- Opowiadanie: Finkla - Zamek

Zamek

I ja do­star­czę Jaj­ko­wi tek­ści­ku do prze­czy­ta­nia. Co Mu będę ża­ło­wać. :-)

Oceny

Zamek

– Sto za mie­siąc? Toż to okrut­ne zdzier­stwo!

Pan Stę­piń­ski udał na­mysł.

– Do­brze, mogę wam pu­ścić zamek w do­ży­wot­nią aren­dę. Za… Po­wiedz­my, dzie­sięć ty­się­cy rubli.

– Cóż tak tanio? Mło­dym jesz­cze, le­d­wie trze­ci krzy­żyk na karku.

– Córkę za mąż wy­da­ję, go­to­wi­zny po­trze­bu­ję… I za­pła­ta z góry, w uczci­wym zło­cie, nie żad­nych pa­pier­kach.

 

***

 

Pani Ka­ta­rzy­na za­drża­ła z emo­cji. Eu­sa­pia Pa­la­di­no była sza­le­nie mod­nym me­dium i do tego uko­cha­ną przy­ja­ciół­ką oraz je­dy­ną łącz­nicz­ką z mężem. Seans wresz­cie się za­czął. Z ust spi­ry­tu­alist­ki wy­pły­nę­ła po­ły­skli­wa wstę­ga ek­to­pla­zmy, a po chwi­li chry­pli­we słowa:

– Twój mąż po­wia­da, iż otrzy­mał już za­pła­tę za dzier­ża­wę. Kasiu, za­cznij znowu stra­szyć.

Koniec

Komentarze

Dzię­ki. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

O, wred­ne kre­atu­ry ;-D Bar­dzo fajny po­mysł. Dla mnie kon­kur­so­wa czo­łów­ka!

"A jeden z synów - zresz­tą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jesz­cze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Woj­ciech Mły­nar­ski

Dzię­ku­ję.

Wred­ne, ale za­moż­ne… ;-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Że co, że pierw­szy mi­lion za­wsze trze­ba ukraść? ;-)

"A jeden z synów - zresz­tą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jesz­cze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Woj­ciech Mły­nar­ski

Nie­zu­peł­nie – zamek mieli po przod­kach. ;-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

I’m back :) a com­ment do textu jeden = hue hue hue :) mnie się to po­do­ba!

We­lco­me back. :-)

Cie­szę się.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

:-)  Jejku jej, toż to o Nobla może po­wal­czyć! :-)

A bez prze­ko­ry: bar­dzo misię. Prze­wrot­ne, z dow­ci­pem…

Jedno zmie­nił­bym.  […] po­wia­da, iż już otrzy­mał za­pła­tę […].  IŻ juŻ – ŻuŻel trzesz­czy na zę­bach… po­wia­da, iż otrzy­mał już za­pła­tę, albo po­dob­nie, byle dalej od sie­bie.

Zga­dzam się z KPia­chem. Udany dra­bel. :)

Fajne. Bar­dzo się po­do­ba. :) Nie­źle sobie ten biz­ne­sik wy­my­śli­li. ;)

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

Dzię­ku­ję wszyst­kim ran­nym ptasz­kom za czy­ta­nie. :-)

Ada­mie, do­brze roz­rzu­cę żużel po więk­szej po­wierzch­ni.

Ocho, Mor­gia­no – miło, że przy­pa­dło do gustu.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Bar­dzo ładne :)

Emel­ka­li, Ty mnie przy­pra­wiasz o ból głowy. :-) Jesz­cze jedna spe­cja­li­za­cja? Nie za wiele masz ta­len­tów? :-) (AdamKB)

Dzię­ki, Emi. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Ocho, Mor­gia­no – miło, że przy­pa­dło do gustu.

Tak cięż­ko mnie za­do­wo­lić? No, bez prze­sa­dy. ;)

"Myślę, że jak czło­wiek ma w sobie tyle nie­sa­mo­wi­tych po­my­słów, to musi zo­stać pi­sa­rzem, nie ma rady. Albo do czub­ków." - Jo­na­than Car­roll

To nie­zu­peł­nie tak – każdy usa­tys­fak­cjo­no­wa­ny Czy­tel­nik cie­szy.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Prze­wrot­ne i cie­ka­we. Dobry drab­ble.

Dzię­ku­ję. :-) Miło, że uzna­łeś za dobry.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Dzię­ku­ję. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Bar­dzo zacny po­mysł i takiż drab­ble. ;-)

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Dzię­ki, Reg. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

^^

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Aleś się, Cie­niu, roz­pi­sał… Nie po­zna­ję Ko­le­gi…

Dzię­ki za wi­zy­tę. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

A co tu pisać, jak z góry wia­do­mo, że na­pi­sa­ne jest wg wy­śru­bo­wa­nych stan­dar­dów unij­nych? Zo­sta­je więc je­dy­nie sku­pić się na tre­ści a ta jest: ^^

 

Peace!

"Za­ko­chać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, cza­sem pisać wier­sze." /FNS – Su­per­mar­ket/

Górka, do­li­na, górka… Czyli w środ­ku akcja nieco siada? A może chcia­łeś na­pi­sać “do po­tę­gi do po­tę­gi”? Sensu wpraw­dzie nie ma, ale brzmi dum­nie. ;-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Będą mieli wie­ku­iście prze­rą­ba­ne, jak tra­fią na ducha ze skar­bów­ki.

Za­ba­wo­we. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Do­łą­czam do grona usa­tys­fak­cjo­no­wa­nych czy­tel­ni­ków :) Bar­dzo mi się po­do­ba­ło!

Dzię­ku­ję nowym czy­tel­ni­kom.

Zalth, ale o po­dat­kach nic nie wspo­mi­nam… Może i grzecz­nie płacą. Czy to ich wina, że klien­ci re­zy­gnu­ją z miesz­ka­nia w zamku?

Ilu­zjo, cie­szę się, że lek­tu­ra usa­tys­fak­cjo­no­wa­ła.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Sym­pa­tycz­ne. Dziś pew­nie nie­je­den dzi­wak by się zna­lazł, który spe­cjal­nie dla pani Kasi by się tam wpro­wa­dził ;P

Mogło być go­rzej, ale mogło być i znacz­nie le­piej - Gan­dalf Szary, Hob­bit, czyli tam i z po­wro­tem, Rdz IV, Górą i dołem

Dzię­ku­ję. :-)

Pew­nie masz rację. W naj­gor­szym wy­pad­ku zle­cie­li­by się jacyś dzi­wa­cy od ba­da­nia zja­wisk pa­ra­nor­mal­nych… Ale tak czy siak pan Stę­piń­ski już do­łą­czył do mał­żon­ki, zamek po woj­nie i zmia­nie ustro­ju zo­stał prze­ro­bio­ny na sie­dzi­bę dy­rek­cji PGR-u i koła go­spo­dyń z pod­gro­dzia, a biz­nes upadł.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Prze­wrot­ne. 

Nie wiem czemu ale sko­ja­rzy­ło mi się z ro­dzi­na Adam­sów

Dzię­ku­ję.

Dla­cze­go z Adam­sa­mi? Hmmm, może nie­zła ko­mi­ty­wa ży­wych i w miarę nor­mal­nych z tymi nie­speł­nia­ją­cy­mi po­wyż­szych wa­run­ków?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Mnie odro­bi­nę przy­po­mniał się "Sok z żuka". Fajny drab­be­lek :)

And one day, the dream shall lead the way

Do­kład­nie, Be­etle­ju­ice jak w mordę strze­lił. Mi­lu­sie. :)

Dzię­ku­ję, nowym Czy­tel­ni­kom.

“Sok z żuka” po­wia­da­cie? Hmmm, chyba to oglą­da­łam, ale tak dawno temu, że już pra­wie nic nie pa­mię­tam. Jakiś zło­śli­wy stwór tam był i dawał dzie­ciom re­bu­sy, żeby zga­dły jego imię. To o to cho­dzi?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Też. :) I duchy były, co to no­wych wła­ści­cie­li domu stra­szy­ły. :)

And one day, the dream shall lead the way

Aaaa, wi­dzisz, du­chów moja świa­do­mość już nie prze­cho­wa­ła. Ale to chyba stan­dar­do­we za­cho­wa­nie po­lter­ge­istów – jak się ktoś wpro­wa­dzi, to za­czy­na­ją hulać. Nie?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

W tym ich cały urok :)

And one day, the dream shall lead the way

Urok, po­wia­dasz? Dla mnie ktoś rzu­ca­ją­cy na­czy­nia­mi nie jawi się nad­mier­nie uro­kli­wie, ale może męż­czyź­ni pod­cho­dzą do tego ina­czej… ;-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Moje kli­ma­ty. Bar­dzo mi się po­do­ba :)

Dzię­ku­ję, Badi.

Cie­szę się, że dra­be­lek przy­padł do gustu. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Cał­kiem, cał­kiem :)

Dzię­ki, dzię­ki. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Nic z tego nie ro­zu­miem. Jakaś pod­po­wiedź? :D

http://wachlarzemoaloes.blogspot.in - mój blog o fan­ta­sy i scien­ce-fic­tion. :D

Hmmm. Pod­po­wiedź? Dra­be­lek po­wstał w ra­mach kon­kur­su pod ha­słem “Do­ży­wo­cie” i ono sta­no­wi klucz do zro­zu­mie­nia. Dodam jesz­cze, że bo­ha­te­ro­wie, przed­sta­wie­ni w obu czę­ściach, robią nie­zły prze­kręt.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

No dobra, tro­chę mi się w gło­wie roz­ja­śni­ło, ale nadal do mnie nie prze­ma­wia. 

http://wachlarzemoaloes.blogspot.in - mój blog o fan­ta­sy i scien­ce-fic­tion. :D

No, cóż ja po­ra­dzę… Nie da się każ­de­mu tra­fić w gust. Ale co Ci nie leży?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Chyba po pro­stu ko­niec mi się nie po­do­ba. :D (i weź tu do­gódź) 

http://wachlarzemoaloes.blogspot.in - mój blog o fan­ta­sy i scien­ce-fic­tion. :D

Nie, każ­de­mu jed­nak nie do­go­dzisz. Ja ten dra­be­lek lubię, a koń­ców­ka wszyst­ko wy­ja­śnia.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Nowa Fantastyka