
komentarze: 8, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 1
komentarze: 8, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 1
Ok, uparty jestem, więc zostanę przy swoim... Nie chcę mieć z tobą żadnego konfliktu, ale czasami tak mam, że trochę za szybko wybuchnę.
Co do brązu, to chodziło mi tu bardziej o jego łatwiejszą i tańszą dostępność- wojownik, który praktycznie całe życie spędził w koszarach miał łatwiejszą szansę kupienia brązu, niż stali, która była przecież pierońsko droga. A poza tym, zbroja według mnie nie miała wiekszego znacznia jeśli mówimy o Spartanach, bo stawiali oni na swoje umiejętności, a nie opierali się na "dodatkach".
Nie zgodzę się z jeszcze jedną sprawą... Stal nie jest wcale łatwiejsza w obróbce i nie znowu taka elastyczna (a przynajmniej ta stal wtedy to nie ta, którą mamy dziś), więc była wtedy o wiele tródniejsza w obróbce i uszlachetnianiu, niż brąz, a co za tym idzie jej cena wzrastała. Owszem wojownik mógł mieć miecz ze stali, ale mniemam, że skończyłoby się to jego pęknięciem przy pierwszej lepszej okazji. No i do tego (zawierzając wykładom mojego historyka), brąz, który jest o wiele bardziej elastyczny i można łatwiej go formowa,ć wymyślono, żeby zastąpić stal, która była droga i mniej użyteczna.
Rozwiązując jeszcze kwestię purpury, to w tym przypadku zaważył mój sentyment do filmu '300'.
Tak więc, myślę, że uzasadnione jest użycie brązowych zbroi zamiast stali, ale szanuję też to, że ty oparłbyś się na stalowych napierśnikach, itp.
Sory, nie uznaję tego za atak, ale krytykę. Rozumiem, że nie każdemu musi się podobać to co mnie... Po prostu brąz w starożytności był o wiele bardziej dostępny i przede wszystkim tańszy niż stal, więc pomyślałem, że to właśnie on będzie bardziej właściwy. Nie chcę żadnego konfliktu, tylko bronię swojego zdania... Sory jeśli uraziłem cie.
Wyobraź sobie zakutych w stal wojowników? Spartanie przecież stawiali na szybkość i efektywność w walce, a taką zapewnia nieograniczająca ruchów zbroja- to przeważyło w wyborze metalu, z którego zrobiłem im zbroje... Może nie ma to uwarunkowania historycznego, ale według mnie lekka zbroja z brązu wygląda lepiej niż stalowy żółw.
Dzięki za wstawiennictwo Jakub:)
Raezes: naturalnie z niecierpliością czekam aż przeczytasz całość...;)
Maxencius: jeśli chodzi ci o zbroje z brązu, to wybrałem ten metal, ponieważ jest lekki i nie ogranicza wojownika w bitwie; jeśli chodzi natomiast o kolorystykę obrazka, która może wydawać się brązowawa, to wina skanera- nie poprawiałem grafiki, bo takie programy strasznie mnie nie lubią...:)
Raezes: Spartiato faktycznie lepiej brzmi:)
Rysunek ołówkiem Filipa Sznela. Dzięki Stary, jak zwykle dobra robota:)
Myślę, że każdą książkę czyta się inaczej, jeśli nie ma w tym narzuconego przez szkołę przymusu. Poza tym, czyta się dla przyjemności i tak potraktowałem "Ferdydurke", choć muszę przyznać, że w zrozumieniu niektórych fragmentów lekcje polskiego co nieco pomogły...
A tak mnie natchnęło. żeby sobie napisać... Lektura szkolna to była i na początku nie przypadła mi za bardzo do gustu, ale kiedy człowiek sięga do jakiejś książki bez natłoku sprawdzianów, kartkówek itp. na głowie, to od razu wszystko widać w innym świetle:)