- Opowiadanie: syf. - Rasputin

Rasputin

Oceny

Rasputin

Maria Iwa­now­na obu­dzi­ła się. Czuła nie­przy­jem­ne mro­wie­nie w pier­siach. Dziec­ko za­czę­ło ząb­ko­wać, więc kar­mie­nie zmie­ni­ło się w mor­dę­gę.

Ko­bie­ta szturch­nę­ła męża, by go obu­dzić, a potem po­drep­ta­ła do ła­zien­ki. W ze­szłym ty­go­dniu do­sta­ła od przy­ja­ciół­ki maść na obrzę­ki i po­sta­no­wi­ła jej wresz­cie użyć. Zdję­ła ko­szu­lę nocną.

Krzyk­nę­ła z prze­ra­że­nia.

W miej­sce pier­si bez­wstyd­nie ster­cza­ły głowy Wło­dzi­mie­rza Wło­dzi­mie­rzo­wi­cza. Czwo­ro oczek bacz­nie lu­stro­wa­ło po­miesz­cze­nie. Za­miast nosów zaś wy­ra­sta­ły na­pu­chłe sutki.

„To­wa­rzysz Putin matką i ojcem na­ro­du!” – roz­brzmiał głos spi­ke­ra ra­dio­we­go.

Borys Alek­san­dro­wicz, zo­ba­czyw­szy żonę, na­brał pew­nych po­dej­rzeń i wąt­pli­wo­ści. Po­sta­no­wił po­cze­kać jesz­cze z po­ran­nym od­da­niem moczu.

Może teraz nie wolno?

Koniec

Komentarze

A przy tej maści nie po­win­no być 'jej' ("po­sta­no­wi­ła jej wresz­cie użyć")?

/Then waken by rum­ble an­cient wind-ma­ri­ner /How­led lo­udly cru­shing his fre­ezed dark lungs as bel­lows /Cal­ling all ashy hor­des hid­den in caves below /To un­cha­in the beast meant to be the be­gin­ner.

Syf.ie, Ty weź nie kracz! Ra­spu­tin cho­ler­nie ży­wot­ny był… A tu jesz­cze prze­rzu­ty mamy…

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

ja cię… na­praw­dę strasz­ny tekst… w sen­sie – hor­ro­ry­stycz­ny prze­bar­dzo…

...always look on the bri­ght side of life ; )

Ge­ne­ral­nie dobre to jest. Nawet bardo dobre. Tylko mi się wy­da­je, że ogól­nie to szko­da wy­si­lać ta­len­tu na po­li­ty­ków.

Ja pier­dziu, Syfie, prze­cho­dzisz sam sie­bie.

Ja też mam wra­że­nie jak The Un­cha­ined, że po­win­no być “jej”.

"Cza­sem przy­pa­da nam rola go­łę­bi, a cza­sem po­mni­ków." Hans Ch. An­der­sen ****************************************** 22.04.2016 r. zo­sta­łam bab­cią i je­stem nią już na pełen etat.

Psy­cho­ry­ba była tym razem na­tchnie­niem : P 

 

po­sta­no­wi­ła użyć (kogo? co?) ją → jak dla mnie tak to wy­glą­da

I po co to było?

Dla mnie z kolei wy­glą­da tak: kogo? czego? – jej 

Nie mam po­ję­cia, jak bę­dzie po­praw­nie.

 

"Cza­sem przy­pa­da nam rola go­łę­bi, a cza­sem po­mni­ków." Hans Ch. An­der­sen ****************************************** 22.04.2016 r. zo­sta­łam bab­cią i je­stem nią już na pełen etat.

Ee, dobra. Spraw­dzi­łem i jed­nak macie racje :  P

I po co to było?

Syfie, nie by­ła­bym taka pewna tej swo­jej racji sad. Chyba w tym przy­pad­ku obie formy są po­praw­ne, każda bar­dzo nie­wiel­ką odro­bin­kę zmie­nia sens zda­nia. 

"Cza­sem przy­pa­da nam rola go­łę­bi, a cza­sem po­mni­ków." Hans Ch. An­der­sen ****************************************** 22.04.2016 r. zo­sta­łam bab­cią i je­stem nią już na pełen etat.

Bar­dzo fajny dra­be­lek

nie zga­dzam się z opi­nią, że po­li­ty­ki nie na­le­ży brać na warsz­tat

 

Co do maści – forma za­le­ży od tego, co chcesz po­wie­dzieć

użyć maść = użyć całą tubkę , czyli mniej wię­cej to samo, co ‘zużyć’

użyć maści = to użyć małej ilo­ści

 

tak samo 

daj mi chleb = daj mi cały bo­che­nek

daj mi chle­ba = daj mi krom­kę (lub dwie)

 

po­zdra­wiam

u

 

 

 

Le­piej brzyd­ko peł­znąć niż efek­tow­nie buk­so­wać

Hmmm…

Hmmm…

 

BLE!

 

I już tylko od Cie­bie, Syf.ie, za­le­ży, czy zin­ter­pre­tu­jesz to na swoją ko­rzyść, czy nie.

 

Peace!

 

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Dobre! Coś tam w mózgu po­bu­dza.

Ale w końcu ra­spu­tin czy dwa rasy? Ile Maria Iwa­now­na tych pier­si miała?

 

Mogło być go­rzej, ale mogło być i znacz­nie le­piej - Gan­dalf Szary, Hob­bit, czyli tam i z po­wro­tem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie­źle, Syfie, cał­kiem nie­źle! ;-)

Mam do sie­bie żal, że do­pie­ro teraz prze­czy­ta­łam. Jed­na­ko­woż żal jest coraz mniej­szy, bo prze­cież prze­czy­ta­łam. ;-)

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

; )

I po co to było?

O fuj :D Misię.

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

Za­baw­ne i prze­ra­ża­ja­ce jed­no­cze­śnie. Fajne.

Nowa Fantastyka