czas gdy on jest de facto kry­tycz­ną ana­li­zą sy­tu­acji ży­cio­wej mło­dzie­ży w na­szym kraju. Bo­ha­te­rów nawet nie było stać na pre­zer­wa­ty­wy…

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Eeee, jak już mieli gdzie, to nie ma tra­ge­dii. ;-p

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Jak po­trze­ba jest silna, to i miej­sce za­wsze ja­kieś się znaj­dzie ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Bu­ha­ha Mó­dl­my się za po­le­głych na brzu­chu i wsiąk­nię­tych w prze­ście­ra­dła :-) ps. Za­miast "dźwie­ki" da­ła­bym "od­gło­sy"

Bo­ha­te­rów nawet nie było stać na pre­zer­wa­ty­wy…

A może stać, tylko uzna­ją je za źró­dło zła? Albo sto­su­ją inne me­to­dy? Moż­li­wo­ści jest kilka, a tekst nie daje czy­tel­ni­ko­wi pro­stej od­po­wie­dzi. Po­zo­sta­je py­ta­nie, czy to nie­do­mó­wie­nie wy­ni­ka z nie­do­sko­na­ło­ści tek­stu, czy może po­zo­sta­wi­łeś je ce­lo­wo? Drab­bel spryt­nie wy­wo­łu­je u od­bior­cy wra­że­nie nie­pew­no­ści, co po­zwa­la wczuć się w sy­tu­ację, znaj­du­ją­cych się w nie­zna­nym oto­cze­niu, żoł­nie­rzy.  

 

Klu­czo­wy w tek­ście wy­da­je się brzuch. Bo­ha­ter mógł prze­cież wy­brać inne miej­sce, a jed­nak zde­cy­do­wał się na brzuch. Dla­cze­go, co nim kie­ro­wa­ło? Myślę, że zna­le­zie­nie od­po­wie­dzi na to py­ta­nie jest klu­czem do zro­zu­mie­nia drab­bla.

"Naj­pew­niej­szą ozna­ką po­god­nej duszy jest zdol­ność śmia­nia się z sa­me­go sie­bie."

Ostat­ni szort na por­ta­lu o tej te­ma­ty­ce, tylko z innym miej­scem kul­mi­na­cji, był chyba ze dwa mie­sią­ce temu. ;-)

Lecą smoki pod ob­ło­ki, wiatr im kręci smo­cze loki

Ela­nar – mam wra­że­nie, że wła­śnie tak jak ja teraz czu­li­by się nie­któ­rzy prze­ra­bia­ni na pol­skim au­to­rzy, jeśli by wie­dzie­li, co się o ich dzie­łach mówi ; )

 

Brajt, za­lin­kuj, bo nie czy­ta­łem : )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

-Świet­ne – wy­se­ple­nił  Sta­szek gim­ba­zja­li­sta, ocie­ra­jąc ślinę. Szko­da, że nie po­szło na ano­ni­mo­wy ty­dzień ;) 

Pan Wy­so­kie­go Domu

Be­ry­lu, Ty chyba nie trak­tu­jesz swo­je­go kró­ciacz­ka w ka­te­go­riach dzie­ła… ;-)

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Mi się śred­nio po­do­ba. Szcze­gól­nie, że zna­łam już ten kawał ;)

Ni to Sza­tan, ni to Tęcza.

S. Leiss – od­gło­sy rze­czy­wi­ście lep­sze, zmie­nię.

 

Re­gu­la­to­rzy – skąd takie przy­pusz­cze­nia w ogóle?

 

Ten­sza – no wi­dzisz, bo ja naj­pierw usia­dłem i na­pi­sa­łem, a potem zda­łem sobie spra­wę, że prze­cież żart jest już nieco wy­eks­plo­ato­wa­ny… ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Be­ry­lu, może nie w ogóle, ale kon­kret­nie – po ko­men­ta­rzu Ela­na­ra po­dzie­li­łeś się wra­że­nia­mi i jakby zro­zu­mie­niem od­czuć nie­któ­rych pol­skich au­to­rów dzieł, prze­ra­bia­nych na pol­skim. I po­my­śla­łam, że mó­wisz o swo­ich wra­że­niach w kon­tek­ście za­pre­zen­to­wa­ne­go drab­bla, czyli wła­sne­go dzie­ła.

Jed­no­cze­śnie prze­pra­szam, że w ogóle przy­szło mi do głowy, że mo­głeś po­my­śleć „dzie­ło”, o swoim tek­ście.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

I tak mieli szczę­ście, mogli tra­fić na plażę Omaha w mig­dał­ku. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Zalth, nie je­stem pe­wien, czy robi im to róż­ni­cę, a jeśli już, to w mig­dał­ku przy­jem­niej, bo cie­pło :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dziew­czy­na sama nie po­czu­ła, gdzie wy­lą­do­wał de­sant?

Poza tym nie do końca pa­su­ją mi tu żoł­nie­rze, w do­dat­ku z do­wód­cą i zwia­dow­ca­mi. Sy­tu­acja bar­dziej przy­po­mi­na wpusz­cze­nie klien­tów do hi­per­mar­ke­tu na po­se­zo­no­wej wy­prze­da­ży. W końcu tam każdy leci na zła­ma­nie karku, aby wy­szar­pać coś dla sie­bie, przed in­ny­mi.

Dziew­czy­na sama nie po­czu­ła, gdzie wy­lą­do­wał de­sant?

Mogła mieć uza­sad­nio­ne obawy, czy aby na pewno cały aku­rat tam, gdzie po­czu­ła :)

 

Po­mysł na wy­prze­daż zacny.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A mi się to tak śred­nio po­do­ba, bar­dzo śred­nio. 

 

“Nie mam za­mia­ru ukry­wać przed wami praw­dy, a jest ona taka, że zo­sta­li­śmy zrzu­ce­ni w złym miej­scu.”  – Je­dy­nie to zda­nie mi się po­do­ba w tym wszyst­kim. 

Dzię­ki za wi­zy­tę :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Taki mło­dzie­żo­wy neo­lo­gizm:

“za­drab­bli­ste”;)

"Przy­sze­dłem ogień rzu­cić na zie­mię i jakże pra­gnę ażeby już roz­go­rzał" Łk 12,49

Znowu mi się nie po­do­ba. No co się ze mną dzie­je?

:)

Zu­peł­nie nic, Ocho. To zdro­wy objaw ;)

Pan Wy­so­kie­go Domu

Jak to znowu? ; )

Czy to zna­czy, Panie, że ci, któ­rym się po­do­ba, są cho­rzy?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie­eeee….  Skąd znowu.

Po­ję­cie “zdro­wie” jest jest bar­dzo sze­ro­kie ;)

Pan Wy­so­kie­go Domu

Po­do­ba­ło się – zdro­we. Nie po­do­ba­ło się – zdro­we. Wnio­sek: czy­ta­nie mo­je­go dra­bel­ka to samo zdro­wie! Li­ter­ki, które leczą :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Zdaje się, że to jest 1,1 drab­bla. Dzie­sięć pro­cent wię­cej zdro­wia :P

Myśl­ni­ków się nie liczy, mój drogi :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Lord po­li­czył tylko słowa. Przy­naj­mniej mi też wy­cho­dzi sto dzie­sięć.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

No to wtopa. Po ak­tu­ali­za­cji Libre Of­fi­ce nie zli­cza myśl­ni­ków. Tak mnie zdra­dzić…

 

EDIT: No, to teraz jest 100. Dzię­ki za zwró­ce­nie uwagi!

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A to nie li­czy­łeś, dla pew­no­ści, słowo po sło­wie???

;P

Pan Wy­so­kie­go Domu

Pal­ców by mi nie star­czy­ło…

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

To nie jest uspra­wie­dli­wie­nie. Przy­kła­dasz dłoń do dru­kar­ko-kse­ra, i masz tyle pal­ców ile tylko wy­ma­rzysz. 

Pan Wy­so­kie­go Domu

Wy­bacz­cie Pa­no­wie i Panie za spam, ale jak dodać opo­wia­da­nie na be­ta­li­stę? 

Ech… do­praw­dy, nie było lep­szej me­to­dy, jak za­py­tać pod opo­wia­da­niem?

Jak do­da­jesz tekst, to mo­żesz za­zna­czyć od­po­wied­nią opcję. Jeśli już do­da­łeś, to mo­żesz go ze­dy­to­wać i wtedy za­zna­czyć.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Wy­bacz be­ry­lu, że tak się wtrą­cam jak żydek, ale po­my­śla­łem, że skoro są tutaj co chwi­la gwiazd­ki, to ktoś mi od­po­wie. Skoro je­steś ad­mi­nem mo­żesz usu­nąc mój ko­men­tarz tak po­za­tym. 

Nie. Bo wtedy nikt nie bę­dzie pa­mię­tał, że poza zwra­ca­niem uwagi także cza­sem po­ma­gam… : )

Jed­nak jak­byś miał w przy­szło­ści ja­kieś kło­po­ty, to pisz pry­wat­ną.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Wszy­scy, któ­rym po­mo­głeś będą pa­mię­tać i mieć to w sercu :P 

Do uśmiech­nię­cia ;-)

Zga­dzam się z Dom­kiem :)

"Pierw­szy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Za­in­try­go­wa­ny ty­tu­łem drab­bla prze­czy­ta­łem. I nie ża­łu­ję, spryt­nie to wy­my­śli­łeś :)

Dzię­ki za prze­czy­ta­nie :) Ale że też chcia­ło Ci się grze­bać :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Żeby był de­sant naj­pierw trze­ba po­grze­bać :)

E, bio­rąc pod uwagę, gdzie zo­sta­li zrzu­ce­ni, to mo­gło­by się i bez grze­ba­nia obyć :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Fakt :) Ale widzę, że ze­szli­śmy na ak­tu­al­ne po­li­tycz­ne te­ma­ty :)

fajne

Je­że­li ze­szli­śmy na ak­tu­al­ne po­li­tycz­ne te­ma­ty, to może na tym po­prze­stań­my, bo wo­lał­bym od tych te­ma­tów trzy­mać się z bar­dzo da­le­ka :)

Ma­xe­no, witaj! Ko­lej­ny nowy czy­tel­nik po ponad dwóch la­tach od pu­bli­ka­cji! Mam szczę­ście ostat­nio :) Dzię­ki za lek­tu­rę.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ja rów­nież wolę się trzy­mać z da­le­ko, nie mam do tego ner­wów już ;)

Fajne :)

Przy­no­szę ra­dość :)

Nowa Fantastyka