
Prawie prabble.
Prawie prabble.
Potężny pozaziemski pancernik przyleciał przed południem. Przyziemiając, przeorał prastarą puszczę, powodując panikę pośród półdzikich plemion. Półnagie piękności pierzchły, porzucając pranie. Podłużne pirogi pospiesznie pochowano pomiędzy plątaninę pnączy.
Przysłany patrol peruwiańskich pograniczników potwierdził podwyższony poziom promieniowania, postanowiono przeczekać popołudnie, potem podjąć próbę pokojowego przyjęcia przybyszów.
– Popatrzcie – powiedział podekscytowany porucznik Perez, palcem pokazując pulsującą pomarańczową poświatą powłokę.
Przód pokrywającego pojazd panelu powoli przesuwał płonący pień palmy. Poczuli podniecenie.
Przypominający perwersyjnie pokręconego pingwina pilot pomachał przedramieniem, pozdrawiając przedstawicieli przyjaźnie przyjmującej pojazdy planety.
– Pany, pogovorim? Pomogite! – przemówił prosząco.
Podejrzliwi Peruwiańczycy przeładowali pistolety.
Przybyły poseł pobliskiego plemienia poufale poklepał pingwinoida po plecach.
– Polacos? – postanowił podjąć przesłuchanie. Pomógł, próbując pokazać przechylanie pucharu, potem pospieszne połykanie płynu.
Poirytowany przybysz pokręcił przecząco.
Pokazał puszczańskiemu przybłędzie portfel pełen pomiętych pesos.
– Potrebujem peyotl, ponimajesz? Para presidente Putin – przetłumaczył półszeptem.
Perez pomyślał, posiadam przyjaciela, prawdopodobnie piorącego pieniądze przemytników. Przedzwonił.
Pepe – piekielnie przystojny Portorykańczyk przyjechał pędem podrasowanym pontiakiem.
Porozmawiali. Przeliczył pokaźny pakiet pieniędzy, potem podał pingwinowi prawicę.
Porozumienie przypieczętowano pieczonym pekari, popijanym prosecco.
Przekupiona policja przeszukała pola plantatorów, potem przywiozła prawie pełną półciężarówkę poszukiwanej przyprawy.
Poupychano paczki pomiędzy przyrządy pokładowe pancernika.
Przeładowany “Potiomkin” powoli poleciał, pozostawiając pijanych, przeszczęśliwych południowców.
Podobno piloci postanowili poszukać pewnego polskiego pseudo-pisarza. Pobić, poczęstować polonem – przewidywał plan.
.
Uhuhu. Pisać jak pijany kawkoj, prawie gorzej od pijany troll, jednakowoż troll mieć tutaj prawdopodobnież większa ekspiriencja :)
Przybyłem, przeczytałem, polubiłem. :) Popróbowałeś parę pozostałych początków, przed podjęciem postanowienia pisania przy pomocy “p”?
Łukasz
Piękna aliteracja :) Sam się nosiłem z napisaniem czegoś podobnego w formie, ale mnie ubiegłeś i zrobiłeś to w ładnym stylu.
Known some call is air am
Wielce wzruszająca wizja Wielkorusów wodzących w wykroty wiedzy wojowniczych wodzów.
Wyśmienite;)
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
prawidłowo! Piwko potęguje potencję pisarza :)
Przenigdy! Patriotycznie preferuję “p”. :)
przesadzasz. Prezentuję poziom poniżej przyzwoitości. :/
Putin potraktowany przemyślnie preparowanym peyotl polubiłby Polaków, prawda?
Podziękowania Państwu!
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Fajna zabawa z aliteracją. Przeczytałam tekst z przyjemnością.
ANDO,
Przecudnie! Przyjemnego poniedziałku!
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Bardzo fajny eksperyment językowy. :)
https://eskapizmstosowany.wordpress.com/ - blog, w którym chwalę się swoją twórczością. Zapraszam!
Aż bolą oczy! Fajny eksperyment ;D Nie wpadałbym na to, choć pomysł prosty.
Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!
przydatny. Potem, posiadając pełną paletę pisze się prościej. :)
przepraszam. Polecam przemycie pszenicznym piwem posiadającym poniżej pięciu procent . :D
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Pięknie, panie, pięknie! Potrafiłeś przedstawić przyjemną, przemyślaną, poruszającą powiastkę. Pogratulować pomysłu! ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
regulatorzy, przyznaję – Pani pogląd przyjemnie połaskotał próżność pomysłodawcy. :)
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Pomyślnej pisarskiej przyszłości! ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
przemyślał. Przestał pisać. :)
Pozdrawiam.
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Przemyśl ponownie! Pisz! ;)
Proponuję, podejrzyj: https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/23727
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Perspektywa pochłonięcia pierdyliarda puszek przekonała przyszłego pisarza. Ponieważ posiadał piwnicę pełną piwa, pozostawało poszukać papieru.
Pa! ;)
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Fabuła nie powala, ale doceniam formę. Niezła, niezła…
Babska logika rządzi!
dziękuję za dobre słowo. Cóż, fabuła tym razem nie była w formie :)
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Ha! Napisałeś coś nie na p. ;-p
Babska logika rządzi!
Phinkla, p pozostało poważnie przereklamowane. :p
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman
Tekst jak z zajęć z aliteracji. Modelowy. Długo nad nim siedziałeś?
Moje powieści: https://marmaxborowski.pl/kwestia-wyboru/
Nie, gdybym siedział długo, prawdopodobnie byłby lepszy :)
Zawsze mam bardzo mało czasu i to niestety ma wpływ na jakość. A raczej jej brak.
Dziękuję, że dałeś radę przeczytać! :)
“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman