- Opowiadanie: AlexFagus - Cena nieuwagi

Cena nieuwagi

Oceny

Cena nieuwagi

Wiązka ultradźwięków omiatała skupiska tyreocytów, gdy nagle…

– Doktorze, można prosić? W rzucie prawego płata jest jakby… drugi przełyk.

– Nie straszcie pacjenta. Pewnie odwróciliście głowicę.

– Nie, proszę spojrzeć.

Mistrz westchnął ciężko. Zajął miejsce przy aparacie usg.

Zmarszczył brwi, oglądając bliźniacze struktury po obu stronach szyi.

Rozległy się szepty:

– Może to Zenker?

– Za nisko na Zenkera.

– Inny uchyłek?

– Zdwojenie?

Grupa wyczekująco wpatrywała się w prowadzącego.

– Dajcie spokój. Późno jest, kolacja czeka, a tarczycę przerabiacie pojutrze.

Ciekawość medyków przegrała z wizją wyżerki.

– Niech pan sobie zrobi gastroskopię.

Zmiennokształtność fajna sprawa – pomyślał Smok Dwugłowy, z ulgą opuszczając salę – ale muszę bardziej zadbać o szczegóły.

 

Koniec

Komentarze

Boskie! Obśmiałam się jak norka (jak mówi moja koleżanka). I nawet mogę uwierzyć, że na faktach – zna się tych paru lekarzy prywatnie :)

Podobało mi się. I jakie życiowe. ;)

Nie mam z tym nic wspólnego. Sprawy same się komplikują.

Do tej pory pamiętam przeliczanie aort ; ) A tu proszę – podwójny przełyk. Więc jednak… można?

...always look on the bright side of life ; )

Tylko trzeba mieć Smoka Dwugłowego :)

No fakt, rooms. Kurczę blade, ale ze mnie ciapciuch… Pod latarnią zawsze… itd, itp. ; ) Fajny ten drabble, podchwytliwy… wink

...always look on the bright side of life ; )

Zabójcze :) Bardzo dobre, ale to u Ciebie norma. Acz smoka to się bardziej po Finkli spodziewałam :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

;)

Sorry, taki mamy klimat.

Bardzo fajne :)

Dzięki Wszystkim:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

No i dobrze, że medycy głodni byli. Jeszcze by biedakowi wiwisekcję fundnęli poza kolejką… ;-)

Babska logika rządzi!

laugh

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

:)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Niby przerysowane, ale bliskie prawdy. Wąska specjalizacja, brak podejścia holistycznego. Widzą doskonale detal, całość się medykom rozmywa.

Zdecydowanie, jeden z najlepszych drabelków. Biedni ci lekarze. Taka szansa na Nobla…

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Śmiechłam :)

https://www.martakrajewska.eu

Fajne!

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Po prostu bajeczne! ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nowa Fantastyka